JuvePoland

Vicente10 pisze:Ja kiedys bralem!! Moim zdaniem to nie jest narkotyk pamietam ze jej nazwa to "RED BULL" (w czerwonym pudełeczku). To jest troche niebezpieczne - slyszalem ze jesli sie bedzie czesto bralo i w duzych ilosciach to zacznie gnic!! A jesli chodzi o rekordy to kiedys wzialem tyle ze caly dzien mi sie w glowie krecilo!!!

Tak pamieta sie te piekne czasy ..... Siedzialo sie na matematyce a tu nagle slychac stuk,stuk,stuk,stuk......i zachwile siedzialo sie z kumplami (w sumie 6 nas bylo w ostatniej lawie ), oczka lekko zaplakane, noski leko czerwone i te rozanielone spojrzenia . Najciekawiej bylo jak w takim stanie trzeba bylo isc do odpowiedzi Ach Mlodosc to byly piekne czasy .

No i oczywiscie tez RED BULL najczesciej

juve_pany pisze:tanie winko tez spoko 8) KOMANDOS rzadzi 8) 8)

Taaaaa wino jest spoko.

Sprubujcie tabaki z piwem jest jeszcze lepsza.

A ja uważam ze to nie NARKOTYK

A ja tak jak kilku innych kolegow,wole taniego winiacza Moj ulubiony to "Owocowy raj" i "Cavalier" :lol: Pozdro :!:

A ja mialem wycieczke pare tygodni temu i bylismy na kaszubach, a tam tabake sprzedawali w woreczkach i pudelkach. Zaciagnalem sie kilka razy, pokichalem troche i nic poza tym. I jakos mnie do tego nie ciagnie. Nie jest to narkotyk...

vojtek pisze:A ja tak jak kilku innych kolegow,wole taniego winiacza Moj ulubiony to "Owocowy raj" i "Cavalier" :lol: Pozdro :!:

Sprobuj KOMANDOSA a tak poza tym to dobre jest tez chcery (w sopocie na monciaku za 3,85 wogole nie ma siarki) ale komandosa to grzech nie sprobowac :-D

DO USUNIĘCIA.

Nom pare razy wciagalem tabaczke, ale jakos nie kreca mnie tez rzeczy
Winko no to juz cos innego KOMANDOS- probowalem i jako koneser ;p musze powiedziec, ze jest niezbyt rano wali "benzolem"
Sprobujcie "WINO" marki Wino ;D (autentycznie maja nawet strone w necie, i te wino lapie sie na podtemat siareczka ) naprawde niezle
Niezle sa jeszcze "Dar PGR-u" i "Byczek" a piliscie winko o zachecajacej nazwie "Sperma szatana" ??? to dopiero chwyt marketingowy :twisted:

Wiadomo - pochodzę z Kaszub gdzie branie tabaki to sport narodowy Mój śp. dziadek sam ją mi dawał. Napewno nie jest to narkotyk - to mogę powiedzieć w 100%. Nie pamiętam dokładnie jaki był mój rekord, ale nie było wcale tak słabo :-D Poza tym w braniu tabaki nie chodzi o to ile się wciągnie, ale o to jaki jest tego efekt :lol: a dokładniej wytrzymałość na kichanie & gilanie 8)

Buhehe miałem przygodę z tym czyms mianowicie kupowałem to cały czas no i przynosiłem do szkoły ciagnelismy w kibelku no wiec ciągnąłem ja i moich 2 kumpli zaprosiłem też najwiekszego agara w szkole ma stycznosćz różnymi narkotykami itp: no to dobra ja sobie nasypałem dosyć dużo , wciagnałem i zaczeło mi się kręcić w głowie ale po chwili przestało no i przyszła kolej na niego nasypał sobie połowe z tego co ja miałem , wciagnął zaczął kaszleć , kichac szlochać tarzać sie po ziemi itp wstaje i mówi tak No widzicie !!! Tak Się Ciagnie!! :D mielismy z niego niezłą polewke . Teraz z tym skończyłem ale jak ktoś poczęstuje nie odmówie , najlepsza jest taka sprowadzana ze skandynawii , u mnei na osiedlu dzieci po 10 lat już to biorą idę kiedys patrze maja tego tyle że Hej!! Ogólnie Tabaki nie polecam strata pieniedzy ale też fajne uczucie jak by czas stanął w miejscu!

Ja ostatnio w wakacje wciągałem tabakę z kumplami. Elegancko przez dolata 8)
Ostra jazda jak się dużo weźmie !!
Ostre basy są jeszcze jak po tym weźmie się zozole.( Takie cukierki ).
Rozkruszyć je i wciągnąć musujący proszek. Pełen wypas :twisted: hehehe.
Ale wino też jest spoko Komandos albo mocna wiśnia

Jakie byly odloty jak w kinie bralismy tabake :-D Jeden kolega przynosil codziennie tabake do szkoly, ale pewnego dnia nasza wychowawczyni powiedziala ze nie chce juz sluchac od innych nauczycieli, ze robimy rozne dziwne rzeczy z jakims proszkiem wiec zaprzestalismy wciagac. A tabaka napewno nie jest narkotykiem

A co do win (tanich ) Moze ktos zrobi ankiete o winach np. jakie jest Twoje ulubione winko : Domator , Komandos, Granat itd. 8)

BOOM pisze:Sprobujcie "WINO" marki Wino ;D (autentycznie maja nawet strone w necie, i te wino lapie sie na podtemat siareczka ) naprawde niezle

Wez mi nie przypominaj Nie sluchajcie go i nie pijcie tej tandety =) To jest dobre, ale tylko po to zeby zostac abscynentem

Moze troszke offtopic'owo, ale looknijcie (pewnie widzieliscie ) :arrow: http://strony.aster.pl/amanek/yo.wmv

Uważam że tabaka to nie narkotyk.
Uważam że tabaka jest dobra.
Biorę tabakę już od kilku lat codziennie i mógłbym przestać gdybym tylko chciał.
Ja po prostu na razie nie chcę

A tak poważnie to nie widze w tym nic fajnego. Parę razy na lekcjach w ostatniej ławce (tradycja chyba) i co... i nic... w nosie jedynie poswędzi i tyle.

Lepsza jest heroina
I tanie vino oczywiście (ehhh imprezki w akademikach)

Narkotyk? Nie no skąd, wciągałem to kilka razy, było fajnie i tyle
Zastanawiam się jak się te rekordy mierzy? Ile naraz się wzięło do jednej dziurki?
W każdym razie polecam, tylko słyszałem że to niszczy śluzówkę i można mieć coś jakby niepochamowany katar czyli po prostu leje się z nosa cały czas.

IGI pisze: Moze troszke offtopic'owo, ale looknijcie (pewnie widzieliscie ) :arrow: http://strony.aster.pl/amanek/yo.wmv

:lol: Naprawde interesujący człowiek co to wino robi z człowiekiem?

Ja brałem tabake przez jeden rok w technikum dzień w dzień - ktoś z kumpli kupowal i wciągaliśmy ile sie da cyrk ,fajne to ... czasem lubie sobie jeszcze wciągnąć póżńiej się nam znudziło