: 08 marca 2004, 19:01
To przez zły trub życia i stres, teraz młodzi ludzie żyją w takim stresie że wszystko jest możliwe.
['] ['] ['] ['] ['] ['] [']
['] ['] ['] ['] ['] ['] [']
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
żal mi ciebie wicior za twoją domyślność i pomyśl trochę po co w nieznanej drużynie w Peru koleś miałby brać sterydy zwłąszcza jeśli miał 17 lat i był dobrze się zapowiadającym piłkarzem ??Wchodze na JP, a tu nagłowek tegoż właśnie tematu.Pierwsze słowo, tj."Śmierć" znowu mnie przejeło i odrazu wiedziałem o co chodzi.Straszne, poprostu straszne, to jest pewne, ze brał jakieś sterydy lub odżywki, bo co mogło u 17-letniego chłopaka wywołać atak serca??Radoś?? przecież to jest niedorzeczne.Napewno miał coś podawane i nie wiem czy ktoś sie będzie ze mną kłucił, bo nie ma o co, to jest pewne.
Widze, że też jestes strasznie domyślny.Jak wcześniej ujołem radość nie może spowodować zawału serca, no może u 70 letniej staruszki, ale u 17-letniego chłopaka?? Czas troche pomyśłeć i zastanowić sie nad tym......Czyżby oni umierali sobie od tak i to wszyscy z tego samego powodu??? Nie sądze. :evil:Dionizos pisze:Wicior pisze:Wchodze na JP, a tu nagłowek tegoż właśnie tematu.Pierwsze słowo, tj."Śmierć" znowu mnie przejeło i odrazu wiedziałem o co chodzi.
Byłbys niesamowitym kretynem, gdybys nie skojarzyl tematu "śmierć" z czyims zgonem..
Ja sie bede z Tobą kłócil...Nie myslisz chyba, że gosc z Peruwianskiej wioski bral sterydy? Nie bede Ci tlumaczyl dlaczego tak sadze bo jak pokazales wczesniej, niesamowicie domysla z Ciebie bestia. Mimo wszystko to troche dziwne, że dostal zawalu z radosci, moze to byla jakas wada serca, jezeli to moze spowodowac zawal... 8)Straszne, poprostu straszne, to jest pewne, ze brał jakieś sterydy lub odżywki, bo co mogło u 17-letniego chłopaka wywołać atak serca??Radoś?? przecież to jest niedorzeczne.Napewno miał coś podawane i nie wiem czy ktoś sie będzie ze mną kłucił, bo nie ma o co, to jest pewne.
dokładnie stres, zmęczenie organizmu, pewni jakieś... odżywki :? i tak się to niestety skończyło...juvek pisze:To przez zły trub życia i stres, teraz młodzi ludzie żyją w takim stresie że wszystko jest możliwe.
['] ['] ['] ['] ['] ['] [']
Widać ty też nie grzeszysz bystrością.matej pisze:[*] Pokój jego duszy niestety to nie jest 1 przypadek w ostatnim czasie
żal mi ciebie wicior za twoją domyślność i pomyśl trochę po co w nieznanej drużynie w Peru koleś miałby brać sterydy zwłąszcza jeśli miał 17 lat i był dobrze się zapowiadającym piłkarzem ??Wchodze na JP, a tu nagłowek tegoż właśnie tematu.Pierwsze słowo, tj."Śmierć" znowu mnie przejeło i odrazu wiedziałem o co chodzi.Straszne, poprostu straszne, to jest pewne, ze brał jakieś sterydy lub odżywki, bo co mogło u 17-letniego chłopaka wywołać atak serca??Radoś?? przecież to jest niedorzeczne.Napewno miał coś podawane i nie wiem czy ktoś sie będzie ze mną kłucił, bo nie ma o co, to jest pewne.
Przepraszam chlopcze, Ty potrafisz czytac? Boże, ludzie....Wicior pisze:Widze, że też jestes strasznie domyślny.Jak wcześniej ujołem radość nie może spowodować zawału serca, no może u 70 letniej staruszki, ale u 17-letniego chłopaka?? Czas troche pomyśłeć i zastanowić sie nad tym......Czyżby oni umierali sobie od tak i to wszyscy z tego samego powodu??? Nie sądze. :evil:Dionizos pisze:Wicior pisze:Wchodze na JP, a tu nagłowek tegoż właśnie tematu.Pierwsze słowo, tj."Śmierć" znowu mnie przejeło i odrazu wiedziałem o co chodzi.
Byłbys niesamowitym kretynem, gdybys nie skojarzyl tematu "śmierć" z czyims zgonem..
Ja sie bede z Tobą kłócil...Nie myslisz chyba, że gosc z Peruwianskiej wioski bral sterydy? Nie bede Ci tlumaczyl dlaczego tak sadze bo jak pokazales wczesniej, niesamowicie domysla z Ciebie bestia. Mimo wszystko to troche dziwne, że dostal zawalu z radosci, moze to byla jakas wada serca, jezeli to moze spowodowac zawal... 8)Straszne, poprostu straszne, to jest pewne, ze brał jakieś sterydy lub odżywki, bo co mogło u 17-letniego chłopaka wywołać atak serca??Radoś?? przecież to jest niedorzeczne.Napewno miał coś podawane i nie wiem czy ktoś sie będzie ze mną kłucił, bo nie ma o co, to jest pewne.