: 10 grudnia 2012, 02:18
Trochę przykro się czyta takie teksty, zwłaszcza, że Matri w poprzednim sezonie gdy zdobyliśmy mistrza (którego pewnie fetowałeś) był naszym najlepszym strzelcem, więc dołożył solidną cegiełke do końcowego sukcesu.Wojtek pisze:Matri był jest i pozostanie WIELKIM ZEREM!!
Też najchętniej podziękowałbym Matriemu za grę w naszym klubie, bo od początku 2012 roku prezentuje się fatalnie, ale akurat ten wcześniejszy miał wyborny i kilkukrotnie dał nam wiele powodów do radości, więc słowa o domniemanym zerze nigdy by mi przez gardło nie przeszły. Mimo, że jego czas minął i nie chcę go oglądać na murawie to sympatia do gościa zawsze pozostanie.
A co do meczu to zwycięstwo bez historii, pierwsze 30 minut graliśmy źle, później się rozkręciliśmy, ale to już stały schemat w tym sezonie i chyba enty mecz, który tak wygląda. Strasznie po bramce rozochocił się Lichtsteiner, nieźle wyglądał grając w to picipolo, szkoda, że miał karton i musiał zejść. Dobrą zmianę dał Pogba, masa odbiorów trudnych do wykonania, gdzie w takich warunkach łatwo o faul.
Mam nadzieję, że z Vidalem wszystko ok, bo jest ostatnio w wybornej formie i strasznie by nam się przydał zważając na fakt, że mamy teraz przed sobą te teoretycznie łatwiejsze mecze. Mam nadzieję, że do końca rundy wszystko wygramy. 47 punktów po jesieni to bardzo dobry kapitał biorąc pod uwagę fakt, że do mistrzostwa w tym sezonie powinno wystarczyć tyle samo punktów co rok temu.