Strona 11 z 44

: 06 listopada 2011, 14:02
autor: delarudii
a pamiętacie 1 grudnia 2010? Dziw że na lodowisku można grać, a w wodzie to już nie.

: 06 listopada 2011, 14:06
autor: pumex
Arty83 pisze:
pumex pisze:Nie wyobrażam sobie, żeby Milan, Lazio i Udine stracili jakiekolwiek punkty.
Ja mimo wszystko liczę na straty punktowe w/w trójki, zresztą pewnie nie tylko ja. Milan gra z niewygodną Catanią, Lazio u siebie nie gra tak dobrze jak na wyjazdach a Udinese w końcu też musi stracić punkty u siebie. Trochę optymizmu proszę... No dobra niech chociaż jeden z tych zespołów się potknie... :angry:
Catania jest groźna u siebie, wątpię, żeby miała jakieś szanse w Mediolanie. Lazio rozprawi się z Parmą, która raczej gra otwartą piłkę a Rzymianie to zapewne wykorzystają. Jak miałbym szukać gdzieś niespodzianki, to w meczu Udinese-Siena. Przyjezdni potrafią się murować i przy dobrych wiatrach mogą ugrać punkt. Chyba musiałby się wydarzyć cud, żebyśmy zostali na fotelu lidera po tej niepełnej kolejce.

Złość jest, nie powiem. No cóż.. trudno się mówi

: 06 listopada 2011, 14:08
autor: francois
delarudii pisze:a pamiętacie 1 grudnia 2010? Dziw że na lodowisku można grać, a w wodzie to już nie.
Nie chodzi o stan boiska, ale raczej o to, cop dzieję się wokół niego, a konkretnie w całym regionie.
pan Zambrotta pisze:
Dragon pisze:Totalna amatorka, żadnych ofiar więc o co chodzi? :!:
Dragon, proszę Cię. W Neapolu już jest tak:
Obrazek
A może być niedługo tak:
Obrazek
bo z tego co widzę, to tam cały dzien ma padać. Uruchom wyobraźnię i przemyśl, co może się stać, gdy ~40-50tys. ludzi będzie odciętych od świata, bo zaleje stadion.
Mniej więcej właśnie o to chodzi.

: 06 listopada 2011, 14:11
autor: Arty83
delarudii pisze:a pamiętacie 1 grudnia 2010? Dziw że na lodowisku można grać, a w wodzie to już nie.
Oczywiście że można ale pomyśl ile może stracić widowisko na takim jeziorze, np. przypadkowy gol dla Napoli, wtedy dopiero był by lament i zrzucanie winy na boisko nie mówiąc już o bezpieczeństwie.

: 06 listopada 2011, 14:12
autor: pan Zambrotta
delarudii pisze:a pamiętacie 1 grudnia 2010?
a pamiętasz jak Marek Citko w 96 roku z połowy boiska przelobował bramkarza w Lidze Mistrzów?



no właśnie.

: 06 listopada 2011, 14:13
autor: pumex
francois pisze:
delarudii pisze:a pamiętacie 1 grudnia 2010? Dziw że na lodowisku można grać, a w wodzie to już nie.
Nie chodzi o stan boiska, ale raczej o to, cop dzieję się wokół niego, a konkretnie w całym regionie.
Na włoskich stronach można przeczytać, że głownie chodzi o wczorajszą gwałtowną burzę, przez którą zostały zalane przejścia podziemne na i wokół stadionu, a dzisiejsza pogoda nie pozwala na poprawę sytuacji (chyba dobrze zrozumiałem? )

: 06 listopada 2011, 14:14
autor: mp1897
Dziwne, bo na żadnych ze stron nie pojawił się oficjalny komunikat. Może jeszcze jest szansa... Z tego co czytałem, to głównie chodzi o kibiców, więc może mecz mógłby się odbyć bez nich :doh: Swoją drogą jeśli wróciliśmy na droge zwycięstw i sukcesów to, to jest ten czas by to udowodnić. Grudzień bedzie bardzo ciężki bo 1 kolejka też została przeniesiona na ten miesiąc.

: 06 listopada 2011, 14:16
autor: charles
żal pozostaje bo dziś była okazja w końcu coś ugrać w Neapolu! mogli trochę wcześniej sie ogarnąć z tym odwołaniem wielu już pewnie wyjechało z Turynu na ten mecz.. nie lubię tego :!:
tak jak ktoś wspomniał 1 grudnia 2010 można było grać i wkoło stadionu było równie niebezpiecznie ( mróz i kupa śniegu) :whistle:

: 06 listopada 2011, 14:19
autor: Siewier
Skandal! Ręka Boga jak widać ciągle w akcji! :wink:
charles pisze:tak jak ktoś wspomniał 1 grudnia 2010 można było grać i wkoło stadionu było równie niebezpiecznie ( mróz i kupa śniegu) :whistle:
Porównujesz mróz i śnieg do powodzi? :)

: 06 listopada 2011, 14:19
autor: Arty83
Fakt, na legaseria.it nie ma jeszcze oficjalnego info ale skoro inne serwisy o tym piszą to coś musi być na rzeczy. Mecz bez publiki? To już wole przełożony.

: 06 listopada 2011, 14:22
autor: charles
Siewier pisze:S
charles pisze:tak jak ktoś wspomniał 1 grudnia 2010 można było grać i wkoło stadionu było równie niebezpiecznie ( mróz i kupa śniegu) :whistle:
Porównujesz mróz i śnieg do powodzi? :)
fatalna pogoda czy nawet podtopienia to nie powódź

: 06 listopada 2011, 14:22
autor: mp1897
Arty83 pisze:Fakt, na legaseria.it nie ma jeszcze oficjalnego info ale skoro inne serwisy o tym piszą to coś musi być na rzeczy. Mecz bez publiki? To już wole przełożony.
Głównie to będzie publika Napoli, więc byłoby to na nasz plus, ale jeśli choć jednej osobie miałaby się stać krzywda, to chyba lepiej przełożyć ten mecz.

: 06 listopada 2011, 14:24
autor: Buczus_JuveFan
Arty83 pisze:Fakt, na legaseria.it nie ma jeszcze oficjalnego info ale skoro inne serwisy o tym piszą to coś musi być na rzeczy. Mecz bez publiki? To już wole przełożony.
Myśle, że nawet bez publiki powinni rozegrać to spotkanie, bo i tak gralibyśmy na wyjeździe wiec plus dla nas i do tego jesteśmy w gazie. No chyba, że piszesz z Neapolu i zamierzałeś iść na mecz ;)

: 06 listopada 2011, 14:25
autor: IGI
Szczerze mowiac wole przelozony mecz, niz granie na plycie boiska na ktorej nasi bez przerwy beda wawrzyniakowac.

Mimo wszystko szkoda, bo nastawilem sie juz na ten pojedynek a okolicznosci faktycznie mielismy sprzyjajace. Nie tylko chodzi mi o forme co o brak kontuzji, a z tym jak wiadomo w grudniu moze byc roznie. Plus jest taki, ze jako teoretycznie malo zgrana druzyna czas powinien dzialac na korzysc Conte.

: 06 listopada 2011, 14:27
autor: Siewier
charles pisze:
Siewier pisze:
charles pisze:tak jak ktoś wspomniał 1 grudnia 2010 można było grać i wkoło stadionu było równie niebezpiecznie ( mróz i kupa śniegu) :whistle:
Porównujesz mróz i śnieg do powodzi? :)
fatalna pogoda czy nawet podtopienia to nie powódź
Ale już realne zagrożenie dla ludzi, w przeciwieństwie do tego co było w Poznaniu. Takie pitolenie (jak m.in Dragona - szkoda komentować) o skrzywdzonym Juventusie (który to jak na gigantów przystałó gotów byłby grac nawet na rozgrzanej lawie :wink: ) i jakiś spiskach, jest i głupie i śmieszne.

Z bardziej błahych powodów mecze były odwoływane.