JuvePoland

szczypek pisze:

Crunny pisze:Wiecie, że nasza sytuacja jest dalej nieckawa? Dziś druga połowa zdecydowanie lepsza niż bardzo słaba pierwsza, ale to może nie wysatrczyć na Atletico. Nie możemy z nimi u siebie przegrać.

To straszne. Zadanie arcytrudne.

Ładnych parę lat temu mieliśmy podobne zadanie, by awansować wystarczał remis. Graliśmy u siebie. Przegraliśmy 1-4 z Byernem, jak dalej sezon się potoczył to szkoda gadać.

Ja tam się nie przejmuję, bo jest jeszcze Malmo, które walczy o LE, jeśli pokonają Greków to są w LE. Ponadto, my na JS praktycznie nie przegrywamy, u siebie w LM przegraliśmy TYLKO z machną Juppa, która była nie do zatrzymania.

Nie był to piękny mecz i ciężko się go oglądało, ale najważniejsze, że wynik idzie w świat i teraz tylko to się liczy. Przy takim układzie tabeli jak jest to po prostu musimy awansować dalej. Teraz już nie wyobrażam sobie innej opcji i po cichu liczę na pierwsze miejsce

Czy Malmo ma szanse na LE? Przy wygranej z Olympiakosem, mają po tyle samo punktów. Kto zajmuje 3 miejsce?

W ostatnim meczu możemy wywalczyć awans z pierwszego miejsca lub odpaść w fazie grupowej po raz kolejny, czyli Juventus lubi trzymać w emocjach do samego końca. Poprzeczka Moraty była bardzo wzakręcająca, żeby nie używać brzydkich słów. Padoin nawet całkiem przyzwoitym lewym obrońcą.

Lypsky pisze:Jedynym pozytywem wynik.

To co prezentowali dziś Vidal, Pirlo i Lichtseiner, lepiej pozostawić bez komentarza.

Szwajcar bez dwóch zdań najlepszy zawodnik na boisku. W pierwszej połowie niewidoczny, ale w drugiej biegał jak szalony i podłączał się pod każdą akcję ofensywną.

Kompletnie nie zasłużył na naganę.

Pogba również dziś błyszczał. Ogólnie druga połowa o wiele lepsza.
Sędzia popełniał błędy na naszą korzyść, ale chyba dziś trafiło na nas : )

Z Atletico trzeba wyjść ofensywnie. Bez badania i czekania nie wiadomo na co jak w pierwszej połowie dziś.

4 z tyłu cały czas na plus co by się nie działo.

mateelv pisze:Czy Malmo ma szanse na LE? Przy wygranej z Olympiakosem, mają po tyle samo punktów. Kto zajmuje 3 miejsce?

Wygrana Malmo daje im LE.

Buffalo pisze:Kopanina jak kopanina - dobrze, że na naszą stronę.

Jeśli ktoś twierdzi, że stan murawy nie miał wpływu na mecz, to oglądał chyba inne zawody. Pierwsza połowa do przeanalizowania i zapomnienia. Naszym wyraźnie nie chciało się grać, tracili piłki, byli zagubieni, bali się chyba powtórki meczu z kebabami. Druga połowa o wiele lepsza. Wystarczyło przycisnąć, a bramka wpadła momentalnie. Nie można tak było cały mecz? Z drugiej strony nasi sprawiali wrażenie pewnych siebie i byli nad wyraz cierpliwi. Kiepsko Pirlo, fatalnie jak dla mnie Vidal, Llorente ratuje bramka. Tevez też niespecjalnie. Ważne, że liczy się to, co w sieci, bo nasza dominacja w tym meczu była niepodważalna. Mieliśmy chyba z 4 100%-owe sytuacje, ale jak zwykle raziła nieskuteczność + dzień konia bramkarza (mam na myśli mecze z ogórami).

Komiczne jest ocenianie takiego ustawienia po kiepskich 45 minutach. W drugiej nasi zawodnicy się obronili, więc podstaw nie ma.

Dlaczego piłkarze i kibice miejscowych tak się podpalili w ostatnich minutach? Wszystko zgodnie z przepisami, dostali zasłużenie w plecy i skąd te pretensje?

Walczymy z Atletico o lidera. Co jak co, ale Juventus grający w Turynie to kompletnie inna ekipa.

mateelv pisze:Czy Malmo ma szanse na LE? Przy wygranej z Olympiakosem, mają po tyle samo punktów. Kto zajmuje 3 miejsce?

Bezpośredni bilans się najpierw liczy. Identyczna sytuacja co u nas - w razie zrównania punktów z Grekami odpadamy (3-2, 0-1). Malmo wygrało pierwszy mecz więc nie trzeba liczyć bramek na wyjeździe.

pumex pisze:Przez całą drugą odsłonę meczu marzyłem, żeby Malmo straciło bramkę-babola spowodowaną stanem nawierzchni. Nich gniją.

To teraz marz o zwycięstwie z Atletico, może też się spełni. :-D

Są 3 punkty, cel zrealizowany. Druga połowa pomimo stanu "murawy" mogła się momentami podobać. Przypominam, że Malmo ma ciągle szanse na 3 miejsce w grupie i awans do Ligi Europy, także z Olympiakosem nie mają nic do stracenia i będą walczyć o zwycięstwo.

Wojtek pisze:

szczypek pisze:

Crunny pisze:Wiecie, że nasza sytuacja jest dalej nieckawa? Dziś druga połowa zdecydowanie lepsza niż bardzo słaba pierwsza, ale to może nie wysatrczyć na Atletico. Nie możemy z nimi u siebie przegrać.

To straszne. Zadanie arcytrudne.

Ładnych parę lat temu mieliśmy podobne zadanie, by awansować wystarczał remis. Graliśmy u siebie. Przegraliśmy 1-4 z Byernem, jak dalej sezon się potoczył to szkoda gadać.

Owszem, taka jest piłka, że nie zawsze wszystko wychodzi nawet kiedy zadanie nie jest trudne, ale nie przesadzajmy. Naszą sytuację określiłbym mianem nieciekawej gdybyśmy do awansu potrzebowali zwycięstwa, a my go nie potrzebujemy. My możemy nawet ten mecz przegrać, więc nie widzę powodu do paniki, jeszcze nie teraz i oby nigdy.

Ile mamy punktów? Dziewięć? A do wyjścia z grupy musimy zgromadzić co najmniej dziesięć? No to Max musi pobić swój rekord, bo na razie w ciągu 4 podejść do LM nie zdołał ugrać w grupie dwucyfrowej liczby punktów

Crunny pisze:Wiecie, że nasza sytuacja jest dalej nieckawa? Dziś druga połowa zdecydowanie lepsza niż bardzo słaba pierwsza, ale to może nie wysatrczyć na Atletico. Nie możemy z nimi u siebie przegrać.

Człowieku, jak nie radzisz sobie z ciśnieniem, to radzę nie oglądać LM i tyle! Będziesz zdrowszy, a i my nie będziemy musieli czytać tych żałobnych postów w twoim wykonaniu. A jak chcesz być już taki dokładny, to powinieneś wiedzieć że Grecy muszą najpierw wygrać swój mecz, żeby coś im to teoretycznie dało.

Byłby Lucek, byłby remis, tak trzeba grać :lol:

Wojtek pisze:Ponadto, my na JS praktycznie nie przegrywamy, u siebie w LM przegraliśmy TYLKO z machną Juppa, która była nie do zatrzymania.

ponadto, wg jednego z użytkowników JP, to my postawiliśmy wtedy Bayernowi "najcięższe warunki" <3

nie wiem, ale jestem jakoś dziwnie spokojny o wynik w Turynie. Tylko czy uda nam się wbić te dwa gole więcej. Moim zdaniem gra warta świeczki, bo po układzie innych grup widać, że warto zapolować na rozstawienie i papa Platini podgrzeje kuleczki.

Wojtek pisze:

mateelv pisze:Czy Malmo ma szanse na LE? Przy wygranej z Olympiakosem, mają po tyle samo punktów. Kto zajmuje 3 miejsce?

Wygrana Malmo daje im LE.

Siewier pisze:

mateelv pisze:Czy Malmo ma szanse na LE? Przy wygranej z Olympiakosem, mają po tyle samo punktów. Kto zajmuje 3 miejsce?

Bezpośredni bilans się najpierw liczy. Identyczna sytuacja co u nas - w razie zrównania punktów z Grekami odpadamy (3-2, 0-1). Malmo wygrało pierwszy mecz więc nie trzeba liczyć bramek na wyjeździe.

To dobra wiadomość. W takim razie pewnie będą gryźć murawę, a grecy nie łykną łatwych 3 punktów.
Może się to wszystko jeszcze trochę odwróci i Juve skończy na 1. miejscu, a Olympiakos na 4.