: 20 grudnia 2004, 16:57
A ja wlasnie uwazam, ze Juve gralo na swoim rownym poziomie. Od poczatku sezonu prezentuje podobny styl gry, oparty na swietnej defensywie i wykorzystaniu swoich atutow w ataku. Te atuty to wg mnie gra skrzydlami i dosrodkowania na Zlatana czy Treze, strzaly z dystansu Nedveda czy wykorzystywanie stalych fragmentow gry. Na poczatku sezonu wszystko funkcjonowalo bardzo dobrze i Juve strzelalo wiele bramek. Jednak od meczu z Reggina cos sie zacielo i Juventusowi wpada mniej goli (byc moze dlatego, ze minal poczatkowy impet i rywale potrafia lepiej rozczytac gre bianconerich). Mimo tej slabszej postawy Juve wciaz gromadzilo cenne punkty, wciaz wykorzystujac swoje mocne strony. Mozna sie bylo spodziewac, ze w meczu z Milanem bedzie podobnie. Jednak nie bylo. Juve nie mialo nic do powiedzenia. Dla mnie to swiadectwo dobrej gry Milanu przeciwko zawsze groznemu rywalowi.Medi pisze:Zgodzilabym sie z Toba jesli Juve do meczu z Milanem gralby na swoim rownym poziomie, ale tak nie bylo (...)
Swiadczy tez o dobrej organizacji gry Milanu. Gracze Juve nie mieli miejsca do gry. Rossonreri zastosowali wysoki i bardzo agresywny pressing, z ktorym juventini nie mogli sobie poradzic. Szkoda tylko, ze Juventus nie gral bardziej otwarcie (czyli, ze nie atakowal wieksza liczba graczy), bo bylyby okazje do kontr dla Milanu.Medi pisze:Poza tym pilkarze robili elementarne bledy, ktorych moja babcia by nawet nie robila jak np bledne podania z 3 metrow, a to swiadczy o braku koncentracji i jasnosci umyslu
Oczywiscie chodzi o forme fizyczna. Tu rzeczywiscie Milan mial przewage. Podalas 2 powody tlumaczace slabsza dyspozycje fizyczna Juventusu: brak rotacji i wczesniejsze rozpoczecie sezonu przez Juventus. Oczywiscie sie z tym zgadzam. Nalezy jednak podkreslic, ze jedenasta Juve z meczu z Milanem rozegrala o prawie 1100 minut wiecej niz rossoneri. Duza w tym zasluga Ancelottiego, ktory umiejetnie stosuje rotacje. Na usprawiedliwienie Capello trzeba przyznac, ze grajac wciaz tym samym skladem wprowadzil do zespolu nowych graczy i sprawil, ze druzyna zgrala sie ze soba. Jednak jezeli teraz juz Milan ma taka przewage swiezosci to co bedzie w dalszej czesci sezonu?Medi pisze:a co najwazniejsze milanisci biegali trzy razy szybciej, a na to przeciez moze miec wplyw tylko forma obu druzyn a nie umiejetnosci techniczne czy zalozenie taktyczne...
Jeszcze a propos taktyki. Capello przed meczem mowil, ze zagra o 3 punkty. Poczatek meczu zdawal sie to potwierdzac. W pierwszych minutach to Juve dominowalo i staralo sie przejac kontrole nad meczem. Wkrotce jednak okazalo sie, ze nic z tego nie bedzie. Juve wiec cofnelo sie i liczylo na kontry. To jednak tez okazalo sie niewykonalne. Milan po prostu nie pozwolil Juventusowi na nic. Slaba gra Juve nie byla wiec efektem taktyki, ale stylu gry Milanu. Rossoneri narzucili swoj styl gry i Juve musialo sie do niego dostosowac.
Alessandro Del Piero spokojnie. To sa tylko dyskusje na temat meczu, ale jezeli cos takiego Cie smieszy, to pozazdroscic poczucia humoru
pionka o powody lepszej gry Milanu niz Juve tez mi chodzilo