JuvePoland

Z ciekawostek... Zagrożeni nadmiarem zoltych kartonikow przed tym meczem są Pique Rakitic oraz Neymar. Z naszej strony tylko Cuadrado. Czuje ze Barca na rewanż może zagrać bez 2 podstawowych grajkow

Vincitore pisze: Szczerze mówiąc mam czujkę od wczoraj, że Max zostawi kogoś z duetu Sandro/Mandzukic na ławce, by mieć w trakcie meczu ofensywną alternatywę, no bo tak na chłopski rozum - jeżeli wyjdziemy bez niespodzianek, to jaką ofensywną zmianę może przeprowadzić Allegri?

Jak fani Barcelony wspominali oni też nie mogą pochwalić się silna ławka ale czy z tego powodu na siłę posadzą na niej podstawowego gracza?
O ile zupełnie rozumiem przymiarki do Sturaro to pomocnik Asamoah, który ma już w swoim CV wkręcanie w ziemię przez skrzydłowych Realu i Barcy kosztem jednego z naszych najmocniejszych punktów? Po jakich prochach był obłąkaniec, który to wymyślił?

Pluto pisze:

Vincitore pisze: Szczerze mówiąc mam czujkę od wczoraj, że Max zostawi kogoś z duetu Sandro/Mandzukic na ławce, by mieć w trakcie meczu ofensywną alternatywę, no bo tak na chłopski rozum - jeżeli wyjdziemy bez niespodzianek, to jaką ofensywną zmianę może przeprowadzić Allegri?

Jak fani Barcelony wspominali oni też nie mogą pochwalić się silna ławka ale czy z tego powodu na siłę posadzą na niej podstawowego gracza?
O ile zupełnie rozumiem przymiarki do Sturaro to pomocnik Asamoah, który ma już w swoim CV wkręcanie w ziemię przez skrzydłowych Realu i Barcy kosztem jednego z naszych najmocniejszych punktów? Po jakich prochach był obłąkaniec, który to wymyślił?

To i tak nic w porównaniu z tym co zaserwował Piotr Czachowski w Eleven podczas meczu z Chievo, twierdząc, że obrona Juventusu w składzie Lichtsteiner, Barzagli, Rugani, Alex Sandro ma próbę generalną przed meczem z Barceloną. Dobrze, że kolega go poprawił.

Mandzukic supportujący Alexa Sandro powinni spokojnie okiełznać rudobrodego.

Chociaż wcale się nie zdziwię, jak Allegri będzie mordował nas Sturaro przez ~65 minut, a później wejdzie Mandzukic by zwiększyć siłę rażenia z przodu. Asamoaha kosztem Sandro nie zniosę i jak jutro się obudzę i zobaczę takie przewidywania, chyba łyknę melisę. Niech Ghańczyk gra we wszystkich meczach ligowych do końca, ale w takim meczu niech trzyma swoją chimeryczność z dala od murawy.

Allegri na konferencji: Mam wątpliwości odnośnie lewej obrony, ponieważ zarówno Alex Sandro jak i Asamoah grają świetnie. Jutro podejmę decyzję.

Vincitore pisze:Allegri na konferencji: Mam wątpliwości odnośnie lewej obrony, ponieważ zarówno Alex Sandro jak i Asamoah grają świetnie. Jutro podejmę decyzję.

Nie rozumiem tej emoty? A nie jest tak, Asa ostatnio nawet lepiej gra od Sandro, jeśli chodzi o tył. Z Chievo kilka razy Alex zachował się jak praktykant. Oczywiście za Brazylijczykiem przemawia cały sezon oraz to, że w ofensywie jest lepszy, jednak z Barceloną przede wszystkim trzeba uważać z tyłu, z przodu jakoś to będzie.

Oby to była najbardziej nieudana zasłona dymna w historii.
Do teraz mam przed oczami jak Bale robi z Poniedziałka wiatrak, no i z MSN raczej nie będzie miał szansy na naprawianie swoich kasztanów. Zresztą nie ma co filozofować, niech decyzje Allegriego obroni wynik, jutro liczy się tylko zwycięstwo.

wloski pisze:

Vincitore pisze:Allegri na konferencji: Mam wątpliwości odnośnie lewej obrony, ponieważ zarówno Alex Sandro jak i Asamoah grają świetnie. Jutro podejmę decyzję.

Nie rozumiem tej emoty? A nie jest tak, Asa ostatnio nawet lepiej gra od Sandro, jeśli chodzi o tył. Z Chievo kilka razy Alex zachował się jak praktykant. Oczywiście za Brazylijczykiem przemawia cały sezon oraz to, że w ofensywie jest lepszy, jednak z Barceloną przede wszystkim trzeba uważać z tyłu, z przodu jakoś to będzie.

Jeżeli chodzi o grę w defensywie, ustawianie się, to są porównywalni (ze wskazaniem na AS mimo wszystko), natomiast w pozostałych aspektach piłkarskiego rzemiosła nawet nie ma co porównywać i się rozpisywać. Jest jeszcze jedna podstawowa kwestia - Sandro nie raczy zagraniami, które mogą być brzemienne w skutki.

Asamoah owszem - z Sampdorią był najlepszy na boisku pomimo tego, że często szybko naprawiał swoje błędy, z Napoli także dawał radę, ale ile zaliczył w tych meczach kryminalnych podań do rywali, na kontrę? Albo to zbyt krótkie zagranie do Buffona, które prawie przejął Mertens (podobną rzecz odwalił z Interem na San Siro, gdy Perisic strzelił gola).

Allegri musi mieć jakiś plan, być może ma to związek z tym, że jeszcze nie do końca wiadomo czy Barcelona zagra 4-3-3 czy 3-4-3. Szanuję jego decyzje, bo wielokrotnie udowadniał, że wie lepiej ode mnie i jego decyzje były zasadne, ale nie będę ukrywał, że nie podoba mi się ewentualne pozostawienie naszego najrówniejszego zawodnika w tym sezonie, będącego w TOP3 piłkarzy tego sezonu na ławce.

BTW. Allegri powiedział też, że jutro z berlińskiego finału zagra tylko Buffon i Bonucci oraz, że zagramy czwórką z przodu, więc łatwo wyczytać z tego przewidywaną "11":

Buffon - Dani Alves, Bonucci, Chiellini, Asamoah/Alex Sandro - Khedira, Pjanic - Cuadrado, Dybala, Mandzukic - Higuain.

wloski pisze:

Vincitore pisze:Allegri na konferencji: Mam wątpliwości odnośnie lewej obrony, ponieważ zarówno Alex Sandro jak i Asamoah grają świetnie. Jutro podejmę decyzję.

Nie rozumiem tej emoty? A nie jest tak, Asa ostatnio nawet lepiej gra od Sandro, jeśli chodzi o tył.

..szczególnie, gdy podaje pod nogi przeciwników, w pojedynkę tworząc im 100% okazje

Asamoah to tykająca bomba w obronie i 1/4 tego, co może nam dać Alex Samdro w ataku.

Ciekawe jaki jest pomysł na grę Maxa. Raczej jest pewne, że będziemy oddawać inicjatywę Barcelonie więc przydaliby się szybcy gracze do gry z kontry. Jak tak już się by uparł na Asamoaha to widziałbym Alexa Sandro za Mandzukica.

Mam cichą nadzieję, że to będzie odważny Juventus. Ten mecz trzeba wygrać, mamy potencjał w ofensywie większy niż dwa lata temu natomiast gra obronna chyba jednak słabiej zorganizowana niestety.

Obecna Barcelona jest najsłabsza od lat.Xaviego już nie ma,Iniesta do końca kariery ma bliżej niż dalej a ten trzeci w ogóle nie zagra.W praktyce środek pola leży bo nowi piłkarze nie dają rady wejśc na mistrzowski poziom.Biedny Messi musi się przez to cofać do pomocy.

PSG w pierwszym meczu pokazało jak z nimi grać.Nie można się cofnąć bo zrobią swoje jak się im na to pozwoli.

Sorek21 pisze: PSG w pierwszym meczu pokazało jak z nimi grać.Nie można się cofnąć bo zrobią swoje jak się im na to pozwoli.

Wyobrażasz sobie taki Juventus, atakujący ter Stegena od 1 do 90 minuty?

Zagramy pewnie po naszemu, a więc pozwolimy im grać, a już na pewno, kiedy zdobędziemy bramkę.

Zaatakujemy ich od pierwszej minuty. Zobaczycie.

ozob pisze:Zaatakujemy ich od pierwszej minuty. Zobaczycie.

Ale napewno nie stac nas na wysoki pressing bardzo dlugo.
Nie waznie jak zagramy i czy zachowamy wlasnego stylu, wazne zeby wygrac i nie stracic bramka.

Oczywoscie, ze nie, ale pierwsze 15-20 minuy bedzie nasze. Pozniej odwrot, a po przerwie znow dwa zrywy.

juvemaroko pisze:

ozob pisze:Zaatakujemy ich od pierwszej minuty. Zobaczycie.

Ale napewno nie stac nas na wysoki pressing bardzo dlugo.

Jesteś pewien?

Od kilku dni, jak każdy, celebruję po swojemu zbliżający się mecz: rozgrywam go w głowie, uczestniczę w utarczkach slownych ze znajomymi, kibicami 'barki' (nie próbuję obrazić klubu, po prostu dziewczyna jednego z nich tak czyta 'barca' ) i cieszę się otoczką, bo w tym (dwu)meczu kibicują nam wszyscy (poza libicami barsy).
Rozgrywalem wiele razy ten mecz i nie widzę innego scenariusza, niż ciągły atak i kontrola. Zastanawiam się nad tym, kto strzeli pierwszego gola: na pierwszym miejscu stawiam Khedirę i Juanito .
Obawiam się nie tyle Marciniaka, co liniowego Sokolnickiego, który był w polskiej lidze zawieszony w funkcji liniowego, bo nie gwizdał off side'ów.
Będzie dobrze, czuję w kościach pełny triumf #itstime
Fino alla fine!

Według Sky gra Asamoah. Tak czułem, że Allegri zachowa sobie Alexa Sandro za Mandzukicia, który zapewne nie dogra całego spotkania, a przecież nie wpuścimy Sturaro.