Strona 2 z 2

: 08 września 2004, 22:56
autor: swiergot
Sprawie przyjrzał się nasz informator we Włoszech i oto co udało mu się ustalić.

Wszystkiemu "winien" jest prawnik Chievo, który próbuje oczyścić swoich klientów z zarzutów. Ów prawnik twierdzi, że:

- dochodzenia zostały wszczęte na podstawie nagrań rozmów telefonicznych,
- ludzie gadają przez telefon różne głupoty,
- prokuratura wiedziała o rozmowie, w której został wymieniony Juventus, a mimo to nie wszczęła dochodzenia przeciwko Juve, za to na takiej samej podstawie wszczęła dochodzenie przeciwko Chievo,
- jest przekonany, że Juventus nigdy nie sprzedał żadnego meczu, jednocześnie to samo mówi o Chievo,
- i tak jak bzdurą byłą rozmowa o Juve, tak bzdurą było mieszanie w to Chievo, zatem jego klienci powinni zostać oczyszczeni z zarzutów.

We wszystkich rozmowach telefonicznych, na podstawie których były wszczynane dochodzenia, przynajmniej jeden z rozmówców miał bezpośredni wpływ na podejrzany mecz. W przypadku Juve żaden z rozmówców nie miał związku z meczem. Była to tylko dyskusja pomiędzy dwiema osobami, mówiącymi co stanie się ich zdaniem.

: 08 września 2004, 23:09
autor: Alexxxxx
Tak jak powiedział świergot, to są tylko domysły i ludzka paplanina i fantazja. To tak ja bym mógł powiedzieć, że ktoś komuś coś ukradł, bo... tak myślę, a tak się nie stało w rzeczywistości. A tak w ogóle nigdy bym nie uwierzył, że Juve sprzedałoby jakiś mecz, w końcu to nasz kolektyw, nasza motywacja do gry, powoduje, że pokonujemy idwidualności. Nigdy nie oddajemy pola, nawet gdy idzie nam słabiej. Sprawa na pewno się wyjaśni, a działacze Sieny niech lepiej już lepiej głośno nie fantazjują, bo ich domysły, czasami mogą napsuć dużo krwi. Zresztą wiadomo, że ten klub jest dziwny, zatrdunili wirtuoza Rasiaka...

: 10 września 2004, 10:00
autor: yogurt_yagodowy
ja osobiście w to nie wierzę :-) rzeczywiście jest tam cyta 'Juventus sprzeda przedostatni' ale nie wiadomo ko był pierwszy może mówili 'Inter sprzeda pierwszy' albo 'Milan sprzeda ostatni' :twisted: