Strona 2 z 2
: 24 października 2004, 22:09
autor: Pawciosss
Arsenal skończył kolejną długą passę. Ostatnia to była chyba 54 mecze ze strzelonym golem.
Jestem niezadowolony ,bo nienawidzę MU. No i znowu Rooney powstrzmał Kanonierów. Przedtem w Evertonie ,a teraz w Manchesterze.
: 24 października 2004, 22:16
autor: M.
Szkoda, że Arsenal nie poprawi jeszcze swojego osiągnięca i szkoda, że akurat z Manchesterem przegrali. Ale coż, każda passa się kiedyś kończy, szkoda, że nie dojechali do okrągłej 50. Może zaczną od nowa?
: 24 października 2004, 22:49
autor: Juventinha
ja sie tam nawet ciesze, chociaz nie lubie ani mu ani arsenalu. ale ta passa niczego nie odzwierciedla tak naprawde.moze i jada z kazdym w lidze jak chca jak wisla u nas, ale jak juz przyjdzie do pucharow to nic wielkiego albo wrecz katastrofa. arsenalowi w lm idzie bardzo kiepsko wiec po co sie zachwycac tym glupim rekordem???? moze i maja dobry zespol ale coz ..... zreszta i tak bym nie chciala zeby wygrali lm

a takie dobre pseudo rezultaty mogly ich do tego predysponowac. na szczescie <albo czasem i nie 8) > przychodza slabsze momenty w sezonie...
: 24 października 2004, 23:18
autor: Jacol
Widziałem ostatnie 20 minut meczu. I znowu widziałem w Anglii tzw. afrykańskie sędziowanie. Totalna amartoszczyzna jak ten "hamburgerowiec" ("tluscioch") upadl teatralnie na murawe. No coz. Taka jest Premiershit. Przed sezonem można dawać już puchary. Arsenal i tak wygra w tej słabej lidze, 2 miejsce zapewne zajmie "czerwona armia" Chelsea a 3 MU. Z góry wszystko wiadomo. Arsenal tak wyśrubował rekord, bo kto miał ich pokonać. W Anglii nie ma w ogóle konkurencji. Za to na LM Arsenal jest kiepski. Z resztą każdą drużyną angielską jest tak jak opuszczają wyspę to nie potrafią grać. Podsumowanie. 2:0 Sędzia-Arsenal.
: 25 października 2004, 07:39
autor: Andryk
Jacol pisze:Widziałem ostatnie 20 minut meczu. I znowu widziałem w Anglii tzw. afrykańskie sędziowanie. Totalna amartoszczyzna jak ten "hamburgerowiec" ("tluscioch") upadl teatralnie na murawe.
no jak ty sądzisz, że sędziowie w Angli to amotorzy no to Ci współczuje
Ogladasz Polska Lige?? tam masz dopiero amatorów!!! TO że sędzia zawinił to jest oczywiste ale nie skreśla sie tam od razu wszystkich sedziów!
Mnie osobiscie cieszy zwyciestwo MU bo Arsenalu nie lubie...według mnie dobrze się stało :twisted: i czekam na kolejne porażki ( może passa 49 nie wygranych meczy z rzedu?? :twisted: :lol: )
: 25 października 2004, 13:14
autor: Wessal
No cóż. Nielubię ManU ale jest dobrze. Kanonierzy się tak chwalili, że są tacy dobrzy i ich passa 49 spotkań się skończyła. Nadszedł mecz z Manchesterem a oni się rozłożyli. Ogólnie wolałbym, żeby było 1-0 dla ManU bo 2-0 to troszkę zadużo :-D Ale nawet się ciesze bo wkońcu ktoś przerwał tą passe Arsenalu. Tylko troszkę szkoda, że z ManU.
: 25 października 2004, 13:49
autor: Asta#8
Ja jak po raz pierwszy zobaczyłem ten wynik myślałem, że to bład. Nie chciałem w to uwierzyć :shock: Ale niestety. :evil: Manu wygrał i to aż 0-2. Szkoda jeszcze, że Ronney strzelił :x Ale trudno to nie mecz Juve. Nie co płakać.

: 25 października 2004, 18:08
autor: kouba
Widzialem skrot i co moge powiedziec? Dwie kartki o ktorych mowa, czyli dla Ferdinanda i van Nisterlooja jak najbardziej sluszne. Faul Holendra wg powinien sie skonczyc dodatkowa grzywna, bo to bylo brutalne wejscie w kolano rywalowi! Co ciekawe liniowy stal jak ^%& i nawet nie zareagowal. Ale gdyby pominac te przymkniete oko sedziego na faule MU, to czerwone diably stworzyly wiecej klarownych sytuacji. Mieli moze z 4 'setki'. 'Faulu' na Ronneyu jak najbardziej nie bylo, ale tutaj sedzia mogl sie nabrac, bo bardzo teatralnie upadl i dopiero z bardzo dokladnej kamery widac to udawanie. Ale nie ma tego zlego... bo potem byl juz zdecydowany faul na C.Ronaldo w polu karnym i sedzie nie wskazal na jedenastke
Arsenal rowniez mial kilka groznych sytuacji, najlepsza chyba 'heńka', kiedy to wyszedl sam na sam i trafil w bramkarza. Rowniez to tym faulu Ferdinanda, Ljunberg bylby sam na sam.
Czyli ogolnie z gry Mu bylo zdecydowanie lepsze, ale trzeba przyznac, ze gdyby dostali te 2 czerwone kartki (albo chociaz jedna!) to mecz wygladalby calkiem inaczej. Wynikiem sie nie podniecam. Rowniez dobrze moglby Arsenal wygrac. Mi to nie sprawia zadnej roznicy. Wazne ze to bylo dosc ciekawe widowisko, pomijajac sedziego.
Diego pisze:Może zaczną od nowa?
..passe przegranych ;]