Irlandia w meczu z Anglikami broniła się pierwszą połowę, dopierow drugiej coś się zepsuło i rozwiązał się worek z bramkami. Kluczem w odniesiemu zwycięstwa może być, podobnie jak w meczu z Azerami, szybkie objęcie prowadzenia. Jeśli się nie uda, to może być trudno potem przełamać obronę Irlandczyków.
Ciekawi mnie jaki skład wystawi Janas. Po tym co pokazał Niedzielan w ostatnim meczy wątpię, by chociaż usiagł na ławce. Pewniakiem przy ustalaniu składu będzie Frankowski, problem tkwi w tym, kto będzie jego partnerem. Z jednej strony Żurawski, który dobrze rozumie się z Frankiem. Z drugiej Saganowski, który dobrze zaprezentował się z Azerbejdżanem. Nie można zapominać o Rasiaku, chociaż może obecnie ma jakiś problem z formą, to jednak radzi sobie na wyspach wyśmienicie.
Kolejnym znakiem zapytania jest obsada prawego skrzydła. Tutaj wątpię, aby Janas ponownie postawił Kosowskiego. Popełnił błędy (nie zasłużył na bramkę), które z lepszą drużyną mogłyby zakończyć się utratą gola. Smolarek natomiast odznaczył się wielka ochotą do gry, świetną techniką. Myślę, że to rozwiąże kłopot prawej strony. Podobnie jest w Anglii z lewą - po meczu z Irlandią najlepszym kandydatem na tą stronę został okrzyknięty 23-letni Joe Cole. Wobec tego fakt, że zawodnki jest młody nie musi oznaczać, że nie da sobie rady jako podstawowy zawodnik reprezentacji.
Jedynym problemem w obronie jest Rząsa. Dopiero w drugiej połowie pokazał się z dobrej strony, kiedy to włączał się do akcji ofensywnych. Jednak ma skłonności do popełniania błędów w obronie. Dałbym mu mimo wszystko jeszcze jedną szansę.
Szlak mnie trafia jak czytam teraz na onecie, że ma zagrać Kałużny. Nie orientuję się w lidze niemieckiej, więc nie wiem dokładnie w jakiej jest formie, ale na dzisiaj moja subiektywna

ocena brzmi, że jest cienki.
Mam nadzieję, że Irlandczycy nie zmobilizują się za bardzo po porażce z Anglią i nie namieszają nam. Z kolei nie miałbym nic przeciwko, żeby Azerbejdżan pozbierał się po meczu z nami :twisted: