: 25 lipca 2010, 03:59
No chyba juz mu naprawili, nie? Teraz tylko jego mmmm, grrr, mniamŁukasz pisze:Oj wskoczy, wskoczy, jak mu tylko te plecy naprawią, choć to może potrwać. A postawa Storariego dziwić nie może, w zeszłym sezonie był jednym z lepszych bramkarzy w Serie A.rafal-1897 pisze:Storari tylko udowadnia, że teraz nawet Buffon sobie nie wskoczy tak od chętki do składu.

Eh, u polskich kiboli Lyonu trzeba sie logowac na forum zeby cokolwiek poczytac

Krzysiu, rozpykales mnie na lopatki...krzysiu23 pisze:forza juve nadzchodzi nowa era juve
Okej, co do meczu: w Lyonie w wiekszosci zagraly ogóry (btw. odkrylem, ze jest u nich w teamie niejaki Timothee Kolodziejczak - Franz, przylukaj) i to jeszcze w dziesiatke, a niektorzy sie podniecaja co najmniej tak, jak bysmy mieli 20pkt. przewagi nad druga druzyna w tabeli Serie A, a to Juve wlasnie gralo w wiekszosci takim skladem jakim bedziemy grac w sezonie :doh: No, fajnie ze kosztujacy 12mln. Malaka Martinez nie byl przyciagany polem magnetycznym kuli ziemskiej do srodka boiska i nie staral sie byc cieniem Del Piero/Diego. No, milo, Pepe wcisnal kapolcem bramke. No, milo ze jak cala reszta chlopakow sie troche ogarnela to Lancafama wygladala przy nich... blado. Wiec ogolnie to... gruzy sa.
Generalnie tamten ich szpiler dostal czerwo, elwer z kapelusza, no i wszystko jasne - po meczu. Nielada sztuka byloby tego nie wygrac, no ale to chyba jedynie Juve ferrary albo proZaca potrafiloby tego dokonac.
PS. Pozdrawiam komentatorow, ktorzy z czestotliwoscia 60 postow na minute informowali co sie dzieje ("reka"; "noga"; "glowa"; "Amauri"; "faul Kielona"; "trawa zielona"; "Sissoko"; "Cissokho"; "gol" - peace panowie i panie(?) V)