JuvePoland

Mikołajek pisze:Oczywiście, że 5 maja :!: To był cudowny dzień, nie zapomniany do końca życia.Pamiętam jak lał wtedy deszcz, a ja ze szczęścia ślizgałem się po mokrej trawie

U mnie zgoła świeciło ślońce, bajzel w domu z powodu komunii mojego młodszego brata, ale nic to. Po 4 latach odzyskane Scudetto, po niezbyt zachwycającym sezonie. Już pogodziłem się z myślą o 3 z rzędu vice-mistrzostwie Włoch, a tutaj taka miła niespodzianka ze strony piłkarzy Lazio. To było w pewien sposób ukoronowanie oraz nagroda za wytrwałość względem tych 3, straconych sezonów. Piękna sprawa.

Ja bym chciał jeszcze podziękować Baskom, czyli piłkarzom Athletic Bilbao za ich 1:0 z Galatasaray w 99' roku, które to zwycięstwo umożliwiło nam wyjście z grupy B Ligi Mistrzów i przeżywanie pięknego, jednakże w sumie przegranego półfinału z Czerwonymi Diabłami. Wtedy to wówczas nasi piłkarze zaimponowali mi najmocniej, podejmując równorzędną walkę z najlepszym ówczesnie klubem Świata.

Davids & Silooy za karne w CL '96

Ja się wyłamie i podziękuje właśnie im.
Scudetto z 5 maja było czymś pięknym ale wygranie Ligi Mistrzów było czymś jeszcze piękniejszym. Do tej pory czekam aż Juve znowu odniesie taki sukces. A tamte chwile kiedy jeszcze byłem małym bachorem były przepiękne. Siedziałem przed TV i darłem się z radości jak to dziecko się drze. Dopiero zacząłem interesować się piłką i to bya jedna z piękniejszych chwil w życiu. Dziękuje im właśnie za to :-D

Ja także swoje podziękowania kieruje w strone piłkarzy Lazio,a w szczególności Poborskyego,który to strzelił Interowi dwie śliczne brameczki :twisted: Podobnie jak Jah praktycznie nie wierzyłem,że coś może się zmienić,ale na szczęście otrzymaliśmy od losu w pewnym sensie rekompensate i zdobyliśmy upragnione Scudetto.
Interowi to wypada podziękować za całokształt ; ich odwiecznego pecha,także do transferów.
Nie będe dziękował Silooyowi,Davidsowi,czy Figo..To nie ich wina,że musieli stanąć oko w oko kolejno na przeciwko Peruzziego i Buffona

Mój głos również oddałem na pierwszą opcję. To co się stało tego pamiętnego dnia to było coś niesamowitego. Jeżeli dobrze pamiętam to już kilka kolejek przed tym meczem nie wierzyłęm, ze się uda. A tu przyszedł mecz Interu z Lazio i wszystko się odwróciło w samą pore. Oczyiwscie szczegóolnie podziękowania dla Karela

Asta#8 pisze:Ja myśle, że opcja "dla Figo za karnego z półfinału..." jest trochę bezsensowna. To nie Figo przestrzelił tylko Buffon pięknie obronił. :lol:

jakby to powiedział pan Tomaszewski: "nie ma dobrze obronionych karnych, są tylko źle strzelone"

Nie ma watpliwosci, ze 5 maja. Pamietam to jak dzis. Pomylily mi sie godziny transmisji na c+ i wpadlem mniej wiecej w 70 minucie . Kiedy zobaczylem co sie dzieje, trudno bylo uwierzyc. Pozniej pojawila sie moja siostra, powiedzialem, ze pozycze jej rower jak zobacze cieszacych sie graczy Juve. Odjechala wiec na moim rowerze 8) .

Hehehe, jak dla mnie jest to również 5 maj. Akurat w wakacje zaraz po zakończeniu tego sezonu byłem we Włoszech na wakacjach. Kupiłem tam sobie książkę o Juve, która jest takim podsumowaniem sezonu ( szczególowy opis przebiegu każdego meczu, nawet nagłówki z gazet po występach Juve ) Właśnie jeden z nich zapamiętałem, bo były to słowa Del Piero zaraz po meczu Lazio z Interem. A szło to tak: "Grazie Lazio" :-D Ja również przychylam sie do tych słów

Taaak... bez watpienia wszystko co dobre (albo przynajmniej wiekszosc) wiaze sie z Interem hieh hieh

Diego pisze:W tamtym sezonie Inter miał pewno mistrzostwo, wystarczyło, że wygrają swój mecz, a nie musieliby patrzeć na drugi w tabeli Juventus.

Alez wtedy bylem w stresie...

Diego pisze: Juve oczywiście swój mecz wygrało, a Inter niespodziewanie przegrał :shock: i tym samym oddał nam Scudetto :-D

...i za to im serdecznie dziekujemy.. bez kitu, dali sie wyprzedzic na ostatniej prostej, co wiecej, dali sie wyprzedzic przekraczajac juz sama linie mety... :twisted:

Diego pisze:Pamiętam, że wtedy nie miałem internetu i jak mi brat powiedział, że Juventus zdobył mistrzostwo nie wierzyłem mu . Ale potem jaka radość :-D

Ja wtdey tez nie mialem Internetu, bylem poza domem, jedyne co moglem zrobic to sprawdzic u znajomego na telegazecie.. Oszalalem wtedy z radosci...

Oczywiscie ze 5 maja :!: Pamietam ten dzien jak nigdy....ubrany w koszulke Juve i sledzacy na czacie ..... Juve szybko prowadzilo 2-0 po bramkach Treze w 1 min (:!:) oraz Alexa w 9 min...coz z tegop jak po 25 min gry Inter wygrywal 2-1 ......ale pozniej bylo juz tylko lepiej

Bez dwóch zdań 5 maja 2002. Nie miałem wtedy jeszcze neta, więc najszybszym źródłem wyników była dla mnie telegazeta. Pamiętam każdy szczegół z chwili, kiedy zobaczyłem wyniki. Najpierw się wydarłem na cały blok, a jak przybiegła moja mama zobaczyć co się stało, to wziąłem rozpęd, rzuciłem się na nią i tak mocno uściskałem, że biedna nie wiedziała gdzie jest :-D
Liga Mistrzów w 1996 roku też jest bardzo ważna, ale za nią mogę podziękować wspaniałym zawodnikom Juve. Natomiast bez pomocy Lazio nie zdobylibyśmy Scudetto. Radość większa tym bardziej, że Inter znowu został z niczym, a było tak bardzo blisko.

Dla mnie 5 maja był bardzo ważny (pierwsze scudetto od 4 lat), pamiętam jak byłem wtedy na czacie i nie mogłem uwierzyć w to, co się dzieje. Przede wszystkim jednak pragnę podziękować towarzyszom Davidsowi i Silooyowi za przestrzelonw karne, które dały nam (przy leszej skuteczności naszych zawodników - grazie Jugovic 8) ) Puchar Mistrzów. I wlasnie wygranie LM cenię bardziej niż zdobycie scudetto 2002, ale emocje były ogromne w obu przypadkach.

Nie będę oryginalny i jak większość powiem, że jest to pamiętny, piekny, słoneczy dzień, 5 maja. Pamiętam go doskonale. Byłem na wakacjach na działce u przyjaciela. Zapewne gdbybm już wtedy miał neta, nei byłoby ,mnie tam. Niemniej jednak pozostała mi telegazeta. I tak włączam, cały się trzęsę :-D nie ma. Znów nie ma. Wkońcu patrzę, są wyniki, powiększam Lazio 4-2 Inter. Serce już na podłodze, biorę w dół, Udinese 0-2 Juventus. Co sie ze mną działo Wybiegłem z domu, biegłem i biegłem i krzyczałem ,,mamy!'' , ,,kocham was!'' I łzy wzruszenia. Tego niezapomnę nigdy. Zwróciło nam się za poprzednie lata.

Co do LM to owszem, Davids i Silooy pomógł, aczkolwiek, moim zdaniem, w calym mecu jak i dogrywce, bylismy drużyną o klasę lepszą. Zagraliśmy naprawdę znakomity mecz. Zwycięstwo nam się należało w 100%.

Również oddanie Cannavaro to coś. Jednak to dopiero oczątek. Znaczie wyżej postwiłbym przyjście Capello :twisted:

Oryginalny nie bede jak powiem 5.05 , zwłaszcza jak sie popatrzy przez pryzmat roku 2000 i strate scudetto na rzecz Lazio po meczu w Perugi. Sprawiedliwości stało się zadośc . Pamiętram jak właczyłem c+ pod koniec meczu i zobaczyłem wynik . Moj braciszek (fan Interu) strasznie cierpiał biedaczek prawie bylo mi go szkoda a ja mu tego nie ułatwiałem

Trudno nie dziekowac Lazio za to ze pomogli nam zdobyc Scudetto zreszta bardzo wazne Scudetto

Co pamietam z 5 maja?? Malo co nie spadlem z balkonu
Ta bajeczna informacje uslyszalem dosyc przypadkowo a mianowicie wiadomosci(nie mialem jeszcze wtedy neta).
Szczerze mowiac nie wierzylem mojemu szczesciu.Inter nie mogl tego przegrac a jednak znow ich pograzylismy 8) Z radosci wylecialem na balkon i tam...zaczal sie cieszyc malo co nie spadlem przy jednym ze skokow

Pamiętam jak lał wtedy deszcz, a ja ze szczęścia ślizgałem się po mokrej trawie

Z tego co pamietam to byl piekny sloneczny dzien (przynajmniej u mnie )

"Deportivo za 4 luty wlepione Milanowi"
"Boca za 4-2 z Milanem"
Widzę u pani moderator kompleks niższości na arenie międzynarodowej. A potem kibice Juve piszą, że milaniści im czegoś zazdroszczą :lol: Popatrzcie na siebie.
Szacuneczek dla wszystkich, którzy nawet nie pomyśleli o tych dwóch punktach przy oddawaniu głosu

Ja zaznaczyłem 5 maj bo wtedy właśnie zaczęła się droga Milanu po 6 puchar Europy i nowa era w naszym klubie.

P.S. Jeżeli miałbym dziękować zawodnikom spoza Milanu to głosowałbym na zawodników Juve, którzy nie chcieli strzelić z 11 metrów do bramki w Manchesterze a woleli np. trafić w Dide :]

A w temacie postu jest błąd ortograficzny

pionka pisze:"Deportivo za 4 luty wlepione Milanowi"
"Boca za 4-2 z Milanem"
Widzę u pani moderator kompleks niższości na arenie międzynarodowej. A potem kibice Juve piszą, że milaniści im czegoś zazdroszczą :lol: Popatrzcie na siebie.
Szacuneczek dla wszystkich, którzy nawet nie pomyśleli o tych dwóch punktach przy oddawaniu głosu

Ja zaznaczyłem 5 maj bo wtedy właśnie zaczęła się droga Milanu po 6 puchar Europy i nowa era w naszym klubie.

P.S. Jeżeli miałbym dziękować zawodnikom spoza Milanu to głosowałbym na zawodników Juve, którzy nie chcieli strzelić z 11 metrów do bramki w Manchesterze a woleli np. trafić w Dide :]

A w temacie postu jest błąd ortograficzny

Przeczytałas dokładnie Temat?? Tam jest z przymrozeniem Oka czyli dosłownie mowiac chodzi o dabra zabawe a nie dogryzanie sobie nawzajem... widze ze kibice milanu coraz czesciej rozdrapoja Rany jakiem My kibice Juventusu staramy sie zalepic.. Pomysl troszczeczke nastempnym razem..Bardzo cie o To prosze

P.s Zagłosowałem na 5 maja oczywiscie bo chyba kazdy z Fanow Juve wie co wtedy sie działo i Jakie były Emocje...