Strona 11 z 12

: 23 października 2017, 17:21
autor: Poulinho
Pierwsza bramka mimo błędu Ruganiego, jak dla mnie najmocniej obciąża Chielliniego. Jeden z najlepszych obrońców świata nie może tak odpuszczać odbioru, przecież Perica go zrobił jak dziecko.

Co do drugiego gola, to od kiedy obrońca stojący za zawodnikiem przeciwnej drużyny ma go kryć? To znów Chiellini zawalił i nie zdążył. Choć trzeba przyznać, że nasz cały zespół przy tym rzucie wolnym był źle ustawiony.

Jeszcze co do tego, że Buffon uratował nam pierwszą połowę, to chciałbym zauważyć, że zawodnicy Udinese zamiast celować w bramkę celowali prosto w naszego bramkarza ;) choć pewnie część bramkarzy puściła by, któryś ze strzałów.

Zresztą po pierwszej połowie mogłoby śmiało już 4-1.

: 23 października 2017, 18:56
autor: Bukol87
szczypek pisze:
Bukol87 pisze:To co Rugani zrobił przy tych dwóch bramkach to jest kuriozum. (...) Najpierw źle podaje a potem desperacko siada na d...
Moim zdaniem Perica miał więcej szczęścia w tej akcji niż rozumu, akurat trafiło na duet Chiellini - Khedira. Perica powinien podawać do niepilnowanego gracza z numerem 10, a zdecydował się na indywidualne rozwiązanie i w takiej sytuacji obowiązkiem DWÓCH naszych graczy było powstrzymanie go. Gdyby podał, nie miałbym do nich pretensji, ale po tym co zrobił to właśnie im należy się krytyka, a pretensje do Ruganiego za zagranie na połowie boiska są śmieszne. W akcji brał udział jeszcze Fofana (numer 6), ale tu Sandro miał go na radarze.
Bukol87 pisze:Druga bramka - odpuszczenie krycia i machanie łapą do sędziego. Kryminał!
W tej akcji był spalony, zarzucasz Ruganiemu brak boiskowej inteligencji, tymczasem on wyczuł tego spalonego już na starcie i sygnalizował to sędziemu.

Co z Tobą?
Zawodnik jest od grania a nie sędziowania. Obrońca ma obowiazek isc do konca za zawodnikiem. P
Przy pierwszej bramce dość że DR zle podał to jeszcze wjechał na D... jak desperat i wyłączył się z akcji. Poziom juniora.

: 23 października 2017, 19:50
autor: białas
czy tylko ja czarno widzę następstwa przekroczenia linii środkowej przez Chielliniego? co się zbliży do środka boiska to od razu podnosi mi się ciśnienie...


na konto Ruganiego trzeba zapisać obie bramki Udinese i nie ma co mówić, że było inaczej. zresztą cały ten mecz wyglądał trochę jakieś podwórkowe rozgrywki: proste błędy, wynik hokejowy, sędzia to chyba był gdzieś indziej a nie na boisku. oby było tylko lepiej.

: 23 października 2017, 20:42
autor: Wojtek
białas pisze:na konto Ruganiego trzeba zapisać obie bramki Udinese i nie ma co mówić, że było inaczej.
Jeśli nawet obie zawalił Rugani (dla mnie pierwszego gola zawalił Chiellini, jak taki klasowy obrońca może dać się tak łatwo ograć?) to odrobił to golem i asystą więc wyszedł na zero. Rugani jest bardzo skuteczny przy stałych fragmentach gry przy bramce rywali.

: 23 października 2017, 20:48
autor: Poprostu
Nie myli się ten kto nic nie robi. Maks odsunął Daniele na parę meczy i dziwne, że chłopak na początku popełnił błędy.

: 23 października 2017, 21:29
autor: szczypek
Bukol87 pisze:Przy pierwszej bramce dość że DR zle podał to jeszcze wjechał na D... jak desperat i wyłączył się z akcji. Poziom juniora.
Strasznie jęczysz o to wjechanie na d, a powiedz mi proszę co on mógł w tej akcji zrobić więcej? Nie poszedł na raz, przegrał ten pojedynek dwukrotnie, mało brakowało a wybiłby tę piłkę i zgasił to złe podanie. Raz się uda raz nie, a ja się będę upierał, że przypisywanie mu tego gola jest śmieszne, bo sugeruje, że po tym złym podaniu i wjechaniu na d... już nic się nie dało zrobić. A dało się wiele.

Obrazek

Jak mówiłem, gdyby podał (Perica), pretensje wyłącznie do Daniele, ale sam on (Perica) nie miał prawa tego skończyć.

Poza tym nie potrafi (Rugani) wygrać pozycji w fazie defensywnej i przegrywa każdy pojedynek główkowy, a w ofensywie strzela bramki głową, no <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> logika.

: 23 października 2017, 21:32
autor: Bukol87
Wojtek pisze:
białas pisze:na konto Ruganiego trzeba zapisać obie bramki Udinese i nie ma co mówić, że było inaczej.
Jeśli nawet obie zawalił Rugani (dla mnie pierwszego gola zawalił Chiellini, jak taki klasowy obrońca może dać się tak łatwo ograć?) to odrobił to golem i asystą więc wyszedł na zero. Rugani jest bardzo skuteczny przy stałych fragmentach gry przy bramce rywali.
Jeśli już to:
1) Chiellini mógł zachować się lepiej
2) Rugani popełnił dwa błędy w akcji, która zakończyła się stratą gola

Nie nazwałbym zachowania Chielliniego błędem. W przypadku kiedy napastnik wjeżdża na szybkości przodem do obrońcy w polu karnym trudno mówić o błędzie obrońcy, jeśli zostanie minięty*. Możemy mówić jedynie o tym, że ktoś mógł coś lepiej przewidzieć lub lepiej się zachować.

* pod pewnymi warunkami: sam obrońca swoim ustawieniem, złym kryciem lub innym zachowaniem nie doprowadził do takiego układu w polu karnym

: 23 października 2017, 23:48
autor: MishaAveJuve
Ja też uważam, że pierwszy gol to kamyczek do ogródka Chielliniego, Rugani wybijał piłkę, która wpadła pod nogi zawodnika Juve, co do 2 gola nie wiem czemu obwiniany jest Rugani. Na powtórkach widać że zawodnikiem który strzelił nam gola zainteresowany był Chiellini i to on za nim biegł.

: 24 października 2017, 11:04
autor: mibor
Ale sie uśmiałem, czytając te lamenty po pierwszej połowie brawo ,,kibice"
Zgadzam się z Bukolem co do Ruganiego... gośc gra trochę z kupą w majtach w obronie niestety, i to że nie gra w pierwszej 11 to chyba nie przypadek. Maksiu widzi go na trenngach gierkach wewnętrznych itp. a ty wielki hype na Ruganiego... ja napisze to co kilka osób wcześniej, dla mnie Caldara będzie naszą przyszłością w obronie, Ruganiego niestety tam nie widze :(

: 24 października 2017, 11:08
autor: panlider
mibor pisze:Ale sie uśmiałem, czytając te lamenty po pierwszej połowie brawo ,,kibice"
Zgadzam się z Bukolem co do Ruganiego... gośc gra trochę z kupą w majtach w obronie niestety, i to że nie gra w pierwszej 11 to chyba nie przypadek. Maksiu widzi go na trenngach gierkach wewnętrznych itp. a ty wielki hype na Ruganiego... ja napisze to co kilka osób wcześniej, dla mnie Caldara będzie naszą przyszłością w obronie, Ruganiego niestety tam nie widze :(
Może mi wytłumaczysz, jak piłkarz, który wącha murawę w jednym spotkaniu na trzy ma być pewnym punktem obrony? Przecież to chyba oczywiste, że młodemu brakuje pewności siebie, jak Max woli postawić na Barzę, który dramatycznie obniżył loty w tym sezonie czy Benatię, którego forma z Romy jest już tylko niewyraźnym wspomnieniem. Uważam, że jakby Daniele dostawał więcej szans w lidze, to zacząłby prezentować odpowiedni poziom, pamiętasz może co Bonus odwalał na początku? Co by nie mówić o jego obecnej dyspozycji, to tworzył z Barzą i Kielonem mur nie do przejścia.

: 24 października 2017, 11:25
autor: Bukol87
panlider pisze:
mibor pisze:Ale sie uśmiałem, czytając te lamenty po pierwszej połowie brawo ,,kibice"
Zgadzam się z Bukolem co do Ruganiego... gośc gra trochę z kupą w majtach w obronie niestety, i to że nie gra w pierwszej 11 to chyba nie przypadek. Maksiu widzi go na trenngach gierkach wewnętrznych itp. a ty wielki hype na Ruganiego... ja napisze to co kilka osób wcześniej, dla mnie Caldara będzie naszą przyszłością w obronie, Ruganiego niestety tam nie widze :(
Może mi wytłumaczysz, jak piłkarz, który wącha murawę w jednym spotkaniu na trzy ma być pewnym punktem obrony? Przecież to chyba oczywiste, że młodemu brakuje pewności siebie, jak Max woli postawić na Barzę, który dramatycznie obniżył loty w tym sezonie czy Benatię, którego forma z Romy jest już tylko niewyraźnym wspomnieniem. Uważam, że jakby Daniele dostawał więcej szans w lidze, to zacząłby prezentować odpowiedni poziom, pamiętasz może co Bonus odwalał na początku? Co by nie mówić o jego obecnej dyspozycji, to tworzył z Barzą i Kielonem mur nie do przejścia.
Wróć kolego do podstaw. Żeby wąchać murawę trzeba pokazywać swoją przydatność na treningach. Skoro nie wącha, to znaczy, że nie zasługuje na grę w pierwszym składzie. Co więcej, jego występy nie pomagają mu w tym aby ten stan rzeczy zmienić. Skąd pewność, że Rugani pójdzie drogą Bonucciego a nie Legrottaglie?

Zastanów się jak słaby musi być DR na jednostkach treningowych skoro Max woli stawiać na Barzę, który "dramatycznie obniżył loty" i Benatię, którego forma z Romy to "niewyraźne wspomnienie".

W łagodzeniu tego dysonansu może pomóc Ci znany na juvepoland trick. Możesz zawsze wymyślić narrację: "Allegri uparł się na Daniele, bo jest rastą albo nie lubi blondynów". Wtedy wszystko poskłada Ci się w całość i nie będziesz musiał zbyt wiele myśleć.

: 24 października 2017, 11:30
autor: Poprostu
Bukol87 pisze:
Wróć kolego do podstaw. Żeby wąchać murawę trzeba pokazywać swoją przydatność na treningach. Skoro nie wącha, to znaczy, że nie zasługuje na grę w pierwszym składzie. Co więcej, jego występy nie pomagają mu w tym aby ten stan rzeczy zmienić. Skąd pewność, że Rugani pójdzie drogą Bonucciego a nie Legrottaglie?

Zastanów się jak słaby musi być DR na jednostkach treningowych skoro Max woli stawiać na Barzę, który "dramatycznie obniżył loty" i Benatię, którego forma z Romy to "niewyraźne wspomnienie".
Pewnie stąd, że jak chłopak dostał zaufanie Sarriego to był jednym z najlepszych obrońców ligi w tak młodym wieku.

: 24 października 2017, 11:31
autor: Bukol87
Poprostu pisze:
Bukol87 pisze:
Wróć kolego do podstaw. Żeby wąchać murawę trzeba pokazywać swoją przydatność na treningach. Skoro nie wącha, to znaczy, że nie zasługuje na grę w pierwszym składzie. Co więcej, jego występy nie pomagają mu w tym aby ten stan rzeczy zmienić. Skąd pewność, że Rugani pójdzie drogą Bonucciego a nie Legrottaglie?

Zastanów się jak słaby musi być DR na jednostkach treningowych skoro Max woli stawiać na Barzę, który "dramatycznie obniżył loty" i Benatię, którego forma z Romy to "niewyraźne wspomnienie".
Pewnie stąd, że jak chłopak dostał zaufanie Sarriego to był jednym z najlepszych obrońców ligi w tak młodym wieku.
W Empoli, czyli w klubie prowincjonalnym, gdzie gra się bez żadnej presji. Poza swoimi solidnymi występami na peryferiach Serie A i niebywałym sukcesie - "sezon bez kartki" - ten młodzian nie pokazał jeszcze nic by móc stwierdzić, że godnie zastąpi kogoś z BBC.
Przypominam, że Legrottaglie też nieźle spisywał się w Chievo (przed Juve) i w Catanii po odejściu z Juve.

: 24 października 2017, 21:49
autor: panlider
Bukol87 pisze:
Poprostu pisze:
Bukol87 pisze:
Wróć kolego do podstaw. Żeby wąchać murawę trzeba pokazywać swoją przydatność na treningach. Skoro nie wącha, to znaczy, że nie zasługuje na grę w pierwszym składzie. Co więcej, jego występy nie pomagają mu w tym aby ten stan rzeczy zmienić. Skąd pewność, że Rugani pójdzie drogą Bonucciego a nie Legrottaglie?

Zastanów się jak słaby musi być DR na jednostkach treningowych skoro Max woli stawiać na Barzę, który "dramatycznie obniżył loty" i Benatię, którego forma z Romy to "niewyraźne wspomnienie".
Pewnie stąd, że jak chłopak dostał zaufanie Sarriego to był jednym z najlepszych obrońców ligi w tak młodym wieku.
W Empoli, czyli w klubie prowincjonalnym, gdzie gra się bez żadnej presji. Poza swoimi solidnymi występami na peryferiach Serie A i niebywałym sukcesie - "sezon bez kartki" - ten młodzian nie pokazał jeszcze nic by móc stwierdzić, że godnie zastąpi kogoś z BBC.
Przypominam, że Legrottaglie też nieźle spisywał się w Chievo (przed Juve) i w Catanii po odejściu z Juve.
Osobiście uważam, że w poprzednim sezonie Rugani jak grał (a grał bardzo rzadko) to przeważnie prezentował się najlepiej ze środkowych obrońców. Uważam też, że jesteś uprzedzony do tego piłkarza. Być może masz rację, że na treningach Rugani nie daje rady i dlatego Max mu nie ufa, ale ja uważam, że może być też tak, że Max ma swoich ulubieńców (co do tego chyba nie ma wątpliwości) i Daniele do nich niestety nie należy.

: 24 października 2017, 22:13
autor: ewerthon
Bukol87 pisze:Skąd pewność, że Rugani pójdzie drogą Bonucciego a nie Legrottaglie?
Z Legrottaglie to akurat było zupełnie inaczej. Na początku swojej kariery w Juve grał bardzo słabo, natomiast w końcowych latach bardzo się rozwinął. Pamiętam jak dziś, że 9 lat temu był pewnym punktem obrony razem z Chiellinim.