deszczowy pisze:Znowu oba kluby z Manchesteru zmoczyły? Mogliby chociaż udawać, że im się chce.
Nie wiem czy to pisałem na forum, ale tak się spodziewałem, że dwa Manchestery większej roli w LE nie odegrają. W Anglii (przynajmniej te "lepsze kluby") podbnie jak We Włoszech kluby nie podchodzą zbyt poważnie do tych ryzgrywek. Przynajmniej jeśli chodzi o motywację, bo trzeba oddać to, że jakiś specjalnych rezerw oba zespoły nie wystawiły, a więc nie była to totalna olewka. Śmiechem żartem może być tak, że zaraz angielskich drużyn nie będzie w żadnych rozgrywkach

Jeśli chodzi o wczorajsze mecze to najbardziej nie podoba mi sie wynik Udinese, liczyłem że daleko zajdą, im chyba najłatwiej kibicować z włoskich drużyn.
Schalke ma szansę wylecieć, Hannover miał remis bramkowy, więc jest w dobrej sytuacji - to tak jeśli chodzi o rywalizację włosko-niemiecką, hmm Francuzów już nie ma? Też dobrze.
Wracając do meczu w Manchesterze, to ten Athletic to ciekawy zespół. Stawiają tylko na graczy z baskijskim pochodzeniem, mimo to od lat prezentują jakiś tam poziom, wiadomo, rzadko są w ścisłej czołówce, ale ten środek w tabeli przeważnie mają, jest to w pewnym sensie fenomen w europie.
stahoo pisze:No i jeszcze jedna kwestia - Athletic bazuje tylko na piłkarzach ze szkółki, tych rekrutuje tylko z kraju Basków.
Jak oni to robią?

No właśnie, do tego pije, sam nie wiem. Wydaje się że to musi w końcu rypnąć a tu pykają sobie MU i ciągle mają szansę na el. LM. To pokazuje, ze jednak można (a propos tych co narzekają, że Juve jest tak zamknięte na Włochów) i też nie można powiedzieć, że trafiło im się że reprezentacja jest mocna, przecież oni tak nie działają od 5 lat. Oczywiście nie chcę by Juventus poszedł w taką skrajność, z resztą co by nie mówić, Juve bardziej skupuje zawodników z Italii niż ich wychowuje (patrząc na ilość jednych i drugich w pierwszym zespole), ale opieranie się na Włochach może być powodem do dumy a niekoniecznie do wstydu. Oczywiście też zależy jakich ty Włochów się bierze.
pumex pisze:a ja nie widziałem zmęczenia po naszym ofensywnym tercecie.
Jednak obecna gra się różni od tej z pierwszej rundy, co sam gdzieś tam zauważyłeś, wtedy napewno siły i waleczności im odmówić nie można było. Pozostaje miec nadzieję, że te ostatnie mecze to chwilowy dołeczek, to nawet nie chodzi tylko o wynki, ale coś się mniej klei ostatnio, nawet ja to widzę.
ewerthon pisze:Man Utd przegrał także dlatego, że wystawili w połowie rezerwowy skład. Widać Ferguson postanowił olać te rozgrywki, wbrew zapowiedziom samych piłkarzy, którzy przebąkiwali coś o końcowym triumfie.
Na wyrywki to ja tam wszystkich nie znam, przyznaje, ale skoro grały Rooneye i Youngi, to chyba nie taka wcale olewka.
De Rossi pisze: Di Natale wszedł na ostatnie 10 minut, a Handanović uratował Udinese w końcówce od 3 gola.
Ja ie oglądałem w ogóle, natomaist czytałem przed meczem, że Di Natale jest przemęczony i trener mówił że nie da rady 3 meczów w tygodniu zagrać, więc w sumie i te 10 minut mnie zdziwiło, no ale trzeba było ratować.
Łoles pisze:to by nie był taki głupi pomysł, bo wówczas grały by tam kluby którym zależy na końcowym sukcesie a nie takie które podchodzą do tematu lekceważąco - bo mam wrażenie że Ferguson wychodzi z założenia że jak się uda coś ugrać to ok a jak nei to trudno.
Chyba taka była idea ratowania tych rozgrywek, by były "atrakcyjniejsze", ale potem tak to wychodzi. Niemcy, Portugalczycy, Holendrzy, czasem Francuzi "poważnie podchodzą" i słabsi z Anglii poważniej podchodzą, Włosi i "bogaci z Anglii" trochę mniej, nawet jak w mairę składy wystawiają to nie ma tej mutywacji wygrania za wszelką cenę. Ale to już sprawa tego, że po 3-4 zespoły z najlepszych lig mogą grać w LM, więc niektórym opłaca się powalczyć o tą 3 pozycję bardziej niż o wygranie LE.
deszczowy pisze:A on kiedykolwiek BYŁ interesujący?

Właśnie jak wicemistrz Anglii, Hiszpanii i Włoch grał w Pucharze Uefa. Jak jest lepiej? Kwestia dyskusyjna, choć chyba i tak PZP (Puchar Zdobywców Pucharów) miał wyższą rangę...