JuvePoland

blackadder pisze:Sprzedadzą Fabregasa, najpóźniej za rok odejdzie Nasri.

Z tym Nasrim to jeszcze dobrze kombinują:
http://sport.wp.pl/kat,1744,title,Arsen ... omosc.html
Wenger ma nosa do talentów i nie wierzę, że po odejściu Nasreigo i Fabregasa popadną w przeciętność :naughty: Znajdą się kolejne perełki

Chociaż jeden powód dla którego Tevez miałby zamieniać City na Arsenal? :roll:

Ouh_yeah pisze:Chociaż jeden powód dla którego Tevez miałby zamieniać City na Arsenal? :roll:

Zmiana otoczenia chociażby. Czasem niektórzy tego potrzebują ale ogólnie to City chyba przerosło już Arsenal.

francois pisze: Wenger ma nosa do talentów i nie wierzę, że po odejściu Nasreigo i Fabregasa popadną w przeciętność :naughty: Znajdą się kolejne perełki

Tylko zanim te talenty rozwiną się i staną graczami takiej klasy jak Fabregas czy Nasri, Arsenal wypadnie z Top4 i każdy zespół grający w LM będzie dla nich ciekawszą opcją. Bez inwestowania i gwarancji realnej walki o tytuły żaden ambitny gracz nie będzie siedział w takim klubie.
Wenger wypuścił za bezcen takich graczy jak Ljungberg, Pires, Gallas czy Gilberto Silva. A czy jest sens trzymać strych, doświadczonych zawodników w kadrze? Najlepszym przykładem będzie Manchester United.

FC Barcelona oficjalnie potwierdziła transfer Fabregasa. Kwota transferu to prawdopodobnie 29 mln+5mln od Cesca+ 6mln zmiennych. Genialny interes

Dtmiu pisze:FC Barcelona oficjalnie potwierdziła transfer Fabregasa. Kwota transferu to prawdopodobnie 29 mln+5mln od Cesca+ 6mln zmiennych. Genialny interes

Zobaczymy czy wróci do formy. W tym roku nie gra najlepiej.

ewerthon pisze:

Dtmiu pisze:FC Barcelona oficjalnie potwierdziła transfer Fabregasa. Kwota transferu to prawdopodobnie 29 mln+5mln od Cesca+ 6mln zmiennych. Genialny interes

Zobaczymy czy wróci do formy. W tym roku nie gra najlepiej.

Nie wiem skąd się wzięło to, że nie gra "najlepiej". Statystycznie on jest najlepszym rozgrywającym świata i w praktyce można go porównać co najwyżej z Xavim.

Mietson pisze:Nie wiem skąd się wzięło to, że nie gra "najlepiej". Statystycznie on jest najlepszym rozgrywającym świata i w praktyce można go porównać co najwyżej z Xavim.

Oczywiście pomijając to, że nie jest to ten sam zawodnik, którego rok temu zatrzymał Arsenal mimo wyższych ofert Barcy. Pół roku kontuzji, cień samego siebie w spotkaniach przeciwko Dumie Katalonii...

No szału nie robi, a do najlepszych rozgrywających świata to jednak mu brakuje.

Ouh_yeah pisze:No szału nie robi, a do najlepszych rozgrywających świata to jednak mu brakuje.

http://www.kanonierzy.com/shownews_id-2 ... cych.shtml
No to kto należy do tych lepszych rozgrywających? Oezil? Może. Ale ogólnie to żaden Sneijder, Cassano czy inny Lampard lepszy nie jest.

No nie wiem. Sneijder niedawno zdobył potrójną koronę i zaliczył finał MŚ, kiedy Fabregas wchodził na ogony w kadrze i zaliczył.. trzecie czy czwarte miejsce w Premiership.

Ouh_yeah pisze:No nie wiem. Sneijder niedawno zdobył potrójną koronę i zaliczył finał MŚ, kiedy Fabregas wchodził na ogony w kadrze i zaliczył.. trzecie czy czwarte miejsce w Premiership.

Porównujemy osiągnięcia czy grę? Sneijder też się opuścił w porównianiu z sezonem 2009/10 i to znacznie. Zresztą, tak jak mówię, statystycznie wygrywa Fabs.

Mietson pisze:
Nie wiem skąd się wzięło to, że nie gra "najlepiej". Statystycznie on jest najlepszym rozgrywającym świata i w praktyce można go porównać co najwyżej z Xavim.

Statystycznie. Jestem ciekaw czy przez bycie zmiennikiem Fabregas wróci na czas do optymalnej formy, bo w takiej niestety nie jest. Nawet jeśli, to nie musi się to stać od razu w tym sezonie i transfer nawet za takie pieniądze jest obarczony ryzykiem.

Nie powiedziałbym że Fabregas na pewno będzie zmiennikiem. Pep nie bez powodu zupełnie olał obronę. Często się mówi że w środku będzie czasem grać trójkąt Xavi-Fabregas-Iniesta a wtedy gramy albo z 3 obrońcami albo z Busquetsem/Mascherano na obronie. To samo Thiago. Środek pola może być tak zagęszczony że każdy będzie grać dużo i będzie mógł się czuć ważną częścią drużyny.

Cesc na pewno będzie się czuł ważną częścią drużyny. W końcu nie po to Fabregas i Barca wzdychali tak do siebie przez te lata, żeby Hiszpan się obraził za siedzenie na ławce.

Pep się powoli nudzi wygrywaniem trofeów więc od czasu do czasu robi maksymalnie ryzykowne posunięcia dla podwyższenia adrenalinki. A to sobie kupi wolnego kloca z Szachtara za 25 baniek, a to pokłóci się z Eto, a to kupi Ibrę za połowę pieniędzy całego świata, teraz ma zamiar rozegrać cały sezon na wszystkich frontach mając na środku obrony tylko i wyłącznie parę Puyol/Pique.

Cesc-Xavi-Iniesta to chyba strzał w stopę?
Kiedyś probował grać tak Real, wiadomo jak się skończyło.
Barcelona od kilku sezonów po prostu nie chce skompletować drużyny idealnej. Przejście Sancheza jak najbardziej tak, ale czemu zamiast Fabregasa nie zainwestować w obrone? Abidal kopał się wczoraj w czoło, Adriano też nie zachwyca, Dani Alves coraz starszy.
Barcelona od tyłu to dla mnie jakaś fala nieporozumień, najpierw oddali Yaya Toure, teraz świetnych defensywnych pomocników Mascherano i Busquetsa przesuwają na środek obrony, bo w pomocy już nie ma dla nich miejsca.