: 16 września 2004, 17:45
Grupa A
Deportivo La Coruna - Olympiakos Pireus 0:0
Kto widział ten mecz, ten powinien się ze mną zgodzić, że to jeden wielki mecz błędów, absurdów i pomyłek. Takie rzeczy co wyprawiali tam piłkarze (łącznie z bramkarzami) banan w ustach automatycznie
. Przyjemnym akcentem był powrót i Rivaldo do korzeni i jego ładna przewrotka (szkoda że nie zakończona bramką
). Ostatnio w Deportivo mówiło się o konfilkcie Pandianiego z Luque, kto wie może to ma zgubny wpływ na postawę (niezachwycającą) drużyny.
FC Liverpool - AS Monaco 2:0
Wreszcie ktoś kto zna się na rzeczy zrobił coś pożytecznego z tak dobrą drużyna jaką jest niewątpliwie "The Reds", bo za czasów Houliera nic dobrego tam się nie działo. Widoczny jeszcze brak zrozumienia i delikatne niezgranie, ale z czasem będzie coraz lepiej. Bardzo ciekawe widowisko obfitujące w wiele sytuacji bramkowych. Baros potwierdza świetną dyzpozycję z EURO. Słowa uznania dla Deschampa który ze zniszczonego ubigło-sezonowego składu stworzył na nowo drużynę która nie da sobie tak łatwo w kaszę dmuchać.
Grupa B
Bayer Leverkusen - Real Madryt 3:0
Wreszcie Polak rozsławił się w LM i zrobił to piłkarz który na to zasłużł w zupełności. "Kiker" nie pomylił się uznając go za gracza meczu i wystawiająć mu ocenę 1! Gol (i to jaki!), asysta prz 2 golu i kluczowe podanie przy3 bramce. Gwiazdy Realu nie wiedziały co robić przy świetnej dyzpozycji "Aptekarzy". Ronaldo frywolnie spacerowałpo boisku i zmarnował 100% sytuację, Beckahm gubił się przy Krzynówku i zawinił przy 2 bramkach, Samuel nie wiedziałco robi, a Raul był kompletnie niewidoczny. Oto jak Leverkusen mści się po porażce w finale LM!
AS Roma - Dynamo Kijów - mecz przerwany
Co tu dużo mówić, przepięknej urody gol Gorana Gavrancica i świetna gra całej drużyny z Kijowa na czele z Verpakovskim. Gdyby mecz został dokończony przypuszczam, że wynik byłby sensacyjny, bo srogie baty zebrała by Roma. Niestety "najlepsi" kibice na świecie - rzymscy dali o sobie znać i któryś z nich rzucił przedmiotem w głowę Friska ciężko go raniąc. Widać nie mogli znieść faktu że sędzia słusznie ukarał Mexesa za zdecydowanie niesportowe zachowanie Francuza.
Grupa C
Ajax Amsterdam - Juventus Turyn 0:1
Powrót do wielkiej formy Nedveda, kóry zdobył gola na wagę zwycięstwa. 3 pkt zdobytę przez Juve nie były takie łatwe. Choć z drużyny odszedł ich najlepszy snajper to na bramkę Buffona cały czas nacierały ataki Ajaxu i szczęśliwy dla nas atomowy strzał Sonka w poprzeczkę. Ibrahimovic wrócił na stare śmieci, ale nie udało mu się na pożegnanie kibicom Ajaxu strzelić bramki
Maccabi Tel Awiw - Bayern Monachium 0:1
Mecz rozegrany w nieprzechylnym dla Izraelczyków terminie do w "ich" Nowy Rok". Choć wydawałoby się że Bawarczycy mają błachego rywala i 3 pkt wywiozą bez problemu, to nie było tak łatwo. Jedyny gol meczu zdobyty dopiero po rzucie karnym. Mecz jest ważnym sygnałem dla Juve, że Maccabi nie podda sie bez walki a Beyern nie taki straszny jak go malują.
Grupa D
Fenerbahce Stambuł - Sparta Praga 1:0
Van Hooijdonk pokazuje że te 2 gole w reprezentacji to nie przypadek a kolejne przykłady jego świetnej dyzpozycji. Tutaj też Holender się popisał i zapewnił zwycięstwo Fedrbahce, które ostatnie 7 meczy LM przegrało. Sparcie na pewno nie pomógł fakt braku Poborskyego, za to od 73' mieli znakomitą sytuację bo grali w przewadze. Jednak nie wykorzystali sytuacji i muszą upatrywać wyrwania punktów słabo ostanio dysponowanemu Manchasterowi
Olympique Lyon - Manchester United 2:2
Mecz składał się z dwóch aktów. W pierwszy z nich głowną rolę grał Lyon, a głównie nowo pozyskani przed sezonem Cris i Frau. którzy kolejno po błedzie Howarda, a nastepnie świetnej asyście Wiltorda objęli prowadzenie i zapowiadało się sensacyjnie, bo pachniało porażką Man Utd. W drugiej połowie rozpoczął się drugi akt gdzie gównym i jedynym aktorem był Ruud Van Nistelrooy, który zdobył obydwie bramki w przeciągu zaledwie 10 minut zapewniając "Dibłom" remis. W tym momencie jest najlepszym strzelcem Manchasteru w LM z doobkiem 30 oczek.
Grupa E
Panathinaikos - Rosenborg Trondheim 2:1
Niby piłkarze z Aten mogą mówić o szczęściu bo wcale nie byli lepszą drużyną od Rosenborga, a jednak wygrali. W ciągu pierwszych 35 minut nie zapowiadało się na zwycięstwo Koniczynek bo Norwegowie zaliczyli słupek i poprzeczkę. Obie bramki dla Greków zdobył Ezequeil. Choć bardziej sprawiedliwym wynikiem byłby remis, to tym razem szczęście sprzyjało gospodarzom, ktorzy jak na zwycięzców prezetowali się miernie, na ich usprawiedliwienie można dodać że to ich pierwszy mecz o wiekszą stawkę w tym sezonie.
Arsenal Londyn - PSV Eindhoven 1:0
Pozbawiony Robbena i Kezmana PSV miał być stratowany przez "niezwyciężonych" z Highbury, przegrał raptem 1-0 i to po samobójczej bramce brazylijskiego obrońcy Alexa. Ani Henry, Pires czy też Reyes nie mogli pokonać Zoetebiera i zbierało się na sensację aż po samoboja w 42'. Jak zwykle Arsenal ma niezbyt dobry początek z LM, ale w przypadku Kanonierów jak z prawdziwym mężczyzną, nie jest ważne jak zaczyna, ale jak kończy.
Grupa F
Szachtar Donieck - AC Milan 0:1
Kolejny raz swoją świetną dyspozycję pokazuje Seedorf który zdobył trzeci gol w 2 meczu Milanu i tym razem gol jest na wagę zwycięstwa. Choć Milan przez prawie pół meczu grał w przewadze jednego zwodnika to nie mógł pokazać że jest bardzo lepszy od rywala i to gdy gospodarze byli w komplecie tworzyli groźniejsze akcje pod bramką Didy. Całe 90' rozegrał w barwach Shakhtaa Lewandowski! i jako obrońca miał za zadanie kryć Shewchenke i się z niej świetnie wywiązał, bo Ukrainiec się nie popisał w swoim kraju. Jak to zwykle w stylu Seedorfa mocnym strzałem z dystansu pokonał bramkarza godpodarzy i zapenił Milanowi 3 pkt. Świetna dyspozycja Seedorfa przypomina mecz Inter 2 - 3 Milan
Celtic Glasgow - FC Barcelona 1:3
Wielki powrót Larsona do Celticu. Zaaplikował im 1 bramkę, z której jak sam przynzał zbytnio się nie cieszył. Ah te sumienie
Po za nim gole zdobyły same nowe nabytki: Deco i Giuly. Barcelona jak narazie idzie jak burza przez PD jak i LM i narazie zapowiada się bardzo dobrze. Ciężko szukać ich słabej strony miejmy nadzieję, że będą mieli jakieś kłopoty., jak spotkają Juve 
Grupa G
Inter Mediolan - Werder Brema 2:0
Nie było łatwo Interowi uporać się z mistrzem Niemiec. Niezapowiadało się ciekawie bo karnego zmarnował Vieri. Za to nie nadarmo Inter wydał kasę na Adriano który uzupełnia ostatniio słabą postawę "BOBO" i strzlił 2 gole. Oczywiście Inter miał łatwiej bo wyrzucony z boiska Valeriena zdecydowanie osłabił Werder, który i tak dzielnie bronił się przed szalejącym w polu karnym Adriano
CF Valencia - Anderlecht Bruksela 2:0
No cóż Valencia złapała już rytm i staje się drużyna która odnosiła sukcesy w zeszłym roku. W meczu padła 1 bramka w tegorocznej LM a jej autorem był Vicente. Cały mecz rozstrzygnał się w 45 min 1 połowy. Andrlechtowi nie pomogła nawet obecność Żewłakowa przez 81'
Grupa H
Paris St Germain - Chelsea Londyn 0:3
Ciężko było sobie wyobrazić inny wynik gdy naszpikowane gwiazdami i znakomitym taktykiem Mourinho Chelsea zmierzy się z słabo ostatnio grającym PSG. Wynik odzwierciedla w pełni przebieg gry. Drogba pokazał, że wart był wydanych na niego $, rozczarował za toKezman który byłbardzo nieskuteczny.
FC Porto - CSKA Moskwa 0:0
Jedna z najbardziej osłabionych drużyn grała z jedną z najbardziej wzmocnionych. Los chciał aby druzyny podzieliły się punktami. Mecz nie był ciekawy bo żadna z drużyn przez cały mecz nie strzliła bramki. Przez cały mecz duński sędzia nie pokazał nawet żółtej kartki (!) Nic tylko obejrzeć na dobranoc...
Deportivo La Coruna - Olympiakos Pireus 0:0
Kto widział ten mecz, ten powinien się ze mną zgodzić, że to jeden wielki mecz błędów, absurdów i pomyłek. Takie rzeczy co wyprawiali tam piłkarze (łącznie z bramkarzami) banan w ustach automatycznie


FC Liverpool - AS Monaco 2:0
Wreszcie ktoś kto zna się na rzeczy zrobił coś pożytecznego z tak dobrą drużyna jaką jest niewątpliwie "The Reds", bo za czasów Houliera nic dobrego tam się nie działo. Widoczny jeszcze brak zrozumienia i delikatne niezgranie, ale z czasem będzie coraz lepiej. Bardzo ciekawe widowisko obfitujące w wiele sytuacji bramkowych. Baros potwierdza świetną dyzpozycję z EURO. Słowa uznania dla Deschampa który ze zniszczonego ubigło-sezonowego składu stworzył na nowo drużynę która nie da sobie tak łatwo w kaszę dmuchać.
Grupa B
Bayer Leverkusen - Real Madryt 3:0
Wreszcie Polak rozsławił się w LM i zrobił to piłkarz który na to zasłużł w zupełności. "Kiker" nie pomylił się uznając go za gracza meczu i wystawiająć mu ocenę 1! Gol (i to jaki!), asysta prz 2 golu i kluczowe podanie przy3 bramce. Gwiazdy Realu nie wiedziały co robić przy świetnej dyzpozycji "Aptekarzy". Ronaldo frywolnie spacerowałpo boisku i zmarnował 100% sytuację, Beckahm gubił się przy Krzynówku i zawinił przy 2 bramkach, Samuel nie wiedziałco robi, a Raul był kompletnie niewidoczny. Oto jak Leverkusen mści się po porażce w finale LM!
AS Roma - Dynamo Kijów - mecz przerwany
Co tu dużo mówić, przepięknej urody gol Gorana Gavrancica i świetna gra całej drużyny z Kijowa na czele z Verpakovskim. Gdyby mecz został dokończony przypuszczam, że wynik byłby sensacyjny, bo srogie baty zebrała by Roma. Niestety "najlepsi" kibice na świecie - rzymscy dali o sobie znać i któryś z nich rzucił przedmiotem w głowę Friska ciężko go raniąc. Widać nie mogli znieść faktu że sędzia słusznie ukarał Mexesa za zdecydowanie niesportowe zachowanie Francuza.
Grupa C
Ajax Amsterdam - Juventus Turyn 0:1
Powrót do wielkiej formy Nedveda, kóry zdobył gola na wagę zwycięstwa. 3 pkt zdobytę przez Juve nie były takie łatwe. Choć z drużyny odszedł ich najlepszy snajper to na bramkę Buffona cały czas nacierały ataki Ajaxu i szczęśliwy dla nas atomowy strzał Sonka w poprzeczkę. Ibrahimovic wrócił na stare śmieci, ale nie udało mu się na pożegnanie kibicom Ajaxu strzelić bramki

Maccabi Tel Awiw - Bayern Monachium 0:1
Mecz rozegrany w nieprzechylnym dla Izraelczyków terminie do w "ich" Nowy Rok". Choć wydawałoby się że Bawarczycy mają błachego rywala i 3 pkt wywiozą bez problemu, to nie było tak łatwo. Jedyny gol meczu zdobyty dopiero po rzucie karnym. Mecz jest ważnym sygnałem dla Juve, że Maccabi nie podda sie bez walki a Beyern nie taki straszny jak go malują.
Grupa D
Fenerbahce Stambuł - Sparta Praga 1:0
Van Hooijdonk pokazuje że te 2 gole w reprezentacji to nie przypadek a kolejne przykłady jego świetnej dyzpozycji. Tutaj też Holender się popisał i zapewnił zwycięstwo Fedrbahce, które ostatnie 7 meczy LM przegrało. Sparcie na pewno nie pomógł fakt braku Poborskyego, za to od 73' mieli znakomitą sytuację bo grali w przewadze. Jednak nie wykorzystali sytuacji i muszą upatrywać wyrwania punktów słabo ostanio dysponowanemu Manchasterowi
Olympique Lyon - Manchester United 2:2
Mecz składał się z dwóch aktów. W pierwszy z nich głowną rolę grał Lyon, a głównie nowo pozyskani przed sezonem Cris i Frau. którzy kolejno po błedzie Howarda, a nastepnie świetnej asyście Wiltorda objęli prowadzenie i zapowiadało się sensacyjnie, bo pachniało porażką Man Utd. W drugiej połowie rozpoczął się drugi akt gdzie gównym i jedynym aktorem był Ruud Van Nistelrooy, który zdobył obydwie bramki w przeciągu zaledwie 10 minut zapewniając "Dibłom" remis. W tym momencie jest najlepszym strzelcem Manchasteru w LM z doobkiem 30 oczek.
Grupa E
Panathinaikos - Rosenborg Trondheim 2:1
Niby piłkarze z Aten mogą mówić o szczęściu bo wcale nie byli lepszą drużyną od Rosenborga, a jednak wygrali. W ciągu pierwszych 35 minut nie zapowiadało się na zwycięstwo Koniczynek bo Norwegowie zaliczyli słupek i poprzeczkę. Obie bramki dla Greków zdobył Ezequeil. Choć bardziej sprawiedliwym wynikiem byłby remis, to tym razem szczęście sprzyjało gospodarzom, ktorzy jak na zwycięzców prezetowali się miernie, na ich usprawiedliwienie można dodać że to ich pierwszy mecz o wiekszą stawkę w tym sezonie.
Arsenal Londyn - PSV Eindhoven 1:0
Pozbawiony Robbena i Kezmana PSV miał być stratowany przez "niezwyciężonych" z Highbury, przegrał raptem 1-0 i to po samobójczej bramce brazylijskiego obrońcy Alexa. Ani Henry, Pires czy też Reyes nie mogli pokonać Zoetebiera i zbierało się na sensację aż po samoboja w 42'. Jak zwykle Arsenal ma niezbyt dobry początek z LM, ale w przypadku Kanonierów jak z prawdziwym mężczyzną, nie jest ważne jak zaczyna, ale jak kończy.
Grupa F
Szachtar Donieck - AC Milan 0:1
Kolejny raz swoją świetną dyspozycję pokazuje Seedorf który zdobył trzeci gol w 2 meczu Milanu i tym razem gol jest na wagę zwycięstwa. Choć Milan przez prawie pół meczu grał w przewadze jednego zwodnika to nie mógł pokazać że jest bardzo lepszy od rywala i to gdy gospodarze byli w komplecie tworzyli groźniejsze akcje pod bramką Didy. Całe 90' rozegrał w barwach Shakhtaa Lewandowski! i jako obrońca miał za zadanie kryć Shewchenke i się z niej świetnie wywiązał, bo Ukrainiec się nie popisał w swoim kraju. Jak to zwykle w stylu Seedorfa mocnym strzałem z dystansu pokonał bramkarza godpodarzy i zapenił Milanowi 3 pkt. Świetna dyspozycja Seedorfa przypomina mecz Inter 2 - 3 Milan
Celtic Glasgow - FC Barcelona 1:3
Wielki powrót Larsona do Celticu. Zaaplikował im 1 bramkę, z której jak sam przynzał zbytnio się nie cieszył. Ah te sumienie


Grupa G
Inter Mediolan - Werder Brema 2:0
Nie było łatwo Interowi uporać się z mistrzem Niemiec. Niezapowiadało się ciekawie bo karnego zmarnował Vieri. Za to nie nadarmo Inter wydał kasę na Adriano który uzupełnia ostatniio słabą postawę "BOBO" i strzlił 2 gole. Oczywiście Inter miał łatwiej bo wyrzucony z boiska Valeriena zdecydowanie osłabił Werder, który i tak dzielnie bronił się przed szalejącym w polu karnym Adriano
CF Valencia - Anderlecht Bruksela 2:0
No cóż Valencia złapała już rytm i staje się drużyna która odnosiła sukcesy w zeszłym roku. W meczu padła 1 bramka w tegorocznej LM a jej autorem był Vicente. Cały mecz rozstrzygnał się w 45 min 1 połowy. Andrlechtowi nie pomogła nawet obecność Żewłakowa przez 81'
Grupa H
Paris St Germain - Chelsea Londyn 0:3
Ciężko było sobie wyobrazić inny wynik gdy naszpikowane gwiazdami i znakomitym taktykiem Mourinho Chelsea zmierzy się z słabo ostatnio grającym PSG. Wynik odzwierciedla w pełni przebieg gry. Drogba pokazał, że wart był wydanych na niego $, rozczarował za toKezman który byłbardzo nieskuteczny.
FC Porto - CSKA Moskwa 0:0
Jedna z najbardziej osłabionych drużyn grała z jedną z najbardziej wzmocnionych. Los chciał aby druzyny podzieliły się punktami. Mecz nie był ciekawy bo żadna z drużyn przez cały mecz nie strzliła bramki. Przez cały mecz duński sędzia nie pokazał nawet żółtej kartki (!) Nic tylko obejrzeć na dobranoc...