JuvePoland

A i dobrze, że nie ma dogrywki w której byśmy dostali w dupę, mniej nerwów.

Conte nam załatwił mecz, koleś nie ogarnia co się dzieje.

bajbek17 pisze:Marchisio frajer roku...

Frajerem roku to po tym meczu został Giovinco. Pod koniec pierwszej i drugiej połowy dostał kapitalne podania i jedyne na co było go stać to w pierwszej podać bramkarzowi, a w drugiej uderzyć na najprostszej do wybronienia wysokości.

bajbek17 pisze:Marchisio frajer roku...

Frajerem to możesz być TY! Znasz znaczenie tego słowa? wydaje mi się chyba że nie więc go nie używaj!
A poza tym jedziesz po Marchisio, a to co zrobił Giovinco to jest WSTYD. Zmarnować dwie setki i kopać po trybunach. A i jeszcze jedno, jestem pełen podziwu dla sędziego, że wytrzymał tak długo z zołta za symulke dla Giovinco.

Nie wierze, po prostu nie wierze. Dwie bramki w dwie minuty. Potem strzał z 5 metrów, który został obroniony w sposób niesamowity* i dobitka do pustej bramki... która nie wpadła.
*Każdy, ale to każdy napastnik na świecie ma obowiązek strzelić z takiej pozycji. Marchetti też się popisał, bo ten strzał nie był centralnie w niego.

Że tak powiem Marrone, Gacek, Vucinic.... WYPIERALAĆ!

Mówcie co chcecie, Peluso pokazał się z dobrej strony (chyba jedyny)....

Giovinco dzisiaj zaliczył swój najbardziej żenujący występ w koszulce Juve. Niesamowicie irytujacy i infantylny w swojej grze.
Cały zespół grał na śmiesznym poziomie, czego dowodzi końcówka meczu.

Ale my nadal będziemy grać Qugaliarella, Vucinicem, Giovinco, a tymczasem Milan ściąga Balotelliego.

Należało się za słabą grę szczególnie w ataku. Nie ma czym się bronić że Lazio miało mniej akcji, po prostu przegraliśmy. LIPA

Nie rozumiem ogólnej rozpaczy. Conte wystawił na ten mecz Atalantę Bergamo. Jak sobie przypomniał, że z tą Atalantą to mu groził spadek, a nie walka o finał CI to ściągnął kopaczy i wpuścił piłkarzy. Za tą porażkę całą winę ponosi Antek. Nie ma sensu jeździć po Padoinie, Peluso, Giachu, czy Isli. Zagrali tyle na ile ich stać. Pytanie, skąd się wzięli w Juve.

mateelv pisze:To są zwykłe szmaty, nie napastnicy. Wymiotuję patrząc na te gęby. DNO!!!

I zamiast kupić kogoś porządnego to przychodzi Anelka. Na żadnego z nich nie da się patrzeć...

http://c.wrzuta.pl/wi4137/cae651d90001b ... a-<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>

Juventus ostatnio daje dupy na prawo i lewo, w następnym meczu MA ZAGRAĆ MATRI, TAK TEN, ALESSANDRO MATRI

Dżesiu pisze: Mówcie co chcecie, Peluso pokazał się z dobrej strony (chyba jedyny)....

Zgodzę się, podpora drużyny razem z Padoinem. Zaciąg z Atalanty robi swoje.

Nie no jasne Peluso pieprzy w każdym meczu co się dai pokazał się 'z dobrej strony'
Nie no szkoda gadać, jak pomyśle co duet naszych wychowanków zrobił w 95 minucei to mi się wymiotowac chce.

Nie można mieć pretensji do Marchisio, gdy próbował dobijać po failu Konusa. Piłka praktycznie odbiła się od będącego w ruchu Claudio. Oczywiście, że mógł to trafić, ale popatrzcie, co chwilę wcześniej robi nasza boska '12-tka'. Zresztą, spójrzmy szerzej na występ Giovinco. Tona niepotrzebnych i nieudanych dryblingów, kilogramy niesłusznych pretensji do sędziego i error w kluczowej sytuacji. Gio, wracaj tam, skąd przybyłeś.

Czy tylko ja widzę w naszej grze powrót do stycznia 2011? Baaardzo schematyczne rozgrywanie piłki, 80% podań jest tak czytelnych, że oglądający tak samo jak piłkarze przeciwnika dokładnie wiedza dokąd poleci piłka, zagrania na ścianę w momencie gdy chyba przy każdej okazji byliśmy wyprzedzani przez obrońców lazio do tego trener beton, który podobnie jak DN czepił się jednego ustawienia i z uporem maniaka forsuje je dalej mimo, że gra kompletnie się nie klei... Czas na zmiany bo jak szybko nie nadejdą możemy niedługo odpaść z walki o mistrzostwo...