JuvePoland

Co tu dużo mówić, mamy ćwierćfinał!

Idealny początek, szkoda, że Vidal dziś wyłączył mózg! Dopiero się ogarnął po ochrzanie Bonucciego.

Szkoda Pogby, ale przynajmniej mamy pewność, że zagra w pierwszym meczu 1/4.

Bardzo ładnie taktycznie. Nawet ta zmiana spoko - w stary "dobrym" włoskim stylu...

Nie zapeszam, ale sporo rzeczy mi się dzisiaj podoba.

Tevez daje nam spokój! Po zejściu Pogby nasza siła ofensywna trochę spuściła z tonu. Mimo to, gramy bardzo mądrze. Myślę że ukłujemy coś jeszcze z kontry!

Do momentu zejścia Pogby (chyba jakaś kontuzja mięśniowa) graliśmy całkiem niezły, dość otwarty futbol. Później to już wyłącznie obrona, która mimo że udana, to powoduje u mnie palpitacje serca w obawie o babola. Widać jak na dłoni, że 3-5-2 ze skrzydłami Licht-Evra, z Vidalem bez formy i z bezużytecznym Pereyrą (ta dwójka ponownie najsłabsza w naszych szeregach) jest kompletne jałowe w ofensywie.

Dzięki Bogu za Teveza. Ten gol powinien być wskazówką dla Marotty jakimi zawodnikami wygrywa się trudne mecze i na jakich zawodnikach powinien się skupić podczas mercato. Mamy wynik także błagam, nie dajmy ciała

No szkoda Pogby, choć nie wiem czy to też nie była jakas zagrywka taktyczna, bo Paul ma zółtko, które przy dzisiejszym zoltku eliminowałoby go z cwiercfinału, ja wiem,że awans jeszcze nie jest pewny, ale może było planowe przejscie w okolicach30 minut na 3-5-2 w przypadku gdybysmy wygrywali i teraz tylko od sytuacji ( np. gdyby Vidal dostal w pierwszych 30 minutach zołtko to on by zszedł jako zagrożenie wykluczeniem, a tak to zszedl "skopany" Pogba). No nie wiem czy to nie jest grubymi nićmi szyte, ale wydaje mi się, ze gdyby była potrzeba to Francuz by grał.
Ok nieważne, wazne jest to ,ze Vidal wrócił.

Podoba mi się Nasza gra. Może po zejściu Pogby za bardzo daliśmy się zepchnąć do obrony ale i tak BVB nie dało rady nawet oddać strzału. Wturlajmy jeszcze jedną dla pewności i będzie można odetchnąć.

Taktycznie cud, miód i malina. W obronie jak na razie bezbłędnie.
Borussia musi się zmęczyć. Grają niesamowitym pressingiem i zawsze jest ich 2-3 przy jednym Naszym zawodniku. Jak tak dalej będą grali, to w 70 minucie będą oddychali rękawami. Oby tak dalej!

Wojtek pisze:Co tu dużo mówić, mamy ćwierćfinał!

Proszę Cię, jeden gol kontaktowy i wszystko moze sie zmienic, choc fakt, BVB bez klarownej sytuacji.

Juventus grając tak jak do tej pory nie ma prawa tego meczu przegrać. Jedyne czego się boję to to, że jak to w tego typu sytuacjach nieraz już bywało, juventinim może się uaktywnić dodatkowy chromosom.

rad pisze:Szkoda Pogby, Tevez ładnie urwał, BVB bez strzału na bramkę.

Inna sprawa, że mocno cisną. My musimy ułożyć środek pola, bo inaczej pozostawimy szwabów samych sobie, a jak będą cisnąć to kiedyś te golę strzelą, a nie mamy gwarancji, że to będzie w następnym meczu.

BvB dzisiaj ratuje tylko Hummels, gra kapitalnie, gdyby nie on to już byłoby po meczu, wygrywa praktycznie każdy pojedynek z Moratą.
Sędzia idealny dla Juve, pozwala grać ostro, ale bez przesady. Jeszcze zagrać dobre 45min i będzie super:)

Fenomenalny początek spotkania

Choć wygraliśmy pierwszy mecz i prowadzimy teraz to tylko 2 bramki BVB przy żadnej dla nas i dogrywka, na szczęście piłkarze Dortmundu są bezpłodni w ataku jak Jarek Kaczyński i Krystyna Pawłowicz To zasługa naszych piłkarzy ale i ułomność grajków w żółto-czarnych barwach.

Szkoda Pogby... oby szybko wrócił, było widać jak był załamany...

Juve chyba zbyt bardzo cofnęło się do obrony. Coś wejdzie fuksem i będzie nieprzyjemnie.

Bardzo dobry mecz z naszej strony, za co moim zdaniem pochwały należą się Allegriemu. Świetnie ustawił dzisiejszy Juventus.

Podobała mi się również zmiana za Pogbę. Raz, że lubie Barzagliego, dwa, że teraz może i widowisko straci na wartości, ale nie wierzę, że Niemcom uda się przedrzeć przez ten blok obrony. No chyba, że Chiellini zaliczy jakąś wpadkę. Mądra zmiana.

Trudno dzisiaj kogoś wyróżnić, ale podoba mi się Morata.

GRANDE CARLOS TEVEZ, GRANDE JUVENTUS :-D . Utrzymajcie to do końca. Może bez fajerwerków, ale z przyjemnością ogląda się dziś Juventus. Szkoda P. Pogby, ale w razie czego przynajmniej nie zarobi żółtej kartki. Borussia jak na razie kompletnie bezradna.