JuvePoland

kuba2424 pisze:Fakt, Mandzu prawie niewidoczny, ale większą kupę gra chyba Pijanic. Bo o naszym kochanym Lichym nie warto wspominać...

Pjanić i kupa :shock: ?

Napiszę same oczywistości: Telles powinien spaść po 1. faulu na Cuadrado. Mandzukic przechodzi obok meczu a jego wrzutka wyglądała jak z C klasy, brakuje nam wykończenia a mecz jest do wygrania co najmniej trzema golami.

Sam nie wiem co mam myśleć o tym meczu. Z jednej strony nie mamy pełnych portek jak to bywało w poprzednich edycjach, gramy w miarę pewnie i kontrolujemy wydarzenia na murawie, ale z drugiej strony nadal brak tej iskry, brak szybkości, dużo akcji na stojąco, nie widać, żeby nasi mieli skumulowane siły a powinni mieć, skoro połowa składu jest oszczędzana w ligowym meczu. Gramy w przewadze a nadal brak jakiejś takiej werwy.

Indywidualnie bardzo podoba mi się gra pary Khedira-Pjanić, nieźle gra obrona, ale poza tym to trochę mizeria - Mandzukicia nie ma w ogóle, a wedle założeń miał dominować fizycznie nad rywalami w swojej strefie. Higuain.. no cóż, chyba kolejny raz mamy zawodnika, którzy rozstrzeliwuje ligowców na wszystkie możliwe sposoby, a w pucharach daje ciała. Cuadrado mnie denerwuje i nie podoba mi się jego gra, Dybala niby nieźle, ale po nim oczekuję o wiele więcej.

Jeśli w drugiej połowie nie wykorzystamy średniej dyspozycji Porto i przewagi jednego zawodnika to ja nie wiem, na co my chcemy liczyć w Champions League :doh:

Do 25-30 metra jeszcze jakoś to wygląda ale potem... to już mniej. Choć fakt, że Porto postawiło autobus.

Ciężko będzie ale gramy z przewagą. Głupio trochę byłoby ich nie powieźć.

Nie wiedziałem, że jest w LM drużyna której jeszcze bardziej nie chce się grać niż Juventusowi Higuain nie ma miejsca nawet żeby piernąć i tu otwiera się furtka dla Dybali i naszego super napastnika Mandzukica (tylko najpierw niech wyjdzie w końcu na boisko), mam nadzieję, że to wykorzystają.
Generalnie jestem mega zdziwiony, byłem pewien że Porto rzuci się na nas z dużym pressingiem.

Mozemy i musimy to wygrac !
Mam nadzeje ze Higuian dostanie jakas dobra pilka bo narazie slabo jest z ostatniemi podaniami.

Wie ktoś jak gruby jest słupek od bramki??
Alex Sandro najlepszy na boisku Ręki Pjanicia nie było, oprócz tego świetny sędzia. No niech coś w koncu wpadnie!

Ale będziemy frajerami jeśli dziś nie rozstrzygniemy dwumeczu ...

Dani Alves za Llichego lub za Mandzo! natychmiast!

kuba2424 pisze:Bo o naszym kochanym Lichym nie warto wspominać...

Czy Ty się dobrze czujesz? Nie wiem kto włączył to TURBO Szwajcarowi, ale niech tego nie wyłącza, nigdy.

Czerwo powinno byc juz po pierwszym wjezdzie w Cuadrado (od tylu, na achillesa, niezainteresowany pilka).
Porto nawet grajac w pelnej "11" bylo do ogrania. Jesli grajac z przewaga chlopa tego nie wygramy, to nie zaslugujemy na bycie w daleszej fazie CL

Pojawiła się czerwona karta i nagle piknik z graniem na hamulcu zamienił się w mecz,w którym można już dziś rozstrzygnąć losy awansu.Trzeba tylko śmiało iść po swoje.

Najlepszy na boisku jest Pjanić,nie wiem jakby nasza gra wyglądała bez niego.

Alex i Stefan mają chęci ale drużyna stoi.

Higuain i Mandzukić nieobecni.

Jak nie wygramy minimum 0-2 to będzie wstyd.

To jest tylko FC Porto.

Podania nam wychodzą, wykończenie - nie. No mamy to co gramy w lidze, nie mamy doświadczenia meczowego w strzelaniu bramek i konstruowaniu sytuacji, skoro w lidze 2-0 i autobus, gra do tyłu - to się mści. Brak wprawy.

Lichtsteiner Człowieku! Ciagniesz akcje prawą stroną, masz miejsce na proste podanie lewą nogą - to nie! Szukasz prawej nogi, czym zabijasz akcje i podajesz do tyłu... Really? Nie umiesz popchnąć lewą nogą piłki - prosto kilka metrów?! :facepalm2:

Dybali strzał w końcówce gdyby był celny to Casillas by wyjął.

wybierz niepasujący mecz 1/8

do tej pory padło prawe 30 goli w 6 meczach, póki nie trafiło na mecz Juve

My oprócz tego dośrodkowań Sandro nie grami nic. A Telles bandyta powinien mieć głowę w sedesie po jego zachowaniu.

gucio_juve pisze:

kuba2424 pisze:Fakt, Mandzu prawie niewidoczny, ale większą kupę gra chyba Pijanic. Bo o naszym kochanym Lichym nie warto wspominać...

Pjanić i kupa :shock: ?

Póki co nie znajduje bardziej odpowiedniego określenia, więc tak zostawiam. Mam nadzieję że się z tego wycofam po tym jak pośle w drugiej połowie kilka fajnych i kluczowych piłek.
Nasi chyba nie lubią prezentów. Dziś 0:2 to obowiązek!

szczypek pisze:

kuba2424 pisze:Bo o naszym kochanym Lichym nie warto wspominać...

Czy Ty się dobrze czujesz? Nie wiem kto włączył to TURBO Szwajcarowi, ale niech tego nie wyłącza, nigdy.

To fakt, ale chyba zapomniał że to mecz a nie finał na sto metrów.
Co po tym sprincie zrobił? A no nic...