Strona 11 z 11

: 21 listopada 2010, 22:07
autor: Castiel
Mi w tym meczu najbardziej podobał się środek pomocy - Aquilani i Melo. Jak utrzymają dyspozycję to śmiało można będzie mówić o najlepszym środku pomocy w lidze.
Motta nie najgorzej, a Sorensen już znacznie lepiej. Dużo odbiorów, długie nogi. Dobry zawodnik. Dziś też jakieś drobne błędy się przytrafiły, ale już było dużo lepiej niż poprzednim razem. Może nie trzeba będzie szukać prawego obrońcy...

: 21 listopada 2010, 22:31
autor: psychol_sympatyk
Zauważyliście z jaką gracją melo poturlał się w 89 minucie? :)

: 21 listopada 2010, 22:37
autor: Vimes
psychol_sympatyk pisze:Zauważyliście z jaką gracją melo poturlał się w 89 minucie? :)
Wykonał niesamowitą ilość obrotów, sędziowie łyżwiarstwa figurowego byliby wprost zachwyceni :prochno:.

: 21 listopada 2010, 22:37
autor: Dragon
Push3k pisze:Mecz średniany.
:doh: :roll:
white_wolv pisze: Od 2-3 meczy to jest Juventus na ktory bardzo dlugo czekalem.
Chyba my wszyscy :ok: Wypada się podpisać pod tymi slowami.

Naprawdę dobry mecz w naszym wykonaniu i w pełni zasłużone zwycięstwo. Taki Juventus chce się poprostu oglądać. Graliśmy przede wszystkim z głową, bardzo inteligentnie, nie było przypadku. Całkowita dominacja w śroku pola. Nie pozwoliliśmy się rozegrać genui. Bramki może trochę szczęśliwe, ale same akcje po których padły, pierwsza klasa.

Szkoda teraz tych frajersko pogubionych pkt. ale mamy czas aby to nadrobić.
Również pochwalę Sorensena :bravo: Iaquinta mnie trochę zalamał...dobrze, że nie padł kontaktowy gol dla rywali bo mogloby być gorąco.
Wielkie brawa dla chłopaków za dzisiejszy mecz. Teraz czas wbić borucowi parę goli i akcja lech :twisted:

napoli gromi i zostajemy na 4tym.

: 22 listopada 2010, 00:42
autor: pan Zambrotta
Wstyd mi za to, co powiem - ale nie poznałem naszej drużyny. Zamykaliśmy Genoę na ich własnym terenie na ich własnej połowie długi czas. Wreszcie nasze akcje są przemyślane - za czasów DD to był chaos indywidualnych akcji, za Ranieriego archaiczne zagrania, za Ferrary to było ... wielkie nic.
Alojz Del Neri wszystko nam poukładał. I pierwszym transferem powinno być wykupienie Aquilaniego. 5 razy przydatniejszy od Ribasa. Acqua+Melo to klasowy środek na lata.

Wróciliśmy?

: 22 listopada 2010, 00:54
autor: Vimes
pan Zambrotta pisze:Wróciliśmy?
Myślę, że bliżej odpowiedzi na to pytanie będziemy po meczach z Lazio i Napoli. Krytykowałem Alojza i nie byłem z niego zadowolony, po meczu z Lechem trochę mnie poniosło, ale z przyjemnością wszystko odszczekam. Jednak na razie wstrzymam się również z peanami na cześć Del Neriego. Czy osiągniemy z nim coś więcej niż z Ranierim? Podchodzę to tego raczej sceptycznie.

: 22 listopada 2010, 00:57
autor: deszczowy
pan Zambrotta pisze: Wróciliśmy?
Się okaże po kolejnym meczu z ogórkami w stylu Catanii, cz innego Chievo. Mecze z takimi przeciwnikami nam ostatnio nie wychodziły, co pokazało dobitnie spotkanie z Brescią. Jak się nauczymy wygrywać z takimi drużynami, to... wróciliśmy. A po drodze jeszcze Geona...
Vimes pisze:Czy osiągniemy z nim coś więcej niż z Ranierim? Podchodzę to tego raczej sceptycznie.
Jeśli ugramy więcej, niż w pierwszym sezonie z Siwym - nie będzie źle.

: 22 listopada 2010, 01:21
autor: pan Zambrotta
Vimes pisze:Czy osiągniemy z nim coś więcej niż z Ranierim? Podchodzę to tego raczej sceptycznie.
Myślę, że wróciliśmy na ten poziom trenerski, co z Ranierim.
Różnica polega na tym, że w naszym zarządzie nie ma już patałachów, a w następnym sezonie gramy na piekniutkim stadionie.
Będzie dobrze.

: 22 listopada 2010, 01:54
autor: Castiel
Od tamtych czasów za Ranieriego sporo się zmieniło. Inter jest w dołku, Milan zaczyna odżywać, a inne kluby jak np Napoli radzą sobie wyjątkowo dobrze. Praktycznie cała drużyna Juve się zmieniła.
Nie ma co porównywać bo Juventus przeszedł rewolucje, a przeciwnicy równiez nie próznowali.
Miejsce w pierwszej 3 będzie dla mnie pozytywnym wynikiem na koniec sezonu.

: 22 listopada 2010, 16:17
autor: francois
Ale Eduardo to miał pecha :whistle:

Przy obydwu bramkach miał piłkę na rękach, a raz nawet na głowie :C

O co chodziło Aquilaniemu, gdy podnosił ręce podczas dryblingu Milosa przed drugą bramką :whistle: Czyżby Aqua zdenerwował się indywidualizmem Serba :think:

: 22 listopada 2010, 17:13
autor: Majos
Wczorajsze spotkanie bardzo mnie ucieszyło. Wcześniejsze mecze Juventusu były oczywiście również bardzo dobre, lecz ten niedzielny przerósł wszystkie moje oczekiwania. Są trzy punky, w bardzo dobrym stylu. Wielka praca Aquilaniego i Melo w środku pola, do tego Milos na skrzydle i maszyna chodzi aż miło. Bramki trochę pechowe dla bramkarza i całej drużyny, lecz z przebiegu meczu jak najbardziej zasłużone, pięknie zagrał Krasić. Oby tak dalej, ku górze tabeli !

: 22 listopada 2010, 17:19
autor: psychol_sympatyk
Pluto pisze:Ok, możemy przyjąć, że KS to strata, która bezpośrednio a nie pośrednio grozi golem dla przeciwnika. 8)
Co do samego Melo to po prostu najbardziej cenię zawodników, którzy grają z głową, wykazują się boiskową inteligencją - błyszczą w tech aspektach gdzie nasz Filip ma wyraźne problemy. Wystarczy popatrzeć jak porusza się po boisku, jak (nie)reaguje na przemieszczanie się przeciwników, jak często zostaje w defensywie poza grą, minięty jednym podaniem po tym jak źle się ustawił, źle przeczytał grę. Dodając do tego fakt tego jakie ma problemy z przeglądem pola i udanym podaniem pod presją (jak w meczu z Milanem czy jak za Ferrary) można dojść do wniosków podobnych do moich. W takiej dyspozycji jak dzisiaj zdecydowanie bardziej drużynie pomaga niż przeszkadza, szczególnie na tle beznadziejnego Sissoko ale legendą, tzw. profesorem czy moim ulubieńcem nigdy nie będzie.
Przyjecielu Pluto, a jak skomentujesz proces toczenia się Felipe w 89 minucie?
(2:50 minuta w tym filmiku ). Zgodnie z moimi obliczeniami zaliczył pełne 9 obrotów. Zastanawiam się, czy któryś zawodnik Juve pobije tak wyśrubowany rekord.

Profesorem może nie będzie, ale legendą już jest przeca.

: 22 listopada 2010, 17:48
autor: deszczowy
psychol_sympatyk pisze:
Pluto pisze:Ok, możemy przyjąć, że KS to strata, która bezpośrednio a nie pośrednio grozi golem dla przeciwnika. 8)
Co do samego Melo to po prostu najbardziej cenię zawodników, którzy grają z głową, wykazują się boiskową inteligencją - błyszczą w tech aspektach gdzie nasz Filip ma wyraźne problemy. Wystarczy popatrzeć jak porusza się po boisku, jak (nie)reaguje na przemieszczanie się przeciwników, jak często zostaje w defensywie poza grą, minięty jednym podaniem po tym jak źle się ustawił, źle przeczytał grę. Dodając do tego fakt tego jakie ma problemy z przeglądem pola i udanym podaniem pod presją (jak w meczu z Milanem czy jak za Ferrary) można dojść do wniosków podobnych do moich. W takiej dyspozycji jak dzisiaj zdecydowanie bardziej drużynie pomaga niż przeszkadza, szczególnie na tle beznadziejnego Sissoko ale legendą, tzw. profesorem czy moim ulubieńcem nigdy nie będzie.
Przyjecielu Pluto, a jak skomentujesz proces toczenia się Felipe w 89 minucie?
(2:50 minuta w tym filmiku ). Zgodnie z moimi obliczeniami zaliczył pełne 9 obrotów. Zastanawiam się, czy któryś zawodnik Juve pobije tak wyśrubowany rekord.

Profesorem może nie będzie, ale legendą już jest przeca.
Chciał Toniemu wskoczyć na tego.

Oby Aquilani był dostępny na Violkę. Z Melonem naprawdę robią fajną parę w środku. A Melo.... no, prawdziwy z niego (r)otor napędowy :wink:

: 22 listopada 2010, 21:24
autor: white_wolv
Jeszcze nie wiem czy wszyscy zauważyli co zrobił Krasic po golu - podbiegł do Hasana i go uscisnął.

Miły gest Serba w stosunku do Bośniaka, świadczy o klasie Milosa jako człowieka.

Ostatnio jestem po lekturze książki o mordzie w Srebrnicy więc jakoś szczególnie zwróciłem na to uwagę.

: 22 listopada 2010, 21:36
autor: banan1919
Brawo Juve mecz na ciężkim terenie a jednak zwycięstwo ! Oby tak dalej , Krasic i Melo najlepsi na boisku.