: 02 maja 2012, 00:12
Chyba najmądrzejsza wypowiedź w tym temacie. Obok mojej, oczywiście.pan Zambrotta pisze: Ktoś chce się bawić w "tru" kibica, trzaskać dziary sobie, tańczyć w kółeczku pod stadionem jako fanatycy i bawić się w Włochów, ich sprawa. Nic negatywnego, zawsze spoko. Gorzej jak zaczynają się pyskówki do innych osób, że nie są tacy "tru" jak oni. (...)
Co do tematu, kibicuję Juventusowi. żadnemu innemu, ale zawsze spoko jeśli ktoś tam sympatyzuje z BVB, czy innym Atletico czy Legią.
Miśku, ukłon w Twoją stronę.