Strona 2 z 2

: 30 maja 2004, 01:11
autor: BVB
Pawciosss pisze:no spoko ale nie byliśmy ani na osiedlu ,ani nic się nie działo :!:
no teraz mnie rozbawiles

to Ty myslisz ze oni by wam powiedzili ze cos sie stalo? haha ( :D )

dobrze ze was spisali

eot

: 30 maja 2004, 09:42
autor: kornknot
Nie spisali Cię dlatego, że coś robiłeś. Tylko pewnie mieli zgłoszenie że dwóch chłopaków w takim i takim wieku zrobili coś w tych okolicach. Wiec ludzi pasujących do rysopisu spisują. Też mi wielki problem! Też tak miałem, przecież ci sie nic za to nie stanie!

: 30 maja 2004, 10:09
autor: OskarG
Mnie w dzień jeszcze nigdy nie spisywali. :)

Ale wnocy to już inna gadka wkurz mnie jedynie to zima jakas minusowa temperatura. pozatym ja mieszkam w wąbrzeźnie a zameldowany jestem całkiem gdzie indziej to jak idzie nas 3 to to spisywanie trwa więcej niż 30 min. bo muszą jeszcze sprawdzić twoje dane. To chociaż mogli by ppotem podwieźć a nie ja trace pół godziny stoje na mrozie i marzne. :P

: 30 maja 2004, 13:38
autor: Dragon
O, widzę, że ciekawy wątek się rozwija :)

Odnośnie spisywania. Rzeczywiście czasem policja potrafi się przyczepić o nic. Sam miałem podobną sytuację. Czekałem z przyjacielem na jego dziewczynę, podszedł policjant.
,,Co chłopy tu robicie?''
-czekam na dziewczynę
,,A wpiszecie mi się do pamiętnika?'' :roll: :?

Ciekawa sytuacja, lecz ja sobie z tego dramtu nie robiłem. Jak wspomnieli koledzy, w tym czasie coś musiało sie stać w tej okolicyi policjant spisywał wszystkich podejrzanych. Cóż, taki ich zawód.

Albo siedzieliśmy z kumplami na zwykłem ławce na placu...podjechali, spisali wszystkich, zapewne przeszkadzaliśmy emerytom :?

Spisywanie to napewno nie powód do dumy ani do chwalenia, jednak kiedy jestem notowany za nic, sumienie mam czyste. Teraz wam powiem śmieszną historię :) Prawdziwą!

Wracamy z kumplem z imprezy, był trochę podpity, czepił się smietnika, oczywiście policja widziała, podjechali, zaczeli nas spisywać. Jak wiemy JUVE został zalożony w 1897r. Ja urodziłem się w 1987. Pyta się mnie, data urodzenia? Ja odp. 1897, po kilku sekundach gdy policjant już to zapisał, ,mówię 1987 oczywiście :D Inteligentny, nie? A ta data JUVE, heh :wink: Oczywiście błąd popełniłem nieumyślnie.

: 30 maja 2004, 15:16
autor: BVB
kornknot pisze:Nie spisali Cię dlatego, że coś robiłeś. Tylko pewnie mieli zgłoszenie że dwóch chłopaków w takim i takim wieku zrobili coś w tych okolicach. Wiec ludzi pasujących do rysopisu spisują. Też mi wielki problem! Też tak miałem, przecież ci sie nic za to nie stanie!
no dokladnie tak jak mowilem :)

--> tak to wlasnie wyglada :) <--

Ps: wspolczucia Oskar8 :D ja bym powiedzail zeby podrzucili :D

: 30 maja 2004, 15:22
autor: Lypsky
Ciekawe histrie z policjom miales Ti_amo :wink: Co do spisywania dobra niech sobie spisuja tylko zeby pozniej nie bylo ze policja nie ma kasy na benzyne.Wsionda sobie do radiowozu pojezdza po okolicy i przy tym traca ''troszeczke'' benzyny ktorej pozniej moze zbraknac kiedy policja jest naprawde potrzebna,a i jeszcze jedno jak chcecie spotkac policje to jedzcie do McDonalds'a tam ich czesto mozna spotkac. :wink:
Ja tez mialem jedna ciekawa historyjke o spisywaniu:

Byl to dzien wagarowicza przyszlismy z kumplami do szkoly i wpadlismy na genialny pomysl zeby wyjsc i isc na ''wagsy''.Wyszlismy ze szkoly i poszlismy do M1 (dla niewiedzacych duzy hipermarket).Polazilismy, po ok. 2 godz znudzilo nam sie ale do domow nie wracalismy wiec idzie nas ok.8 a tu podchodzi dwoch niebieskich i zaczelo sie 8) Pytali sie dlaczego nie jestesmy w szkole co tu robimy spisali nas ale to nic.To ze nas spisali to nic wielkiego ale zdenerwowalo mnie to ze zadzwonili do szkoly.Byli oni dosyc mlodzi w wieku ok 20lat a zachowali sie jakby byli wzorowymi uczniami i jigdy nie byli w naszym wieku.Odrazu nas ''wykablowali''.W szkole nie bylo zadnego ''przypalu'' stracilismy troche lekcji na chodzeniu do szkolnej psycholog i mowieniu dlaczego tak zrobilismy.Pozniej dostalismy dodatkowe prace domowe i po aferze ale przygode mielismy niezla.Bylo to dawno ok. 4lat temu bylem jeszcze w podstawowce.

: 30 maja 2004, 15:26
autor: OskarG
DjJuve pisze:Ciekawe histrie z policjom miales Ti_amo :wink: Co do spisywania dobra niech sobie spisuja tylko zeby pozniej nie bylo ze policja nie ma kasy na benzyne.Wsionda sobie do radiowozu pojezdza po okolicy i przy tym traca ''troszeczke'' benzyny ktorej pozniej moze zbraknac kiedy policja jest naprawde potrzebna,a i jeszcze jedno jak chcecie spotkac policje to jedzcie do McDonalds'a tam ich czesto mozna spotkac. :wink:
DjJuve nie maja benzyny dobra ale patrole i tak musza robić więc to nic nie zmienia mogli by co najwyżej chodzic więcej pieszo.
Ale w duzych miastach jest to raczej trudniejsze.
U mnie w miescie w dzien chodza pieszo a w nocy jezdżą.

W dzien głównie stoja i łapia kierowców :P

: 30 maja 2004, 15:39
autor: Lypsky
Oskar8 pisze:
DjJuve pisze:Ciekawe histrie z policjom miales Ti_amo :wink: Co do spisywania dobra niech sobie spisuja tylko zeby pozniej nie bylo ze policja nie ma kasy na benzyne.Wsionda sobie do radiowozu pojezdza po okolicy i przy tym traca ''troszeczke'' benzyny ktorej pozniej moze zbraknac kiedy policja jest naprawde potrzebna,a i jeszcze jedno jak chcecie spotkac policje to jedzcie do McDonalds'a tam ich czesto mozna spotkac. :wink:
DjJuve nie maja benzyny dobra ale patrole i tak musza robić więc to nic nie zmienia mogli by co najwyżej chodzic więcej pieszo.
Ale w duzych miastach jest to raczej trudniejsze.
U mnie w miescie w dzien chodza pieszo a w nocy jezdżą.

W dzien głównie stoja i łapia kierowców :P
U mnie w miescie (malym) szkoda im nog na chodzenie.Odpalaja swoje wspaniale tuningowane fury ''kociaki'' (poloneziki oczywiscie) i lataja tam i z powrotem przez jakis czas.No w nocy to rozumiem ze jezdzic musza ale w dzien spacerek mozna zrobic.Kierowcow u mnie tez nie lapia i nie wiem czemu ale to dobrze bo mandatow duzo przynajmniej nie rozdaja :)
Jeszcze jedna sprawa jak policja ma scigac przestepcow???Przeciez ich wspanielae rumaki juz sie sypia.Polonezy juz wyszly z mody sypia sie na kazdym kroku i sciganie poloneza policyjnego z BMW wyglada troche smiesznie ale w naszym wspanialym kraju chyba nie ma co oczekaiwac na zmiane sytuacji.

Mam jeszcze jedna historie w ktorej policjanci nie wykazali sie inteligencja.Jest to relacja moich sasiadow ktorzy zostali okradnieci a po policje zadzwonila inna sasiadka.Policja przyjechala po otrzymaniu wezwania zlodzieje byli jeszcze w domu.Podszedl policjant zadzwonil do mieszkania i spytal sie co sie dzieje :!: :?: Oczywscie sluchawke podniosl zlodziej i powiedzial ze wszystko wporzo :!: :!: :!: A nasi ''straznicy teksasu'' chcieli wracac :!: :!: :!: Lecz cos im nie dalo spokoju zobaczyli ze brama jest rozwalona jakby ktos ja rozwalal narzedziami wiec zaczeli akcje lecz nim zaczeli zlodzieje zdozyli zwinac sie i uciec tylnym wyjsciem :? :!: :shock: Brawurowa akcja zeby takich akcji bylo jak najmniej.

Zeby nie bylo watpliwosci nic nie wymyslilem tak bylo.


Jeszcze jedna historia tym razem opowiedziana przez mojego kumpla z klasy.Jechal na rowrze bez trzymanki przejezdzal obok komisariatu i jakis policjant zaczale sie na niego drzez co on robi!!!Moj kumpel sie zawrocil i pojechal dalej tym razem juz normalnie zjezdza do innego kumpla a tu radiowoz :!: :!: :!: Wsadzili go na pake zaczeli przeklinac i jedno zdanie utkwilo mu w pamieci.''Jak chcesz robic jaja t zaraz wyladujesz na dolku z narkotykami w kieszeni'' :!: :shock: :shock: :shock: On przeprosil i poszedl.

Jest to moj dobry kumpel wiec wieze mu nie oszukalby mnie ale ta sytuacja pokazuje jacy sa niektorzy policjanci lecz przez takie zachowania traci cala policja!!!

: 30 maja 2004, 15:57
autor: Wojtom
Ja mam ciekawą historie !! Najpierw zaczeło sie jak jechałem na rolkach do brata...... jade sobie ulicą i nagle mnie policja zatrzymuje " imie i nazwisko " ja taki zdziwiony , " prosze jechac po chodniku " powiedzial jeden funkcjonariusz wiec najpierw mnie spisali a pozniej jade juz chodnikiem.... niecałe poł kilometra dalej - kolejny wozik "prosze zjechać" mi juz sie smiac chce ale zjezdzam , a kolo do mnie ze mnie spisuje bo jade po chodniku.... to ja mowie ze wczesniej mnie juz spisali i kazali jechac po chodniuk ! to kolo wyciaga swoją cegiełke i daje " te Franek spisaliscie kolesia na rolkach dzis ? " a drugi "nie nic dzis nie było " ja to słyszałem to myslałem ze zaraz sie posikam ... ale nic koles mnie spisał znowu i mowi jedz ulicą wiec pojechałem .!! ale to chyba swiadczy o głupocie naszych policjantów - jedni kaza tak inni inaczej..... sami nie wiedza czego chcą !!

Drugim razem to było gdy przechodziłem ze szkoły na drugą strone ulicy ! Pasy były oddalone od wejscia szkoly jakies 50 metrów , a ja akurat szedłem w inną strone , to sie nie bede wracał i szedł jak idiota spowrotem wiec poszedłem obok pasów 8) nagle patrze .... leci policjant do mnie !! juz myslałem ze mnie spisze a koles mi dał 50 zł za przechodzenie nie na pasach :shock: !! myslałem ze umre na miejscu :shock: !! naprawde takich głupoli dawno nie widziałem i teraz staram sie ich unikac jak najlepiej !! :D :wink:

: 30 maja 2004, 20:30
autor: Pawciosss
Ludzie - pały mnie rozbawiły strasznie tym swoim zachowaniem :lol:
i postanowiłem o tym napisać(temacik jest więc czemu nie :D ) bo naprawdę to wyglądało tak głupio ... :wink:
co wy ludzie myślicie ,że tym się przejmuję :lol:

a tak patrzę na was i macie ciekawą kartotekę :D spisali was kilka razy w naprawdę ciekawych sytuacjach ;]

: 04 czerwca 2004, 00:40
autor: Johnny777
Hehe..Ti_Amo...jazdaaaa.... :D
Ja tam nie miałem takich historyjek zabawnych...raczej same niezabawne typu pałowanie na szpilu..ale nie będę o nich pisał bo tylko nabluzgam i kartkę dostanę... :twisted:

: 04 czerwca 2004, 06:44
autor: Juve The Best
Noto mnie i kumpla też kiedyś spisanli praktycznie za nic policjant pyta mnie data urodzenia ja mu na to 1987 po chwili do mnie a ile masz lat :D. Zostałem kiedyś zwninięty na komisariat za bójke w której nie uczestniczyłem za to że nie znałeml udzi którzy sie bili dostałem pałą po głowie i po plecach. Nie ukrywam że nie przepadam za nimi :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: