JuvePoland

O co wam idzie, do groma? Najlepszy jest ten, kto wznosi pod koniec maja, Puchar Mistrzów. Gadanie o łatwej drabince jest beznadziejne i bezsensu. Skupmy sie na wlasnych przeciwnikach. A to czy lepsza jest Chelsea, badz Bayern, rozstrzygnie mecz miedzy nimi. Naszym celem jest puchar, wiec logiczne, ze aby go zdobyc, bedziemy musieli uporac sie z najlepszymi. Nie robcie zenady.

Ja bym chciał ,zeby naszym przeciwnikiem był Bayern.......ale tylko dlatego ,ze tą druzne bardze lubie od NOwobgackiej Chelsea.......a poza tym co to za różnica..w ogolnym rozrachunku chcemy byc NAJLEPSI w całej tegorocznej edycji LM ........węc musimy byc gotowi na wszystko i na wszystkich

Wicior pisze:Wstydziłbys sie tego, zę w drodze do finału pokonalibyśmy Liverpool i Bayern.??

Oczywiście, że nie.

Wicior pisze:Sam powiedziałeś wcześniej, ze nie da sie uniknąć świetnych zespołów.Więc dojście do finału po spotkaniach z nimi nie byłoby żadnym wstydem.I nie obchodziło by mnie to.. na kogo trafiliśmy.Obchodziło by mnie to, ze wygraliśmy LM.. :roll:

Jeśli zdobędziemy Puchar to za kilka lat wolę wspominać kapitalne pojedynki z naszpikowanym gwiazdeczkami Realem i bogatą Chelsea, a słuchać głosów kibiców zakompleksionych włoskich drużyn, że LM zdobyliśmy tylko dlatego, że mieliśmy słabych rywali. Wolałbyś, abyśmy pokonali w LM (1/8, 1/4, półfinał, finał)
- Porto, PSV, Lyon, Bayer
czy może:
- Real, Liverpool, Chelsea, Milan
Możemy zdobyć Ligę Mistrzów pokonując najlepsze i najbogatsze zespoły. Grając drugim systemem zamkniemy usta wszystkim krytykom i udowodnimy im, że Juventus jest najlepszy w Europie.

Ja z innej beczki
Wiele razy czytałem niezadowolenie użytkowników, że na tym forum jest zbytnia cenzura itp. Nigdy sie z tym osobiście nie spotkałem do dziś...

Rozumiem przekleństwa czy chamskie odzywki to zrozumiem

ALE ZA CO DOSTAŁEM OSTRZEŻENIE ZA MÓJ POST POWYŻEJ ??? ZA NABIJANIE ? JAKIE NABIJANIE!!! W ZWYKŁY SPOSÓB POPARŁEM ZDANIE KOLEGI I DOSTAŁEM OSTRZEŻENIE.

Dziekuje bardzo a koledze Ti_Amo_Juventus_Dragon życze powodzenia.

PARANOJA !!!

Wyjaśnienie dostaniesz na priv/Dragon

Bayernu zawsze niecierpiałem ale pod wpływem tego co robi Żoze Murinio chyba jednak bede za niemcami. I to nawet nie jako kibic Juve ale jako fan piłki nożnej. Podobno to Włosi graja defensywny i brzydki futbol ale Chelsea wzbija sie na wyżyny murowania bramki i pseudo ataków z kontry.

Hmm niby z Bayernem byłoby łątwiej, ale ja chętnie utarłbym nosa cwaniakowi Mourinho i jego gwiazdom z CHelsea !!! NIe może być tak, że wystarczy miec koope brudnych naftodolarów i sukces w LM jest twój. Tak nie bedzie i mam nadzieję, że to włąśnie Juve bedzie tą drużyna, która wyeliminuje Chelsea ! A potem rev z Milanem...

ciekawy bylby final Juve-PSV..mysle ze skoro spotkalibysmy ten klub w finale to trudniej byloby wygrac niz z Chelsea...bo to oznaczalo by ze druzyna ma wysokaaaaaaa forme...a Chelsea i reszta jak to bogate kluby...kasa jest jest wiec pewien poziom gry...
ale aby sie nad tym zastanawiac najpierw rzeba Liverpool pzregonic...tego zycze chlopcom :!:

Ja bym chciał żeby Juve trafiło na Chelsea. Także bardzo nie lubie murinhi ani Chelsea. Uważam że włoska drużyna spokojnie wygra z angielską! :twisted:

Diego pisze: Wolałbyś, abyśmy pokonali w LM (1/8, 1/4, półfinał, finał)
- Porto, PSV, Lyon, Bayer

Nie wiem skąd w tym zestawieniu Porto, PSV i Lyon.Ja patrze na sytuacje realnie.Nie będzie w tym niczego niezwykłego jeżeli zagramy z Bayernem..
1/8 już minęła i jestem zadowolony ze zwycięstwa Juve.Ale nie wiem kto będzie mówił, ze mielismy łatwą drogę do finału..?
Real, Liverpool, Chelsea lub Bayern (i finał)... przecież to sa świetne zespoly.A Ty piszesz jakbyś wiedział co ja mysle...Milan jakoś w półfinale trafił na Inter i nikt nie miał do nich żadnych pretensji, ze łatwo(2002/2003). :-D

Ja bym wolał Bayern,ale jak trafi się nam Chealsea to nie będe narzekał.Przecież i tak musimy pokonać wszystkich żeby przejść dalej.A zresztą fajnie by było utrzeć nosa Morinhio i Abramowiczowi(tylko żeby po wygranej Juve nie rozkupił naszej ekipy ).

Teoretycznie dla Juve łatwiejszym przeciwnikiem dla Juve byłby Bayern, Juve wygrało z nimi w tym sezonie 2 razy w dwóch meczach. Ni miał bym nic przeciwko trafienia na Bayern ale napewno nie byłoby ich łatwo pokonać jakw fazie grupowej. Ale nie boję się trafienia na Chelsea. Myślę że w tym meczu liczyło by się dośwniadczenie, kreatywnosć oraz gra z sercem bo np. taki Drogba strzelając na bramkę myślę "Ciekawe ile mi dadzą jak trafie?" piłkarze Chelsea więdza że sukcesu nie można kupić za pieniądze, mozna go zdobyć tylko ciężką pracą. W Juve wszyscy chcą wygrać LM, szczególnie ci, którym nigdy jeszcznie nie było to dane. Więc nie obawiam się zadnego przeciwnika, w Juve wszyscy zagrają z sercem, dadzą z siebie wszystko. Więc przeciwnik nie gra roli, moze być to Bayern jak i Chelsea.
Pozdrawiam

ja bym wolal chelsea...bayern juz dwa razy ogralismy i powinno wystarczyc 8) i wierze ze Juve obejdzie chelsea

A ja wolałbym Chelsea bo i tak Juve jest najlepsze i pokona każdego. W finale marze sobie o Lyonie, ale nie dlatego, że jest teoretycznie jedną ze słabszych drużyn. Po prostu lubie futbol francuski . w 2004 w finale przegrało Monaco a w 2005 Lyon. haha
pozdrawiam gorąco sympatyków JUVENTUSU , narka trzymajcie sie

Mysle, ze ten temat zostal zalozony w troche zlym momencie. Ludzie sie spieraja czy woleliby trafic na Bayern czy Chelsea, a zapominaja ze na drodze stoi nam jeszcze Liverpool. Skupmy sie na cwiercfinale, pozniej bedziemy mowic co dalej,
pozdrawiam[/list]

Wicior pisze:

Diego pisze: Wolałbyś, abyśmy pokonali w LM (1/8, 1/4, półfinał, finał)
- Porto, PSV, Lyon, Bayer

Nie wiem skąd w tym zestawieniu Porto, PSV i Lyon.Ja patrze na sytuacje realnie.Nie będzie w tym niczego niezwykłego jeżeli zagramy z Bayernem..
1/8 już minęła i jestem zadowolony ze zwycięstwa Juve.Ale nie wiem kto będzie mówił, ze mielismy łatwą drogę do finału..?
Real, Liverpool, Chelsea lub Bayern (i finał)... przecież to sa świetne zespoly.A Ty piszesz jakbyś wiedział co ja mysle...Milan jakoś w półfinale trafił na Inter i nikt nie miał do nich żadnych pretensji, ze łatwo(2002/2003). :-D

Ty byś chciał, aby Juventus losował jak najgorszych przeciwników i zdobył Puchar. Też jest to jakaś droga. Jednak ja bym wolał, aby Juventus eliminował najlepsze zespoły, potwierdzając swoją klasę. Gdybyśmy pokonali Chelsea na długie lata zapamiętalibyśmy ten moment. A mecz z Bayernem? Jeden z wielu. Podam tu przykład dzisiejszego konkursu skoków narciarskich w Planicy. Lider Janne Ahonen mógł odpuścić ostatni skok, skoczyć słabiej i tak by wygrał w klasyfikacji najlepszych skoczków. Ale pokazał, że jest wielkim mistrzem, poszybował najdalej, na 240. metr. Fantastyczny skok, skoczył najdalej w historii, skoczył na miarę wielkiego mistrza. I co, że nie wylądował? Konkurs w Planicy zostanie zapamiętany dzięki fantastycznym skokom, w tym skokowi Ahonena. Nie ważne, że nie wygrał. W pamięci kibiców zostanie na długo. Ja chcę, aby tak samo był z Juventusem. Żeby kibice nie tylko pamiętali o zwycięstwie w LM, ale też o fantastycznych pojedynkach w drodze po ten Puchar. A mecz z Chelsea byłby na pewno wielkim wydarzeniem, a pokonanie jej na pewno zapadłoby na długo w pamięci. Tak jak mecz w 2003 roku z Realem. Mimo, że Juve nie wygrało całej LM, mecz ten na długo pozostanie w mej pamięci. Czy gdyby Juventus grał wtedy z np. Interem pamiętałbym dziś tak dokładnie ten mecz? Nie sądzę.