: 06 marca 2015, 10:50
Nie przez niego przegraliśmy, natomiast między innymi przez niego nie zdołaliśmy ugrać remisu. Najpierw robi dobry rajd i gubi się w nim w najważniejszej fazie, a potem mając patelnię na piątym metrze nie trafia w piłkę. Jasne, Vidal zrobił to samo i jestem ostatnim, który próbuje wybielać Chilijczyka z tego typu pokracznych zagrań. Jest tylko jedna dość znacząca różnica - Arturo przez 4 sezony z rzędu (1 w Leverkusen i 3 w Juve) udowadniał, że potrafi być absolutnie kluczowym piłkarzem, którego zagrania przesądzają o końcowym zwycięstwie. Pereyra przez 3 lata we Włoszech, grając głównie w rolach ofensywnych, wciąż nie jest uznawany za gracza robiącego różnicę.Maly pisze:znów przegraliśmy przez niego? no kurde nopumex pisze:Chyba nieskromnie muszę wręczyć sobie puchar za wysiłki na rzecz propagowania prawdziwego oblicza Pereyry.W końcu widzę tutaj właściwą ocenę pożytku płynącego z gry Argentyńczyka.
sprzedać go czym prędzej a raczej nie wykupywać...
Nie będę wypowiadał się za innych, napiszę za siebie. Nie mam jakichś nadzwyczajnych pretensji do Allegriego za wczorajszy mecz. Popieram to, że w części dał pograć drugiemu garniturowi - no po coś ci zawodnicy biorą swoje pensje, zwłaszcza że są kreowani przez klub na bardzo porządnych zmienników. Nie płaczę za bardzo nad Coppa Italia, bo od dawna powtarzam, że ten puchar ma dla mnie marginalne znaczenie. Natomiast biorąc na warsztat perspektywę znacznie szerszą niż tylko wczorajsze spotkanie nie sposób nie zauważyć, że drużyna sukcesywnie traci charakter i boiskową jedność. Allegri w nawet najmniejszym stopniu nie sprawia wrażenia człowieka, na którym można by oprzeć dalszy rozwój klubu. To się nie może dobrze skończyć.kdzr pisze:Większość z Was, odnoszę wrażenie, jedzie sobie po Allegrim ot tak dla zasady, jeszcze za wypowiedzi o bramce Muntariego.
Nawet nie wiem jak mam to skomentować, ale czuję w głębi, że jakoś muszę. Już wiem - dobrze, że nikt nie stwierdził po błędzie Buffona w meczu z Lecce, że powinien być on co najwyżej zastępcą Storariego, bo Marco takie błędy się nie przytrafiały. Już nie wiem który tekst jest 'lepszy' - ten o Marchisio czy ten o Berardim na b2bsebatiaen pisze:Marchisio dzisiejszym meczem pokazał to że nie możemy stawiać na niego jako zastępcy za Pirlo
