bajbek17 pisze: Niestety całą winę nie da się zwalić na Conte, bo dlaczego niby? Wystawił w pierwszym składzie 4 rezerwowych gdzie Caceresa i Ogbonne liczę jako jednego rezerwowego w sumie, bo zagrali oni ostatnio więcej niż Kielon i Barza razem wzięci, a Isla i Osvaldo naprawdę grali dobrze wcześniej. Seba też w ostatnim meczu bardzo dobrze. Nie wyszedł on jakimś lekceważącym składem, a nie wierzę w to, że w szatni nakazał grać chłopakom na luzie, bo awans mają w kieszeni. Nie wierzę w to. Winni są zawodnicy na boisku i tylko oni. Oby Ll nie był kontuzjowany.
Aha, nie jego wina. A jak Juventus zaczął grać kupę, to zamiast im pomóc swoimi decyzjami z ławki, to postanawia grać jednym napastnikiem i Padoinem. To chyba jasny sygnał dla każdego, bronimy wyniku. Dla mnie to jest całkowita wina Conte.
Dochodzę do wniosku, że za jego rządów Juventus nie ugra niczego wielkiego w Europie. Nordsjealland nic nie dał, zero wyciągnięcia wniosków, co wyraźnie było widać w tym sezonie w LM. Po blamażu z Fiorentiną trener i zespół zareagowali dobrze, ale teraz znowu "naj... prądu w kitę, dawno nie przyciętą".
LE to doskonała okazja żeby nabrać doświadczenia. Niech taki Asa ( który słabo wyglądał w LM rok temu ), Ogbonna pograją najpierw z gorszymi przeciwnikami, niech oswoją się z presją pucharów. Niech cała drużyna pogra z przeciwnikami prezentującymi różne style, niech poznają drużyny z ew. 3-4 koszyka LM.
W dodatku można przećwiczyć grę co 3 dni, bo skoro Conte chce dojść daleko w LM, to jak to zamierza zrobić? Będzie słaba gra w lidze? Czy Padoinami na 1/2 finału?
Dodatkowo wygrywając ten puchar, można natrzepać punktów do rankingu, co w przyszłości zaowocuje pierwszym koszykiem. Można wyjść praktycznie na zero jeżeli chodzi o kasę. Ponoć różnica pomiędzy przychodami z LM z poprzedniego sezonu, a z tego ma wynieść ok. 22 milionów. Kasy byłoby i tak mniej, z powodu dodatkowej włoskiej drużyny w tej edycji, a wiec wygranie LE + kasa z praw do transmisji powinny pozwolić wyjść na zero,
No ale po co, przecież to tylko głupi pucharek, a za rok będzie płacz jak znowu Juve nic nie zwojuje.
PS: Żeby nie było, ogromnie szanuje Conte, ale w Europie wszystkie jego wady ( które daje się jakoś maskować w słabej SA ) wychodzą na wierzch.