: 17 lutego 2008, 09:21
Brawo Juve!
Już od początku narzuciliśmy swoje tempo Romie, z kolejnymi minutami jednak, gra była bardziej wyrównana. Pod koniec pierwszej części obie zespoły otworzyły się, o czym świadczą okazje Manciniego oraz Iaquinty. Mamy jednak w zespole Alexa, to co wczoraj zrobił przy tym rzucie wolnym ociera się o perfekcję. Trzecia bramka zdobyta w ten sposób w sezonie.
Druga połowa zdecydowanie słabsza. Mogliśmy spodziewać się cofnięcia Juve, ofensywnego Camora Ranieri zmnienił za Nocerino, aby nieco podciągnąć defensywę. Taktycznie mecz rozegrany świetnie, byłem pewny, że skończy się podobnie jak we Florencji. Jakie szczęście, że się myliłem. Ofensywna Roma na Olimpico nie zagroziła Bianconerim, mało klarownych sytuacji przy dobrej defensywie.
Teraz trochę o zawodnikach, Buffon po raz kolejny potwierdza klasę, parę naprawdę ważnych interwencji. Z bloku defensywnego wezwę przed szereg Molinaro, już sam nie wiem co myśleć o tym zawodniku. Z jednej strony dobre przechwyty, z drugiej beznadziejne wrzutki. W pomocy szarpał Nedved, walczył jak za dwóch, miejscami przynosiło to efekt. W ataku błyszczał Del Piero. Na to, jak on wymusza faule mógłbym patrzeć godzinami. Zdecydowanie najlepszy na boisku.
Wszedł Sissoko, wszedł Palladino. Ten pierwszy zaliczył udany występ, dużo przechwytów, jeden zdecydowanie wpadł mi w pamięć, kiedy to pod koniec meczu wygrał pojedynek z Mancinim. Palladino niewidoczny.
Szkoda trochę Treze, jednak po raz kolejny sprawdza się taktya trójzębu przeciw Romie. Mecz świetnie taktycznie rozegrany przez Ranieriego, trzy punkty zostają w domu.
Już od początku narzuciliśmy swoje tempo Romie, z kolejnymi minutami jednak, gra była bardziej wyrównana. Pod koniec pierwszej części obie zespoły otworzyły się, o czym świadczą okazje Manciniego oraz Iaquinty. Mamy jednak w zespole Alexa, to co wczoraj zrobił przy tym rzucie wolnym ociera się o perfekcję. Trzecia bramka zdobyta w ten sposób w sezonie.
Druga połowa zdecydowanie słabsza. Mogliśmy spodziewać się cofnięcia Juve, ofensywnego Camora Ranieri zmnienił za Nocerino, aby nieco podciągnąć defensywę. Taktycznie mecz rozegrany świetnie, byłem pewny, że skończy się podobnie jak we Florencji. Jakie szczęście, że się myliłem. Ofensywna Roma na Olimpico nie zagroziła Bianconerim, mało klarownych sytuacji przy dobrej defensywie.
Teraz trochę o zawodnikach, Buffon po raz kolejny potwierdza klasę, parę naprawdę ważnych interwencji. Z bloku defensywnego wezwę przed szereg Molinaro, już sam nie wiem co myśleć o tym zawodniku. Z jednej strony dobre przechwyty, z drugiej beznadziejne wrzutki. W pomocy szarpał Nedved, walczył jak za dwóch, miejscami przynosiło to efekt. W ataku błyszczał Del Piero. Na to, jak on wymusza faule mógłbym patrzeć godzinami. Zdecydowanie najlepszy na boisku.
Wszedł Sissoko, wszedł Palladino. Ten pierwszy zaliczył udany występ, dużo przechwytów, jeden zdecydowanie wpadł mi w pamięć, kiedy to pod koniec meczu wygrał pojedynek z Mancinim. Palladino niewidoczny.
Szkoda trochę Treze, jednak po raz kolejny sprawdza się taktya trójzębu przeciw Romie. Mecz świetnie taktycznie rozegrany przez Ranieriego, trzy punkty zostają w domu.