Strona 101 z 117

Re: Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

: 15 stycznia 2025, 15:36
autor: Maplu90
No proszę, nasz bomber jest zdrowy :)))

Re: Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

: 15 stycznia 2025, 15:42
autor: nawimundo
Czytałem opinie Portugalczyków na temat Alberto Costy, bo sam o nim niewiele wiem (poza YT) i generalnie jest uznawany za bardzo duży talent, który w przyszłości może być podstawowym PO w kadrze. Do tego ma końskie zdrowie, szybkość i dobrą technikę. Chciał go Sporting, mamy go my 💪

Re: Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

: 15 stycznia 2025, 16:43
autor: Oldfan
nawimundo pisze: 15 stycznia 2025, 15:42 Czytałem opinie Portugalczyków na temat Alberto Costy, bo sam o nim niewiele wiem (poza YT) i generalnie jest uznawany za bardzo duży talent, który w przyszłości może być podstawowym PO w kadrze. Do tego ma końskie zdrowie, szybkość i dobrą technikę. Chciał go Sporting, mamy go my 💪
Wrzuć jakieś te opinie- skoro tak je czytasz ;)

Re: Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

: 15 stycznia 2025, 16:53
autor: Anelson
De ligt byłby strzałem w dziesiątkę. Chłop obarczony zdziadziałym bonuccim był. Gdyby nie miał rąk jego przygoda z Juventusem wyglądałaby stokroć lepiej. Bardzo dobry stoper. Do bremera byłby ideałem. Dwa różne style obronne. Inne sposoby gry. Już dawno to mówiłem ale wolano go spieniezyc. Kto wie czy nie wyrosłby na lidera. Bonucci, Chiellini, Barzagli też byli dziadkami do 2012 roku i zmiany ich klasy gry. Barza nie ogarniał Wolfsburga i na początku był też cienki jak dupa węża u nas za del neriego. Chiellini był najlepszym obrońcą post-calciopoli ale też wybitny do momentu gruntowych zmian nie był, a Bonucci na początku był miną po transferze z Bari. To zażarło u Conte i zostało na swoim miejscu aż do zdziadzienia Barzy. Chiellini do końca trzymał poziom, a Bonucci nie wiedział kiedy ze sceny zejść i zamiast tego przypominał zawodnika z początku gry w Juventusie w ostatnim czasie kariery.

Re: Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

: 15 stycznia 2025, 17:13
autor: Oldfan
Anelson pisze: 15 stycznia 2025, 16:53 De ligt byłby strzałem w dziesiątkę. Chłop obarczony zdziadziałym bonuccim był. Gdyby nie miał rąk jego przygoda z Juventusem wyglądałaby stokroć lepiej. Bardzo dobry stoper. Do bremera byłby ideałem. . Już dawno to mówiłem ale wolano go spieniezyc. Kto wie czy nie wyrosłby na lidera. Bonucci, Chiellini, Barzagli też byli dziadkami do 2012 roku i zmiany ich klasy gry. Barza nie ogarniał Wolfsburga i na początku był też cienki jak dupa węża u nas za del neriego. Chiellini był najlepszym obrońcą post-calciopoli ale też wybitny do momentu gruntowych zmian nie był, a Bonucci na początku był miną po transferze z Bari. To zażarło u Conte i zostało na swoim miejscu aż do zdziadzienia Barzy. Chiellini do końca trzymał poziom, a Bonucci nie wiedział kiedy ze sceny zejść i zamiast tego przypominał zawodnika z początku gry w Juventusie w ostatnim czasie kariery.
Dwa różne style obronne. Inne sposoby gry

A czym się różnia style Bremera i De Ligta? :o

Re: Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

: 15 stycznia 2025, 19:45
autor: Anelson
Oldfan pisze: 15 stycznia 2025, 17:13
Anelson pisze: 15 stycznia 2025, 16:53 De ligt byłby strzałem w dziesiątkę. Chłop obarczony zdziadziałym bonuccim był. Gdyby nie miał rąk jego przygoda z Juventusem wyglądałaby stokroć lepiej. Bardzo dobry stoper. Do bremera byłby ideałem. . Już dawno to mówiłem ale wolano go spieniezyc. Kto wie czy nie wyrosłby na lidera. Bonucci, Chiellini, Barzagli też byli dziadkami do 2012 roku i zmiany ich klasy gry. Barza nie ogarniał Wolfsburga i na początku był też cienki jak dupa węża u nas za del neriego. Chiellini był najlepszym obrońcą post-calciopoli ale też wybitny do momentu gruntowych zmian nie był, a Bonucci na początku był miną po transferze z Bari. To zażarło u Conte i zostało na swoim miejscu aż do zdziadzienia Barzy. Chiellini do końca trzymał poziom, a Bonucci nie wiedział kiedy ze sceny zejść i zamiast tego przypominał zawodnika z początku gry w Juventusie w ostatnim czasie kariery.
Dwa różne style obronne. Inne sposoby gry

A czym się różnia style Bremera i De Ligta? :o
De ligt wydaje się lepiej rozgrywać być w typie bonucciego, a Bremer bardziej jak chiellini. To takie moje przemyślenia. De ligt jak bonucci myślę że urósłby przy dobrym partnerze, ale sam raczej Turynu nie zawojował. Nawet Przy Gattim mógłby wyglądać świetnie lub Kalulu. Mieć 4 takich stoperow byłoby naprawdę kozacko. Zgaduje, że chłop miałby papiery na walczenie z bremerem o bycie topem w tym zestawieniu. Oczywiście - trzeba by go odbudować. Odświeżyć - jak kiedyś barzagliego. To takie moje odczucie z oglądania gry obydwu. Bremer nie potrzebuje niczego i nikogo by wymiatac i czyścić, a de ligt wygląda dobrze w parze z kimś takim, ale już jak postawisz z nim Ruganiego to już kompletnie nie umie on odmienić gry Daniele. Z bremerem jest odwrotnie - z nim w parze każdy by dobrze wyglądał.

Re: Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

: 15 stycznia 2025, 20:16
autor: Oldfan
Oldfan pisze: 15 stycznia 2025, 17:13
Anelson pisze: 15 stycznia 2025, 16:53 De ligt byłby strzałem w dziesiątkę. Chłop obarczony zdziadziałym bonuccim był. Gdyby nie miał rąk jego przygoda z Juventusem wyglądałaby stokroć lepiej. Bardzo dobry stoper. Do bremera byłby ideałem. . Już dawno to mówiłem ale wolano go spieniezyc. Kto wie czy nie wyrosłby na lidera. Bonucci, Chiellini, Barzagli też byli dziadkami do 2012 roku i zmiany ich klasy gry. Barza nie ogarniał Wolfsburga i na początku był też cienki jak dupa węża u nas za del neriego. Chiellini był najlepszym obrońcą post-calciopoli ale też wybitny do momentu gruntowych zmian nie był, a Bonucci na początku był miną po transferze z Bari. To zażarło u Conte i zostało na swoim miejscu aż do zdziadzienia Barzy. Chiellini do końca trzymał poziom, a Bonucci nie wiedział kiedy ze sceny zejść i zamiast tego przypominał zawodnika z początku gry w Juventusie w ostatnim czasie kariery.
Dwa różne style obronne. Inne sposoby gry

A czym się różnia style Bremera i De Ligta? :o
De Ligt w typie Bonnu? Gościowi bliżej do Kielona . Podejmuje często bardzo ryzykowne i zdecydowane decyzje. Bremer tak samo. Raczej nie gra się 2-ką takich defensorów, bo to jak tykająca bomba.

Re: Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

: 15 stycznia 2025, 21:46
autor: Szwamb
Anelson pisze: 15 stycznia 2025, 19:45
Oldfan pisze: 15 stycznia 2025, 17:13
Anelson pisze: 15 stycznia 2025, 16:53 De ligt byłby strzałem w dziesiątkę. Chłop obarczony zdziadziałym bonuccim był. Gdyby nie miał rąk jego przygoda z Juventusem wyglądałaby stokroć lepiej. Bardzo dobry stoper. Do bremera byłby ideałem. . Już dawno to mówiłem ale wolano go spieniezyc. Kto wie czy nie wyrosłby na lidera. Bonucci, Chiellini, Barzagli też byli dziadkami do 2012 roku i zmiany ich klasy gry. Barza nie ogarniał Wolfsburga i na początku był też cienki jak dupa węża u nas za del neriego. Chiellini był najlepszym obrońcą post-calciopoli ale też wybitny do momentu gruntowych zmian nie był, a Bonucci na początku był miną po transferze z Bari. To zażarło u Conte i zostało na swoim miejscu aż do zdziadzienia Barzy. Chiellini do końca trzymał poziom, a Bonucci nie wiedział kiedy ze sceny zejść i zamiast tego przypominał zawodnika z początku gry w Juventusie w ostatnim czasie kariery.
Dwa różne style obronne. Inne sposoby gry

A czym się różnia style Bremera i De Ligta? :o
De ligt wydaje się lepiej rozgrywać być w typie bonucciego, a Bremer bardziej jak chiellini. To takie moje przemyślenia. De ligt jak bonucci myślę że urósłby przy dobrym partnerze, ale sam raczej Turynu nie zawojował. Nawet Przy Gattim mógłby wyglądać świetnie lub Kalulu. Mieć 4 takich stoperow byłoby naprawdę kozacko. Zgaduje, że chłop miałby papiery na walczenie z bremerem o bycie topem w tym zestawieniu. Oczywiście - trzeba by go odbudować. Odświeżyć - jak kiedyś barzagliego. To takie moje odczucie z oglądania gry obydwu. Bremer nie potrzebuje niczego i nikogo by wymiatac i czyścić, a de ligt wygląda dobrze w parze z kimś takim, ale już jak postawisz z nim Ruganiego to już kompletnie nie umie on odmienić gry Daniele. Z bremerem jest odwrotnie - z nim w parze każdy by dobrze wyglądał.
Powrót De Ligta byłby cudowny. Podpisuję się pod tym. Holender trafił na zły okres w Juve, musiał grać z Bonuccim, duża presja i młody wiek, a wiemy jaki on ma potencjał.

Na dodatek:
https://www.goal.pl/transfery/juventus- ... ligt-rada/

ma Juventus ciągle w sercu, duży sentyment (doradzał Koopowi przejście do nas miast Premier League).
De Ligt również byłby wdzieczny za uratowanie kariery, bo w MU to raczej walka o nie spadnięcie z ligi... nasze kłopoty przy nich to pikuś.

Re: Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

: 15 stycznia 2025, 23:13
autor: Urbi27
Czyli mamy Coste i mamy Muaniego, zostaje ściągnięcie środowego obrońcy i okienko zimowe zamykamy. Ciekawe jeszcze czy Fagioliego nie wrzucimy komuś pod koniec okienka, ale jak nie teraz to pewnie będzie pierwszy do sprzedania w lato.

Zima to zima nie spodziewałem się żadnych rewelacji. Costa to kot w worku więc nie ma co wymyślać, transfer który albo zjedziemy za pół roku, albo pochwalimy, na ten moment kwota wydaje się dosyć spora, cieszyć może jedynie zainteresowanie Sportigu, bo tam się raczej na ludziach znają.

Muani no cóż, musieliśmy tego napadziora ściągnąć, profilowo to gość o innej charakterystyce niż Vlaho, myślę że bardziej do tej jego koncepcji pasujący. Koop pokazał jak wyglądamy bez Serba na ataku więc gorzej nie będzie. A sam Vlaho to kilka meczów potrafi zagrać dobrze, ale od 2 mc grę taka bryndze że cieszy fakt że wreszcie będzie go kim zastąpić.

De Ligt to oczywiście nie transfer na teraz, wydaje się że upadł Araujo co mnie nie martwi, powraca temat Tomoriego, nie są to jakieś fenomenalne kandydatury, ale powinniśmy kogoś wypożyczyć i jakiś konkretny transfer zrobić zimą.

Re: Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

: 16 stycznia 2025, 01:14
autor: Anelson
No cóż - zobaczymy co z konkretnym środkowym obrońcą. Na razie jak latem z wielkiej chmury mały deszcz. Miał być skriniar, araujo, przewija się de ligt a może to Portugalczyk niczym Alcaraz jest tym na co postawił genialny Neapolitańczyk. Jak tak dalej będzie to nigdy nie zjem spaghetti Napoli - tylko Bolognese. Ooj nie - Bolognese to Motta. Cholera chyba muszę wymyśleć swoją wersję tego dania jako, iż obydwie strasznie źle się kojarzą. Cóż - Muani musi wypalić. Vlaho zły nie jest. To kawał napastnika na poziomie wysokim. Dobra "9", natomiast wciąż ma problem z regularnością. Być może motywacją. Ciężko to zrozumieć jak można motywować się na ligę mistrzów by potem bez polotu kopać się w czoło na włoskim podwórku. Nie mamy złego napastnika, my daliśmy mu taki kontrakt najdroższego bodajże zawodnika ligi w utrzymaniu. Byliśmy po Ronaldo pod presją kupna jakiegoś golleadora. I najlepsza kandydature miał Dusan. Niestety sezonową, podobną do boomu keana obecnie. To pokazuje jak działa presja, wymagania klubu którym niestety nie sprostał i stracił łatwość zdobywania bramek którą posiadał w Violi. Przejście z CR7 nawalajacego bramki z połowy pod presją meczu, rangi na gościa nie trafiajacego z dość dużą regularnością niemalże do pustaka było dla nas wszystkim szokiem. Niestety, lepszych opcji dużo nie ma. Nikt nam nie sprezentuje kogoś rangi Higuaina, Teveza. Tym bardziej nie kogoś takiego jak CR7. Ba - nikt nam nie sprezentuje nawet Moraty. Bardzo zrobiliśmy też krzywdę Dusanowi, że gra sam. Jest jedynym napadziorem, nie ma rozkładu sił. Nie ma pomocy. Nie ma kontra-punktu do rywalizacji. Tym kimś jest Muani, który ma to zmienić. I dobrze. Nikt w Juventusie nie powinien mieć miejsca w składzie na 100% danego od ręki, bo kontrakt, bo fajny, bo 2-3 lata temu prawie był królem strzelców. Idąc tym tropem, myślę, że Piątek nie byłby zła kandydatura. Odbudowany? Tak. Zna lige? Tak. Nie ma nic złego w posiadaniu 3 napastników. Chodzi o inspiracje. Motywację napastników do walki. Kiedyś mieliśmy Ibre, Del Piero, Trezeguet, Zalayete. Każdy mógł odegrać swoją rolę perfekcyjnie. Był też mutu. Zawodnicy z różnych kosmosow. Każdy mógł dać nam upragnione sukcesy. Ograniczać się nie warto, a Koło Muani wcale nie musi być lepszy od Piątka. Oddajmy królowi co królewskie i warto nadmienić że gość był rewelacja w słabej genoi, ciągnął długo słaby Milan. Wyrzucili go do syfu niemieckiego, który go zdestabilizował. W Turcji - lidze bardzo ciężkiej w nienajlepszej drużynie rośnie i rośnie. Ktoś o tym wspomniał. Warto rozważyć. Musi być konkurencja. Za zasługi nawet Alex Del Piero nie grał bo był ibra, czy treze. I w drugą stronę - Alex bez kontuzji w formie sadzał wybitnych napastników na ławie. Jednak ta rotacja czyniła nas mistrzami. To samo przez lata dominacji w serie a - był Matri, Quaq, Zaza, graliśmy różnymi konfiguracjami napastników, był giovinco. Nawet anelka. I nie po to by coś udowodnić czy coś. Ale by stworzyć rywalizację i pokazać kto jest zawodnikiem na mistrza, a kto nie. Był Vucinic też. Od paru lat. Odkąd odszedł cr7 - tej walki napastników nie ma w ogóle. Kupiliśmy Vlaho i się z nim i z milikiem bujamy. Dybe i Morate oddaliśmy i nie mamy opcji poprostu. Chiesa był napastnikiem w tamtym sezonie - oddaliśmy. To gramy koopem w napadzie i bramki wali kalulu. 😂😂

Re: Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

: 16 stycznia 2025, 04:59
autor: Marat87
Jakieś szanse, że ten Kolunio wypali są. Wydaje się być lepszy technicznie od Vlaho, więc liczę, że jego koledzy na boisku dostaną tą szanse w dodatkowych 3-4 akcjach i może coś wpadnie, passa remisów ostanie przełamana. Na jego wielką bramkostrzelność nie liczę jakoś bardzo. Nie wiem w jakiej jest formie fizycznej i czy nie potrzebuje się rozegrać, bo mało minut w tym sezonie. Jeżeli forma jest dostateczna, to bym go rzucał od razu na głęboką wodę już z Milanem. I tak nic sensownego nie wyszło z Nico w meczu z Torino, ani tym bardziej w eksperymentach w ostatnim meczu z Atalantą. Vlahovic w wielu meczach też niewidoczny i tylko psuje wszystko czego się dotknie. W najgorszym wypadku Muani zagra tak samo słabo.
Warunki znośne, opcja w sumie zbędna, bo i tak byłaby pewnie wysoka, więc w razie czego lepiej negocjować od zera w lato, niż od pułapu 60 milionów.
W sumie jak nie nastrzela to większa szansa na zniżkę, ale z drugiej strony po co komu niestrzelający napastnik? Może jakiś wystrzał jak Thuram w Interze, który też grał dobrze tylko w bundeslidze?
Pozostaje mieć tylko nadzieję, bo Giuntoli się w taki róg sam zapędził, że nie ma zbyt wielu sensownych opcji na rynku, najwyżej kolejne kilka melonów zostanie przepalone, co to dla takiego potentata z północy...

Re: Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

: 16 stycznia 2025, 06:30
autor: Michael_M
Marat87 pisze: 16 stycznia 2025, 04:59 Jakieś szanse, że ten Kolunio wypali są. Wydaje się być lepszy technicznie od Vlaho, więc liczę, że jego koledzy na boisku dostaną tą szanse w dodatkowych 3-4 akcjach i może coś wpadnie, passa remisów ostanie przełamana. Na jego wielką bramkostrzelność nie liczę jakoś bardzo. Nie wiem w jakiej jest formie fizycznej i czy nie potrzebuje się rozegrać, bo mało minut w tym sezonie. Jeżeli forma jest dostateczna, to bym go rzucał od razu na głęboką wodę już z Milanem. I tak nic sensownego nie wyszło z Nico w meczu z Torino, ani tym bardziej w eksperymentach w ostatnim meczu z Atalantą. Vlahovic w wielu meczach też niewidoczny i tylko psuje wszystko czego się dotknie. W najgorszym wypadku Muani zagra tak samo słabo.
Warunki znośne, opcja w sumie zbędna, bo i tak byłaby pewnie wysoka, więc w razie czego lepiej negocjować od zera w lato, niż od pułapu 60 milionów.
W sumie jak nie nastrzela to większa szansa na zniżkę, ale z drugiej strony po co komu niestrzelający napastnik? Może jakiś wystrzał jak Thuram w Interze, który też grał dobrze tylko w bundeslidze?
Pozostaje mieć tylko nadzieję, bo Giuntoli się w taki róg sam zapędził, że nie ma zbyt wielu sensownych opcji na rynku, najwyżej kolejne kilka melonów zostanie przepalone, co to dla takiego potentata z północy...
Nie zagłębiałem się w jakieś deep staty ale ten Muani to bardziej podobny do Isaka czy Opendy mi się wydaje. Totalne przeciwieństwo do Vlahovicia.

Re: Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

: 16 stycznia 2025, 10:14
autor: Maplu90
Jak podaje Tuttosport Manchester City jest mocno zainteresowany Cambiaso. Póki co nie poczyniono żadnych ruchów w tym kierunku ale ewentualna sprzedaż może przynieść około 50mln€ .

Re: Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

: 16 stycznia 2025, 13:11
autor: nawimundo
Anelson pisze: 16 stycznia 2025, 01:14 Jak tak dalej będzie to nigdy nie zjem spaghetti Napoli - tylko Bolognese. Ooj nie - Bolognese to Motta. Cholera chyba muszę wymyśleć swoją wersję tego dania jako, iż obydwie strasznie źle się kojarzą.
🤦‍♂️

Re: Mercato (LATO 2024) DYSKUSJA

: 16 stycznia 2025, 19:04
autor: Nicram_93
Widzę, że coraz ciekawsze te plotki? :prochno: Teraz sprzedajemy Cambiaso? Gość może faktycznie ostatnio w słabszej formie, zawalił parę bramek, ale ogółem, jeden z niewielu robiących różnicę kiedy w gazie jest. Co się w tym klubie odwala? Oczywiście już słyszymy standardowo jak to niby nie po drodze mu nagle z Mottą, zaraz pewnie usłyszymy, że gość to "zgniłe jajko" w szatni? Nawet jak weźmiemy sporo, to zaraz rozchulamy na nowych Alcarazów, a na bokach obrony zagramy już totalnymi ogórkami :prochno: . A nie, wróć, przecież zagra tam nowe objawienie na boku obrony, Weston McKennie...

Przykro się patrzy jak z takiego klubu, któremu kibicuje się od dziecka, została tylko nazwa. My już nawet nie jesteśmy średniakiem obecnie, ale totalnie przeciętnym klubem. Do tego doprowadzili nas wielcy panowie sukcesu: Agnelli, Allegri, obecny zarząd, Giuntoli, Paratici, Cherubini, Arrivabene, Motta. A na pewno możnaby jeszcze dłużej wymieniać. Serducho się kraje jak się na to patrzy...