Strona 11 z 18

: 16 lipca 2010, 14:41
autor: gawron
Od października pilny uczeń Zarządzania i Inżynierii Produkcji na Politechnice Poznańskiej. Cokolwiek to znaczy. :ok:

: 16 lipca 2010, 17:58
autor: LordJuve
Tak w ogóle, jest u nas na JP ktokolwiek kto studiował/studiuje lub ma jakieś doświadczenia z MISH?

: 16 lipca 2010, 23:01
autor: Railis
To jak lordzie? Już nie informatyka? :-D

A tak gwoli tematu. Gorąco zachęcam do wybierania się na tzw. "kierunki zamawiane", albowiem oprócz samego studiowania warto pomyśleć o swojej przyszłości finansowej. Comiesięczne 1000zł to nie takie małe pieniądze dla studenta, a nawet jeżeli się w pierwszym roku nie zakwalifikujesz, to nic straconego. Przyłożysz się do sesji i załapiesz się na drugim roku.

: 17 lipca 2010, 00:01
autor: LordJuve
Railis pisze:To jak lordzie? Już nie informatyka? :-D .
Już od dawna nie, taki jesteś na czasie.:P Teraz biję w politykę. :lol:

: 17 lipca 2010, 00:21
autor: Brutalo
gawron pisze:Od października pilny uczeń Zarządzania i Inżynierii Produkcji na Politechnice Poznańskiej. Cokolwiek to znaczy. :ok:
Już nie uczeń, a student ;). Już nie szkoła, tylko uczelnia ;) Już nie lekcje, ale wykłady ;) . Też mi było ciężko się przestawić 8)
A poza tym gratuluję :ok:

: 17 lipca 2010, 13:02
autor: gawron
Barabasz pisze:
gawron pisze:Od października pilny uczeń Zarządzania i Inżynierii Produkcji na Politechnice Poznańskiej. Cokolwiek to znaczy. :ok:
Już nie uczeń, a student ;). Już nie szkoła, tylko uczelnia ;) Już nie lekcje, ale wykłady ;) . Też mi było ciężko się przestawić 8)
A poza tym gratuluję :ok:
Wiem, wiem. Chodzi o to, że słowo uczeń bardziej pasuje do nauki. Słowo student już mniej... "Pilny student" to taki paradoks troszkę. :whistle: No ale postaram się być w miarę pilnym, by się utrzymać przez dłużej niż jeden rok. :prochno:

: 17 lipca 2010, 17:23
autor: mrozzi
Osobiście mogę polecić studia językowe. Jeśli ktoś nie ma problemów z nauką powyższych powinien być zadowolony 8) Skończyłem w tym roku licencjat germanistyki - teraz się biorę za wymarzoną italianistykę :-D

: 17 lipca 2010, 21:58
autor: LordJuve
mrozzi pisze:Osobiście mogę polecić studia językowe. Jeśli ktoś nie ma problemów z nauką powyższych powinien być zadowolony 8) Skończyłem w tym roku licencjat germanistyki - teraz się biorę za wymarzoną italianistykę :-D
Zapytam o perspektywę pracy, czujesz, że będzie w tym robota? Statystycznie nie powinno być problemu, próbujesz już coś, po licencjacie, zarabiać, da rade?

: 17 lipca 2010, 23:31
autor: maciek_11
Nie sądzę, żeby dało się na tym teraz pojechać, zwłaszcza w dwóch jeżykach: angielskim i niemieckim. Musisz po prostu mieć znajomości, jak wszędzie zresztą, żeby zacząć, a potem to wiadomo, nawet na korkach można sobie nieźle żyć. No i nie wiem czy trzeba robić jakiś kurs czy coś w tym stylu, ale można spróbować jako tłumacz przysięgły, a w takim języku włoskim wielu raczej nie ma. Choćby u nas w Jaśle, nie ma wcale.

: 18 lipca 2010, 00:03
autor: mrozzi
Ja raczej nie zamierzam pozostać w Polsce - chcę robić magistra we Włoszech, na jednym z wydziałów bolońskiego. Jest to możliwe, choć przetłumaczenie papierów odnośnie licencjatu ma spooooro kosztować. Z resztą nie powinno być problemu. Od momentu pojawienia się Polski w Unii wszystko jest o wiele łatwiejsze. Szkoła, do jakiej chciałbym się wybrać to ośrodek w Forli (http://www.ssit.unibo.it/SSLMiT/default.htm). Znam bardzo dobrze zarówno angielski, jak i niemiecki, teraz mam zamiar solidnie poprawić swój włoski. Mój niedoszły teściu, rodowity Włoch, co należałoby tu podkreślić (zna przecież doskonale sytuację na miejscu) podkreślał jeszcze rok temu, że we Włoszech osób znających w stopniu zadowalającym obce języki jest jak na lekarstwo. Wystarczy ponoć wywiesić ofertę korepetycji i ludzie ustawiają się kolejkami, co zresztą potwierdziła koleżanka mieszkająca w Bolonii. Rodzina mieszka w Maranello i niektórzy mają kontakt z ludźmi pracującymi w Ferrari ( :shock: ) i oni to tylko potwierdzają. Zresztą ja traktuję naukę języków jako pasję, zawsze mnie fascynowało poznawanie nowych kultur, jeśli wiecie, co mam na myśli 8)

Pracę można znaleźć bez problemu - sam dostałem niejednokrotnie oferty z chociażby call center w obsłudze klientów zagranicznych. Popularne są oczywiście oferty, które dotyczą wyjazdów zagranicznych. Języki przydają się także w restauracjach. Ostatnio pracowałem w takowej, gdzie przewija się sporo obcokrajowców i trzeba przyznać, że znajomość języków nabija kabzę (tipy) niesamowicie.

Zgodzę się, że trzeba mieć znajomości, jeśli ktoś chce znaleźć pracę w biurze tłumacza na stażu. Znajomości trzeba mieć jednak w wielu przypadkach, że wspomnę chociażby o prawie czy medycynie... Życie tłumacza przysięgłego też nie jest takie różowe jak się wielu wydaje - co prawda to praca "za pieczątkę", ale w każdym momencie ktoś zawistny może nas z tematu wykopać. Pomijam już drogie egzaminy i fakt, że takowe można powtarzać, w przypadku niepowodzeń, dopiero po roku.
Nie ma jednak co narzekać - każda specjalizacja ma swoje wady i zalety, ale ja tych pierwszych na szczęście celowo nie dostrzegam :-D

: 18 lipca 2010, 12:55
autor: -10-
szczypek pisze:UE w Krakowie. Tak chciałem.
Pochwalisz się na ile procent zdałeś?

: 18 lipca 2010, 15:28
autor: szczypek
-10- pisze:
szczypek pisze:UE w Krakowie. Tak chciałem.
Pochwalisz się na ile procent zdałeś?
Matematyka rozszerzona na 78%, angielski podstawowy na 96.

: 18 lipca 2010, 18:04
autor: paul636
Panowie z uczelni ekonomicznych, jakie kierunki wybraliście? FiR czy coś bardziej oryginalnego? Sam na szczęście załapałem się na SGH ;)

: 02 sierpnia 2010, 19:06
autor: MarcinB
Powiedzcie mi drodzy przyjaciele :) aktualnie jestem na licencjacie z logistyki na dziennych gdzie jeszcze pozostał mi rok. Potem myślę iść na studia zaoczne na magisterkę. Gdzie radzicie najlepiej takowe zrobić :?:

: 02 stycznia 2011, 22:27
autor: LordJuve
Dziewczyny i Chłopaki,

Krótka piłka dziś...tak nie będzie okropnego moralizatorstwa!

Potrzebuję pogadać z kimś kto ma jako takie pojęcie (większe niż to co pokazuje google - a pokazuje strasznie mało, co mnie przeraża trochę) o Uniwersytecie Papieskim im. Jana Pawła II w Krakowie, byłbym bardzo wdzięczny za możność zadania kilku pytań.