JuvePoland

Są momenty, że człowiek nie wstydzi sie, ze sjst Polakiem. Wczoraj był jeden z nich. A swoja drogą, to czytając na róznych portalach histeryczne wypowiedzi Polek (chyba młodych:)) na temat C. Ronaldo, to az się trząsłem zesmiechu. Napastnika rozlicza się nie za piękno gry i za wygląd, ino za skuteczność, a nasz Ebi wczoraj zdeklasował Portugesów. Śmiałem sie po meczu baaaaaardzo długo. Panowie! Oby tak dalej!

Moja wypowiedź, a właściwie zachwalanie wczorajszej gry podopiecznych Beenhakkera, nic pewnie nie wniosłaby do dyskusji.

Chciałbym jedynie przypomnieć wszystkim, że sytuacja w naszej grupie jest (mówiąc optymistycznie) nieciekawa.
Z naszymi największymi rywalami (Finlandia, Serbia i Portugalia) będziemy grać na wyjazdach. W meczach z pierwszą dwójką musimy wygrać, żeby nadrobić straty punktowe. Remisy na wyjazdach nas nie urządzają. O udział w Euro 2008 powalczy także Belgia, z którą gramy w listopadzie. Tak więc mamy piątke zespołów, które starają się o dwie przepustki do Austrii i Szwajcarii.

Dlatego nikt nie powinien popadać w samozachwyt, tylko z konsekwencją powtarzać to, co zostało zademonstrowane wczoraj w Chorzowie.

bez wątpienia najlepszy mecz polskiej reprezentacji na jakim byłem nawet ten co 3-0 pokonali norwegów w eliminacjach WC2002 niebył tak dobry w 20 minucie zastanawiałem sie czy jestem taki pijany czy oni zeczywiscie wygrywają heheh

pan Zambrotta pisze:Chciałbym jedynie przypomnieć wszystkim, że sytuacja w naszej grupie jest (mówiąc optymistycznie) nieciekawa.
Z naszymi największymi rywalami (Finlandia, Serbia i Portugalia) będziemy grać na wyjazdach.

Daj spokój. Robisz jakąś tragedie. "...mówiąc optymistycznie..." Mówiąc optymistycznie z taką grą jak wczoraj spokojnie powinniśmy awansować. Finlandia i Serbia to przeciwnicy, z którymi powinniśmy sobie poradzić spokojnie. A że pierwsze 2 mecze właśnie z nimi nam kompletnie nie wyszły, to przypadek przy pracy. Bardziej bałbym się Belgów, niż wspomnianych przez Ciebie Finów, czy Serbów. A Portugalia u siebie napewno postawi poprzeczkę wyżej. Ale uważam, że 2 miejsce jest SPOKOJNIE w naszym zasięgu.

To byl naprawde genialny mecz w wykonaniu Polakow :shock: Chyba kazdy byl w jakims stopniu zaskoczony. Wszyscy nasi reprezentanci w tym meczu zasluzyli na ogromne brawa. No moze jedynie Rasiak nie do konca, bo zmascil jedno podanie, a moglobyc juz 3:0 i po meczu Zastanawiam sie czy Portugalczycy nas zlekcewazyli, albo czy my bylismy po prostu tacy mocni. Wydaje mi sie, ze prawda jest czesciowo po oby stronach Ebi strzelil dwie wysmienite bramki. Jak dla mnie udowodnil, ze obecnie jest najlepszym graczem Polskiej reprezentacji. Uwielbiam jego zaangazowanie w gre i kunszt strzelecki :-D Rowniez kibice dopisali. Wszystko ok, tylko zebysmy nie spoczeli na laurach i nie poczuli sie zbyt pewni. Bo to, ze pokonalismy 4 druzyne swiata, nie oznacza od razu, ze jestesmy tacy genialni, i ze nagle cala Polska ma ich nosic na rekach :naughty: Tak jak powiedzial Szpakowski: jak reprezentacja gra zle, to nalezy ja krytykowac. A jak gra dobrze, to nalezy ja chwalic :!: Oby w przyszlosci dawali nam wiecej powodow do chwalenia, oby wiecej takich meczy. A najwazniejsze zebysmy awansowali...

Gregor del Ptasior pisze:

pan Zambrotta pisze:Chciałbym jedynie przypomnieć wszystkim, że sytuacja w naszej grupie jest (mówiąc optymistycznie) nieciekawa.
Z naszymi największymi rywalami (Finlandia, Serbia i Portugalia) będziemy grać na wyjazdach.

Daj spokój. Robisz jakąś tragedie. "...mówiąc optymistycznie..." Mówiąc optymistycznie z taką grą jak wczoraj spokojnie powinniśmy awansować. Finlandia i Serbia to przeciwnicy, z którymi powinniśmy sobie poradzić spokojnie. A że pierwsze 2 mecze właśnie z nimi nam kompletnie nie wyszły, to przypadek przy pracy. Bardziej bałbym się Belgów, niż wspomnianych przez Ciebie Finów, czy Serbów. A Portugalia u siebie napewno postawi poprzeczkę wyżej. Ale uważam, że 2 miejsce jest SPOKOJNIE w naszym zasięgu.

To Ty Gregor wpadasz w za dużą euforie. Mecz meczowi nie równy więc złe jest Twoje stwierdzenie "z taką grą jak wczoraj". Z Kazachstanem było słabo, z Portugalią idealnie a z Belgią jak bedzie niewiadomo. Grając z takim rywalem jak portugalia daje się z siebie 200% umiejętności. Im przeciwnik słabszy tym koncentracja także ulega pogorszeniu. Nie możemy jechać do Belgi z przekonaiem ze pokonaliśmy 4 zespół świata to i z Belgami sobie bez problemu poradzimy. Jak trafnie zauważył Pan Zambrotta do końca eliminacji jeszcze dużo ciezkich spotkań i nie łudźmy się ze każdy mecz wygramy bo w końcu wczoraj po tylu latach zagraliśmy fenomenalnie z wielkiej klasy rywalem w meczu o punkty. Pożyjemy zobaczymy, aczkolwiek teraz Biało Czerowni są już naprawdę "Waleczni i niebezpieczni" :):) No i oczywiście zgadzam się z Tobą że drugie miejsce jest w naszym zasięgu. Brawo, piekny mecz, oby tak dalej. Oglądając takie mecze jak wczoraj jest się dumnym z tego że się jest Polakiem

Ja chciałbym jeszcze skrytykować jedną rzecz. I nie chodzi mi tutaj o naszych grajków a o kibiców. Mimo, że doping był w miarę dobry to zdecydowanie nie podoba mi się jedna rzecz. Mianowicie chodzi o śpiewanie hymnu. Oczywiście przed rozpoczęciem meczu jak najbardziej nalezy go zaśpiewać. Na koniec meczu również ewantualnie można. Jednak wczoraj ja podczas spotkania pięciokrotnie słyszałem nasz hymn :roll: Moim zdaniem jest to wielka głupota. To nie jest byle przyśpiewka, którą można śpiewać co 10 minut a wczoraj właśnie tak to wyglądało. Mam nadzieje, że to się zmieni bo niestety to nie było pierwszy raz

UlTrAs pisze:Ja chciałbym jeszcze skrytykować jedną rzecz. I nie chodzi mi tutaj o naszych grajków a o kibiców. Mimo, że doping był w miarę dobry to zdecydowanie nie podoba mi się jedna rzecz. Mianowicie chodzi o śpiewanie hymnu. Oczywiście przed rozpoczęciem meczu jak najbardziej nalezy go zaśpiewać. Na koniec meczu również ewantualnie można. Jednak wczoraj ja podczas spotkania pięciokrotnie słyszałem nasz hymn :roll: Moim zdaniem jest to wielka głupota. To nie jest byle przyśpiewka, którą można śpiewać co 10 minut a wczoraj właśnie tak to wyglądało. Mam nadzieje, że to się zmieni bo niestety to nie było pierwszy raz

Heh... z całym szacunkiem ale chyba niebywasz czesto na meczach reprezentacji.A po drugie popatrz na np.Włochów którzy po zdobyciu MŚ spiewali i... tanczyli w rytm swojego hymnu :!: A jezeli chodzi o spiewanie to kibice prawie kazdej reprezentacji spiewaja w czasie meczu hymn z pare razy... najlepszy przykład Anglicy...
Hymn to piesn szczególna i szczególnie zagrzewa naszych do walki i po to własnie ja spiewamy...oczywiscie z należytym szacunkiem :!: I mam nadzieje ze to sie nie zmieni
Z resztą to tak samo jakbys krytykował machanie flagami albo rozciagniecie godła...

Gregor del Ptasior -> chciałbym jeszcze przypomnieć, że któryś już raz z kolei jesień w wykonaniu biało-czerwonych jest bardzo udana, a na wiosnę przychodzi regres formy.
Naszym głównym rywalem jest niestety kalendarz. A forma to pojęcie chwilowe. Dlatego nie możemy już zakładać, że Polska ma duże szanse na pierwsze/drugie miejsce w grupie. Trzeba będzie się mocno napocić, żeby nie stracić kontaktu z czołówką, a potem ją przegonić.

Mianowicie chodzi o śpiewanie hymnu. Oczywiście przed rozpoczęciem meczu jak najbardziej nalezy go zaśpiewać. Na koniec meczu również ewantualnie można. Jednak wczoraj ja podczas spotkania pięciokrotnie słyszałem nasz hymn :roll:

Dokładnie. Podobna sytuacja działa się podczas MŚ 2006, kiedy to angielscy fani średnio co 20 minut śpiewali "God save The Queen". Po mundialu zostali ostro skrytykowani przez Elżbietę II.
Pomimo iż zamiary i intencje kibiców są dobre, nie robiłym z hymnu przyśpiewki stadionowej.

Leniup --> nie. Ja nie popadam w euforie. Mówię "z taką grą jak wczoraj", bo jeżeli w następnych meczach też będziemy grali z głową, a nie kopali gdzie popadnie, to powinno być dobrze. Bo, że potrafimy, już pokazaliśmy. I mówienie, że sytuacja jest nieciekawa (z czym się nie zgadzam) jest jeszcze ok. Ale, że jest nieciekawa mówiąc optymistycznie, to już robienie tragedii !!!! To by było uzasadnione stwierdzenie, gdybyśmy po tych 4 meczach mieli 1 pka, a rywale byli daleko przed nami.

DamKam pisze:Zastanawiam sie czy Portugalczycy nas zlekcewazyli, albo czy my bylismy po prostu tacy mocni.

Kolego, stara, dobra myśl piłkarska brzmi: 'Gra się tak jak przeciwnik pozwala'. Więc nie ujmuj naszym umiejętności i motywacji do gry w tym meczu

Czy moze mi ktory kolega powiedziec gdzie scigniac meczyk z Portugalia? Jakis torrent, a moze skroty?

Tu w Stanach to nie ma jak i gdzie ogladnac. Dzieki.


a moze bys tak laskawie spojrzal kilka postow wstecz ? zapraszam takze do regulaminu.
white_wolv

Co do tej sprawy z spiewaniem hymnu narodowego podczas meczu, to ja osobiscie nie mam nic przeciwko temu Tak jak ktos juz tu wspomnial, to moze jedynie jeszcze bardziej zagrzewac do walki. I tak jak tu juz zostalo wspomniane, nie tylko Polacy tak robia. Wlosi doslownie bawia sie przy odspiewywaniu swojego hymnu, przy roznych okazjach, i chyba to nikomu za bardzo nie przeszkadza Chcialbym przy okazji jeszcze powiedziec, ze na Slaskim powinnismy grac zdecydowanie czesciej

mógłby ktoś wrzucić te pliki z meczu polska- portugalia na inny serwer? megaupload jest cały czas załadowana ;/

Marcin 321 - Popatrz o to taka technika nie wiem czy sobie z nią poradzisz
Jak masz Mozille Firefox to rób tak:
W miejscu gdzie wpisujesz adres strony itp. napisz about:config
Pojawią się jakieś napisy i kliknij na dowolny prawym przyciskiem. Dodaj ustawienie typu > Łańcuch (String)
Daj nazwe general.useragent.override i wartość (to następne) Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; SV1; .NET CLR 1.1.4322; FDM; Alexa Toolbar)

Problem z glowy