Strona 11 z 13

: 12 grudnia 2012, 23:39
autor: PrzemasJuve
conte popelnil bardzo duzy blad stawiajac nie wiadomo czemu i po co na vidala, oby to nie byla zadna grozna kontuzja...

: 12 grudnia 2012, 23:43
autor: alina
FelekJUVE pisze:
alina pisze:Mirko aktualnie jest po dwóch świetnych meczach... Dziś wreszcie zobaczyłem Gio-podającego (te piętki!) i mi się podobało, za co z resztą pochwaliłem go w przerwie.

Vucinić po prostu ogólnie ma tego więcej. Miał bajeczną asystę z Palermo, a gdyby nie nieskuteczność kolegów, miałby 3. Do beznadziejnego Matriego zagrał w cholerę fajnych podań.
Sam maszcząc dwie 100% okazje... Nie wiem ale jak ja patrzę na Mirko to widzę wolno rozpedzającą się lokomotywe a jak patrze na Gio to widzę TGV. Naprawdę nie widze jakiejś wyższości szwagra nad krasnalem..
Negujesz podania brakiem skuteczności?

Inaczej. Bendtner i Matri - obaj słabi, obaj nie strzelają. Jedna różnica - Duńczyk lepiej cofa się po piłkę, lepiej zgrywa kolegom, nawet dziś coś pokiwał, ma mniej strat. Matri dziś przy pierwszym kontakcie z piłką miał stratę. Większy wkład w grę jak nic i to trzeba przyznać, mimo słabej gry obu.

: 12 grudnia 2012, 23:46
autor: SKAr7
FelekJUVE pisze:
alina pisze: Sam maszcząc dwie 100% okazje... Nie wiem ale jak ja patrzę na Mirko to widzę wolno rozpedzającą się lokomotywe a jak patrze na Gio to widzę TGV. Naprawdę nie widze jakiejś wyższości szwagra nad krasnalem..
Negujesz podania brakiem skuteczności?

Inaczej. Bendtner i Matri - obaj słabi, obaj nie strzelają. Jedna różnica - Duńczyk lepiej cofa się po piłkę, lepiej zgrywa kolegom, nawet dziś coś pokiwał, ma mniej strat. Matri dziś przy pierwszym kontakcie z piłką miał stratę. Większy wkład w grę jak nic i to trzeba przyznać, mimo słabej gry obu.
:shock:
Wszystko fajnie i zgoda, tylko czemu tak z tyłka zamieniasz dyskusję Vucinić-Giovinco na Matri-Bendtner? :prochno:
Może już czas spać? :smile:

: 12 grudnia 2012, 23:48
autor: Maku
Ważne, że awansowaliśmy :ok:
Teraz czas na Atalantę :twisted:

: 12 grudnia 2012, 23:53
autor: FelekJUVE
SKAr7 pisze:
FelekJUVE pisze:
alina pisze: Sam maszcząc dwie 100% okazje... Nie wiem ale jak ja patrzę na Mirko to widzę wolno rozpedzającą się lokomotywe a jak patrze na Gio to widzę TGV. Naprawdę nie widze jakiejś wyższości szwagra nad krasnalem..
Negujesz podania brakiem skuteczności?

Inaczej. Bendtner i Matri - obaj słabi, obaj nie strzelają. Jedna różnica - Duńczyk lepiej cofa się po piłkę, lepiej zgrywa kolegom, nawet dziś coś pokiwał, ma mniej strat. Matri dziś przy pierwszym kontakcie z piłką miał stratę. Większy wkład w grę jak nic i to trzeba przyznać, mimo słabej gry obu.
:shock:
Wszystko fajnie i zgoda, tylko czemu tak z tyłka zamieniasz dyskusję Vucinić-Giovinco na Matri-Bendtner? :prochno:
Może już czas spać? :smile:
Właśnie? Co ma piernik do wiatraka? Nie wiem ale jak czasami widzę lenistwo Mirko i granie od niechcenia a grę i starania Giovinco to o wiele bardziej wole tego 2. Dajcie Gio partnera na miarę Cavaniego czy Falcao a nię będzie lepszego duetu napastników!!

: 13 grudnia 2012, 00:00
autor: alina
SKAr7 pisze:Wszystko fajnie i zgoda, tylko czemu tak z tyłka zamieniasz dyskusję Vucinić-Giovinco na Matri-Bendtner? :prochno:
Może już czas spać? :smile:
Bo Vuci generalnie wkłada więcej w grę od Gio, a Bendtner od Matriego. Taka analogia.
FelekJUVE pisze:Nie wiem ale jak czasami widzę lenistwo Mirko i granie od niechcenia a grę i starania Giovinco to o wiele bardziej wole tego 2. Dajcie Gio partnera na miarę Cavaniego czy Falcao a nię będzie lepszego duetu napastników!!
No więc własnie. "Jestem uprzedzony, bo wolę staranie się od leniwego gwiazdora". :smile: Ciekawe kogo Cavani by wolał...Kiwającego się samotnie Gio (miejmy nadzieję, że jednak będzie grał bardziej jak dziś), czy podającego mu Mirko :smile:

: 13 grudnia 2012, 00:03
autor: MishaAveJuve
Jak Giovinco będzie miał komu podawać to będzie, w końcu te kilkanaście asyst z zeszłego sezonu nie wzięło się znikąd anie z kiwania...

A jak nie ma komu podać to co ma robić innego? stanąć z piłką i tak stać czy biegać jak Krasić do końca do linii aż piłka wyjdzie?

: 13 grudnia 2012, 00:03
autor: SKAr7
FelekJUVE pisze: Nie wiem ale jak czasami widzę lenistwo Mirko i granie od niechcenia a grę i starania Giovinco to o wiele bardziej wole tego
A tu głupotka z Twojej strony. Są tacy ludzie którzy całe życie wyglądają jakby byli po nieprzespanej nocy, i tacy którzy zdają się lecieć cały czas na amfie. Dla Giovinco to drugie jest koniecznością- musi nadrabiać swoje krótkie nóżki, żeby w ogóle być na profesjonalnym poziomie. Ale tak naprawdę obaj wkładają tyle samo serca w grę. Vucinić nie jest leniem, zresztą lenia nie zobaczymy przez długi czas w koszulce Juve, bo leniwi geniusze nie są w credo Tony'ego.

Gdybyś postawił Pirlo bliżej bramki przeciwnika, wyglądałby 10x leniwiej niż Mirko.
MishaAveJuve pisze: A jak nie ma komu podać to co ma robić innego? stanąć z piłką i tak stać czy biegać jak Krasić do końca do linii aż piłka wyjdzie?
:shock: To istnieje taka sytuacja na boisku, gdzie nie da się podać do kolegi po 1 zwodzie? Czy może sugerujesz, że w nożnej mamy odwrotność rugby i można podawać tylko do przodu względem linii zawodnika? :prochno:

@alina ach, teraz rozumiem. Ale czytam raz jeszcze i nie dziwię się sobie, że nie zrozumiałem za pierwszym razem

: 13 grudnia 2012, 00:09
autor: MishaAveJuve
istnieje taka postać jak choćby Matri, albo połłuczący nogami Vucinić, którzy gdzieś chowają się za obrońcami.

tak masz rację po co atakować najlepiej cały czas podawać prosto do Buffona tylko komu on będzie podawał??

: 13 grudnia 2012, 00:12
autor: alina
MishaAveJuve pisze:Jak Giovinco będzie miał komu podawać to będzie,
Yeah. Gio myśli sobie "jak teraz podam do Matriego to będzie miał sam-na-sam. hmm... ee, on tego i tak nie strzeli. pokiwam się".

"Zawodnik X nie ma z kim grać". Skąd my to znamy. Drugi Diego nam się szykuje :smile: "De Ceglie też jest mistrzem, ale nie ma z kim grać" - teraz poczułeś, jaki to durny argument?

MishaAveJuve pisze:A jak nie ma komu podać to co ma robić innego? stanąć z piłką i tak stać czy biegać jak Krasić do końca do linii aż piłka wyjdzie?
A jak Bonucci nie ma komu podać na naszej połowie, to ma się kiwać z napastnikami przeciwnika? Nie ma innych rozwiązań?

E:
SKAr7 pisze:@alina ach, teraz rozumiem. Ale czytam raz jeszcze i nie dziwię się sobie, że nie zrozumiałem za pierwszym razem
Pewnie masz rację. Nie jestem zahor, strasznie mi się nie chce rozpisywać :-D Przy Matrim i Bendtnerze chyba łatwiej to dostrzec, bo obu zawodników tak samo się (nie) lubi. A jednak za partnera w ataku wolałbyś Duńczyka, bo by Ci podał, zgrał, etc.

: 13 grudnia 2012, 00:12
autor: FelekJUVE
MishaAveJuve pisze:Jak Giovinco będzie miał komu podawać to będzie, w końcu te kilkanaście asyst z zeszłego sezonu nie wzięło się znikąd anie z kiwania...

A jak nie ma komu podać to co ma robić innego? stanąć z piłką i tak stać czy biegać jak Krasić do końca do linii aż piłka wyjdzie?
O to to!

Nie wiem, ale sami zauważcie, że Gio gra coraz lepiej a Vucinic to już nie ten sam gracz co sezon temu.

Zresztą każdy może mieć swoją opinie i swoje odczucia. Na koniec sezonu się przekonamy kto miał lepsze przeczucie :P

: 13 grudnia 2012, 00:16
autor: SKAr7
MishaAveJuve pisze: tak masz rację po co atakować najlepiej cały czas podawać prosto do Buffona tylko komu on będzie podawał??
A o złotym środku słyszał? Albo o czymś takim jak "taktyka"? Nie wiem, czy zauważyłeś, ale w momencie wycofania piłki do tyłu, również wysuwa się linia pomocy przeciwnika, i zamiast muru złożonego z 8 cegiełek, chwilowo robi się mur z cegiełek 3-4. A mając piłkarzy takich jak Pirlo, Pogba, Vidal, Marchisio i Bonucci warto to wykorzystywać i rozmontowywać czasem przeciwników dwoma-trzema szybkimi podaniami, a nie jednym cudownym dograniem.

: 13 grudnia 2012, 02:58
autor: Supersonic
Jest awans, zostajemy w grze po 4 puchary :smile:

Vucinic pierdu pierdu najlepszy pierdu pierdu, robi wszystko to, co inni tylko lepiej, stara sie juz w ogole najmocniej tylko go matka dostojnego urodzila i tak mu zostalo, dostojnie sie stara, stad ludzie ktorzy nie ukonczyli kuleszowki maja czasem wrazenie ze on:

-stoi
-nic nie robi
-odpdala swa slynna nonszalancje.
A tu sie okazuje, ze on sie stara w tym czasie, no no.

Ze wszystkich whoscorowych statystyk Vucinic jest w scislej czolowce Serie A, tylko w jednej kategorii: STRATY.

I nie zebym byl jego mocnym hejterem, po prostu nie robmy z bialego, czarnego. Gra on kompletna kupe w tym sezonie. I nie jest to kupa liska pustynnego, z ktorej mozna wybrac nadgnile nasiona kawy i sprzedac je za swietne pieniadze ( najdrozsza kawa na swiecie) - to jest kupa kota w przedpokoju, bo tak sie staral dostojnym krokiem pedzac na dwor, ze nie zdazyl.[/u]

: 13 grudnia 2012, 03:41
autor: MVP
Znowu dyskusja na temat napastnika, ech...

Nie rozumiem jednego - Matri gra piach, ok. Faktycznie gra słabo i z tym wszyscy się zgadzają. To czemu ktoś doszukuje się w grze Vucinica jakiś wielkich pozytywów skoro robi to samo co Matri? Moge się założyć że gdyby Matri miał tyle czasu na boisku co Vucinic też zaliczył by kilka asyst i strzelił ze 3-4 gole.

W obecnej sytuacji Vucinic jest naszym 3napadziorem. Forma jaką prezentuje jest naprawdę słaba. Jedyne czym nadrabia to tym że ma nosa i jest takim cwaniakiem że powinien dać 2 dychy.

Mecz ok. Wygrany małym nakładem sił, pograły rezerwy. Wiemy że możemy wygrywać mecze z ogonami dzięki zmiennikom.

Powiedzcie mi czy Gia podpadł Conte? Bo nie kumam co robi nasz trenejro . Widząc Asztona i Isle w takiej formie Gia powinien grać.

Padoin bardzo mi sie podobał w tych kilku meczach które zagrał. Myśle że z Islą może śmiało rywalizować o bycie 2. prawym WB. Fajnie też że nasza obrona, nawet tak poprzestawiana + środek pomocy nie dali rywalowi za wiele szans do strzelenia bramki.

Jeszcze słówko o Duńczyku.
KŁODA.

: 13 grudnia 2012, 07:44
autor: ewerthon
Niestety słaba forma Isli to głównie moja wina :cry: . Przedłużyłem klątwę, którą stworzył Ouh_yeah, także do niego też proszę kierować pretensje. Gdyby nie czary Oł_je, nie musielibyśmy wydawać 10 baniek na Lichtsteinera, bo rewelacyjnie grałby Marco Motta. Zieglera mu sam podsunąłem, a szkoda, bo lubię tego zawodnika.
Co teraz z Chilijczykiem? Marotta wydał kupę kasy na połówkę jego karty, trzeba było go zostawić interowi.

Jeśli chodzi o sam mecz, to cieszę się, że go nie oglądałem. Może Giovinco zacznie wreszcie strzelać bramki na 1:0 trochę częściej?