Strona 2 z 3

: 28 lutego 2004, 09:58
autor: PABLO
ja nie naleze i nie bede nalezal jazda na rowerku wole w pileczke pokopac !

: 28 lutego 2004, 10:18
autor: Molek big fun juve
nie naleze do klubu rowerowcow bo po co ??? Ja jezdze na rowerku ale tylko na treningi. Zreszta jazda na rowerze to dla mnie zadna przyjemnosc juz bym wolal poogladac jakies filmy :D

: 28 lutego 2004, 10:53
autor: black&white
ja mieszkam w Gorzowie, jest dużo tras rowerowych, nawet są spore wzniesienia więc nie mogę narzekać. A przede wszystkim są piękne krajobrazy, jeziora....
no tak, teraz jest zimno i nie chce mi się wyjmować rowera z piwnicy ale jak przyjdzie wiosna to co innego...
z mojego miasta mam blisko do parku krajobrazowego, do Słońska, heh przy okazji można się czegoś nauczyć... :wink:
w zeszłym roku udało mi się nawet znokautować przednią lampką gacka...

: 25 lipca 2004, 15:40
autor: Macias
Ja nie należe do żadnego klubu rowerowego, dlatego, że bawie się w street/fun i ostatnio trochę w dirt i chyba w Rzeszowie nie ma żadnego klubu zrzeszającego tego typu rowerzystów. Na rowerze jeżdże (skacze :D ) ponad rok i niestety muszę stwierdzić z przykrością, że poświęcam dużo więcej czasu na rower niż na piłkę, która :( została wyparta przez dwa koła.
Ciekawe miejsca to: serpentyna na Zalesiu skąd można podziwiać całą panorame mojego miasta :) oraz Lisia Góra gdzie znajdują się chopki, być może coś ominołem.
Jeżeli chodzi o mój sprzęt, to nie mam się czym chwalić, heh, rama to Author Solution 17'(hmm, nie bardzo jak do streetu, ale geometria mi się podoba), amortyzator to SR Suntour Axon E'LO (powietrze/olej do XC heh), kierownica Amoeba JY 172 680 mm, koło tył AlexRims DM 24 z piastą Deore 525 i kasetą Sram 5.0, korba Alivio, koło przód - bez komentarza :) przeżutka tył Deore XT, przód SIS, pedały Fishbone

: 26 lipca 2004, 21:41
autor: Pavel87
Ja podobnie jak większość nie naleze do żadnego klubu, ale naroerze strasznie lubie jeździć i jeźdże dużo.Kiedyś byłem nawet na Słowacji i chociaż to nie była najdalsza wycieczka to najbardziej sadysfakcjonująca no bo byłem za granicą :D

Czy moze Ktoś to przetłumaczyc-JUVE PER SEMPRE NEL MIO CUORE

: 26 lipca 2004, 22:11
autor: kinder
z góry dzieki

~~~
Nie wiem co chciales poprzez to napisac,ale post nie na temat za co daje ostrzezenie.Jesli chcesz cos przetlumaczyc,o cos zapytac,poradzic sie to mozesz zalozyc nowy temat,a nie pisac gdzie popadnie jakiegos posta z pytaniem o cos.Polecam lekture regulaminu ciagle dostepnej w pierwszym pokoju - OGŁOSZENIA.
ToMeK
~~~



ale jaja :lol:
kouba

: 26 lipca 2004, 23:07
autor: Iver.pk
Ja do klubu nie naleze :D ale na rowerku codziennie zasuwam do pracy :P robie jakies 25-30km dziennie! poprawia kondycje- polecam!!! :D

: 27 lipca 2004, 00:04
autor: vojtek
Ja jezdze regularnie od 4 lat ale nie w klubie.Rowerek mam skladany,rama Merida,osprzet Deore LX,amortyzator Sn Tour`a.Jestem w miare zadowolony...Ciekawych tras mam sporo bo mieszkam w gorach,wiec wybor jest spory:-)

: 27 lipca 2004, 01:46
autor: pajzano
Ja nie jeżdżę na rowerze, bo religia mi zabrania. A brzydkie zdjęcie Cameron Diaz widziałem raz w "tele świecie". Miała jakąś opryszczke na twarzy i ponoć caly sztab ludzi usiłował ukryć to pod makijażem, ale średnio im to wyszło.

: 27 lipca 2004, 09:14
autor: mnowo
Ja od jazdy na rowerze wole gre w pilke :D to mi duzo bardziej odpowiada... po prostu nie mam zamilowania do rowera ani do wszelkich tego typu sportow...

PS. Moze to dlatego ze zawsze jezdzilem na jakichs padakach po ktorych mnie wszystkie gnaty bolaly :lol:

: 27 lipca 2004, 09:19
autor: *Fighter*
Ja bardzo dużo jeżdże na rowerze ale do żadnego klubu nie należę :)
I napewno nie będę należał :)

: 27 lipca 2004, 10:13
autor: Krupy
ja na rowerze jeżdżę dużo ... czasami nawet po 60 km dziennie ... ale coraz bardziej mi się odechciewa widząc co robią kierowcy ... a muszę jeździć po drogach publicznych bo w mojej okolicy nie ma dużo ścieżek rowerowych albo chociaż zwykłych polnych dróg ... wczoraj np pojechałem przez Mysłowice i co drugi kierowca trąbił i przejeżdżał mi dosłownie centymetry od kierownicy :evil: ... jeszcze troche i któryś mnie zachaczy i zrezygnuję z jazdy i przeżucę się na szachy

: 27 lipca 2004, 10:45
autor: Elohi
ja, jak wiekszosc z was nie naleze do klubu :!: ale na rowerze jezdze sporo. u mnie sa ciekawe gorki, bo moja miejscowosc lezy w dolinie :D nie ktore gorki sa bardzooooo sztywne i dlugie :!:

: 27 lipca 2004, 11:01
autor: M.ZetkA
do zadnego klubu nie naleze, ale często jezdze w gory na rowerek najczęściej w gorce - supcio tereny zeby sobie kondyche wyrobic . polecam . moj rower to Author Opus na osprzęcie deore 8)

: 27 lipca 2004, 12:18
autor: Johnny
Ja nie należę do żadnego klubu rowerowego, ale bardzo często używam swojego bicycla. Zapalonymi kolarzami są moi dwaj starsi bracia (jeden należał do kolarskiego klubu.....w Szwecji), którzy co roku organizują jedną lub dwie większe ekspedycje. W tamtym roku pojechali na Białoruś, w tym roku byli na Krymie w Ukrainie. W przyszłym roku zamierzam jechać z nimi :twisted: . Moim nowym rowerkiem jest Gary Fisher, Wahoo, przerzutki Shimano Allivio, 24 biegi, amortyzator przedni Rock Shock, rama: umocnione aluminium, kolor: czarno-żółto-czerwony.