: 23 grudnia 2012, 08:45
Dla mnie to nie jest ten sam Adamek bynajmniej w tej walce. Ociążały , wolny. Boję się o niego jeśli dojdzie do walki z Kilczko , ale cóż sercem oczywiście zawsze za Góralem.
Tylko pytanie po co taka walka? Wszystko zweryfikowało starcie z Witalijem, z którym Adamek nie miał przecież żadnych szans, a z Władimirem byłoby jeszcze gorzej i mogłoby się zakończyć brutalnie. A ostatnie walki pokazują, że Góral się po prostu starzeje, bo zaczyna się męczyć z takimi rywalami jak Walker czy Chambers, który, choć dobry, walczył jedenaście rund jedną ręką.baka pisze:Dla mnie to nie jest ten sam Adamek bynajmniej w tej walce. Ociążały , wolny. Boję się o niego jeśli dojdzie do walki z Kilczko , ale cóż sercem oczywiście zawsze za Góralem.
Adamek wszystko to miał.. Miał, póki nie zaczął psuć go Rodżisebastian10 pisze:Adamek przegrał zaprezentował sie bardzo słabo taktyka była beznadziejna , nie nadaje sie na wagę cieka a sie pcha na siłe bo lepsza kasa .
Za małe rece ma, słaba technika praca nóg słaba , dzis jak ktos nie ma dobrego lewego prostego to nie ma co szukać w boksie
dav3d pisze:Adamek wszystko to miał.. Miał, póki nie zaczął psuć go Rodżisebastian10 pisze:Adamek przegrał zaprezentował sie bardzo słabo taktyka była beznadziejna , nie nadaje sie na wagę cieka a sie pcha na siłe bo lepsza kasa .
Za małe rece ma, słaba technika praca nóg słaba , dzis jak ktos nie ma dobrego lewego prostego to nie ma co szukać w boksie
No właśnie, Adamek praktycznie w ogóle nie wywierał presji, ostre ataki wyprowadzał dopiero na jakieś 10 sekund przed końcem każdej rundy. Czyżby brak sił?yanquez pisze:
Nie ma się co oszukiwać - Tomek jest znacznie lepszy od Cunninghama, choć we wczorajszej walce nie było tego widać. Moim zdaniem "wystarczyło" bardziej wywierać presję w początkowych rundach...
Być bardzo możliwe. Ostatecznie tylko sam Adamek i Bloodworth wierzą, że naturalna waga Tomka przy wzroście 187 cm to jakieś 97 - 100 kg. Jak jest sztucznie nadmuchany o dobrą dychę, to nie ma się co dziwić, że nie wyrabia kondycyjnie, zresztą tak było od początku jego przygody w HW. Za dużo w tych dodanych dziesięciu kilogramach tłuszczu. Cunningham był po prostu mądrzejszy i wiedząc, że i tak mu siły nie przybędzie, nie zwiększał niepotrzebnie masy, dzięki temu był znacznie szybszy od Tomka.jarmel pisze:No właśnie, Adamek praktycznie w ogóle nie wywierał presji, ostre ataki wyprowadzał dopiero na jakieś 10 sekund przed końcem każdej rundy. Czyżby brak sił?
raczej taka taktyka, żeby dać się wyszaleć Cunnowi w początkowych fazach rund, a w ostatnich kilkudziesięciu seundach przejść do ofensywy i tym samym zapisać rundę w oczach sędziów na swoją korzyść. Niemniej walka pod względem taktycznym i tak beznadziejna. Chyba każdy widzi ,że Adamek walczy coraz słabiej i chyba tylko on i tych parę 'dojarek' z jego otoczenia wierzą ,że jest w swoim prime i ma kowadło w ręce...jarmel pisze:No właśnie, Adamek praktycznie w ogóle nie wywierał presji, ostre ataki wyprowadzał dopiero na jakieś 10 sekund przed końcem każdej rundy. Czyżby brak sił?yanquez pisze:
Nie ma się co oszukiwać - Tomek jest znacznie lepszy od Cunninghama, choć we wczorajszej walce nie było tego widać. Moim zdaniem "wystarczyło" bardziej wywierać presję w początkowych rundach...
Pamiętam właśnie jak wszyscy (w tym ja) wierzyłem , że ta szybkość zrobi wrażenie na Kliczce , a wyszło jak wyszło , że Kliczko był szybszy niż Adamek...czarny93 pisze:brak pary w łapie w prawdziwymi ciężkimi jest zbyt widoczna i nawet szybkość nic tu nie poradzi.
Bo Adamek był bardzo szybki, ale w cruser. Tym atutem nadrabiał to, że nie miał zbyt mocnego ciosu.baka pisze:Pamiętam właśnie jak wszyscy (w tym ja) wierzyłem , że ta szybkość zrobi wrażenie na Kliczce , a wyszło jak wyszło , że Kliczko był szybszy niż Adamek...czarny93 pisze:brak pary w łapie w prawdziwymi ciężkimi jest zbyt widoczna i nawet szybkość nic tu nie poradzi.
nie do końca się zgodzę. Ciężki Adamek ani razu nie zranił Cunna w sobotniej walce, a 4 lata wcześniej miał 3 razy go na deskach. Adamek w zasadzie w ciągu ostatniego półtora roku stracił niemal wszystkie swoje atuty. No ale niech dalej współpracuje z Rodżim i wciska, że wraz ze wzrostem masy przybywa mu siły ciosu ,a szybkość nie spada... :roll:czarny93 pisze:Bo Adamek był bardzo szybki, ale w cruser. Tym atutem nadrabiał to, że nie miał zbyt mocnego ciosu.baka pisze:Pamiętam właśnie jak wszyscy (w tym ja) wierzyłem , że ta szybkość zrobi wrażenie na Kliczce , a wyszło jak wyszło , że Kliczko był szybszy niż Adamek...czarny93 pisze:brak pary w łapie w prawdziwymi ciężkimi jest zbyt widoczna i nawet szybkość nic tu nie poradzi.