JuvePoland

Spokojnie jeszcze wiele meczow pozostalo....przez przerwe lippi odbuduje forme...i po swietach bedziemy wszystkich wycinac... :twisted: a roma jeszcze pogubi punkty.....zreszta w tym sezonie mamy wygrac Lige Mistrzow a nie scudetto

nie mogłem być na czacie podczasa tego meczu bo byłem u babci. Ale ciesze sie że mnie nie było . bo bym chyba zaczął włosy z nerwów wyrywać. Lipa i tyle. MNogło być gorzej pociesza mnie tylko porażka milanu. Ale Roma już odskoczyła za bardzo. Ale nic to , przecież nie ma nawet jeszcze półmetka serie A.

Spodziewałem sie zwycięstwa moze nei wysokiego bo zawsze nam z nimi nei szło Remis traktuje jako porażke Treze uratował nasz honor i udowodnij że nalezy mu sie nowy wyższy kontrakt Ciekawe co będzie dalej :?

Koniec roku, trzeba więc dokonać jakiś podsumowań, analizy niezbyt udanych spotkań,a także przydatności niektórych zawodników dla drużyny.Z pewnością Marcelo Lippi nie będzie próżnował przez okres świątecznej przerwy.Nasz trener chyba za bardzo namieszał, stosując system rotacji.Coś nie jest tak, jak powinno być.Po raz kolejny powtórzę,że ogromnym błędem było tak wczesne wprowadzenie Legrotaigle do pierwszej drużyny.Swoją drogą to bardzo dziwne, bo zazwyczaj nowi zawodnicy muszą długo zdobywać zaufanie trenera.Dlatego też nie jestem za zakupem Bonery lub Ferrariego,gdyż obawiam się,iż to może być kolejne nieudane posunięcie.Potrzeba nam klasowego obrońcy(nie koniecznie Lucio, przychodzi mi do głowy Silvestre z Mu).Nie skupiam się tylko i wyłącznie na meczu z Lecce,bo trzeba bardziej uogólnić, ten jakże niekorzystny rezultat i wprowadzić go w szerszy kontekst dotyczący formy naszego zespołu.Jeżeli obrona nie wróci do dyspozycji z zeszłego sezonu to wątpliwe są nasze szanse na jakiekolwiek sukcesy.Nie oszukujmy się, dotychczasowe zwycięstwa w lidze włoskiej,wspaniała gra w CL,bazowała na wspaniale spisującej się formacji defensywnej,doskonale współpracującej z linią pomocy,a teraz tego nie ma. :? Według mnie, widoczny jest też brak Edgara Davids'a.Pittbul w zeszłym sezonie grał bardzo dobrze i wydatnie wspomógł zespół w zdobyciu sccudetto,Appiah czy Maresca jeszcze nie są w stanie w pełni go zastąpić.Także trzeba coś z tym zrobić,żeby znów wprowadzić Juve na drogę 28 Mistrzostwa i wreszcie przełamać passę porażek w finałach CL.Forza Juve,zmiany są wskazane :!:

Alexinhio pisze:Ja was nie rozumiem mówicie że misrzostwo ucieka a jeszcze jest przecież cała runda wiosenna przed nami!!Zauważcie że Juve wygrało 7:0 z Olimpiakosem i 4:0 z Parmą więc chyba nie ma co sie przedwcześnie denerwować.Od początku było wiadomo ze z Lecce wygrać będzie ciężko.Trzeba poczekać do rundy wiosennej i w tedy sie okaże na co stac Juve w tym sezonie.

Czytałeś post ,,Petr0"?Parma jest w słabej formie,a Olimpiakos nie należy do światowej czołówki.Niestety po tych meczach wkradł się zbyt powszechny optymizm w szeregi naszy kibiców.Gdybyśmy wygrali z Lecce conajmniej 0:2 możnaby było mówić o zażegnaniu kryzysu.Jak wiesz wynik był skrajnie odmienny.Oczywiście zgadzam się,że trzeba zachować rozsądek,jednak trochę konstruktywnej krytyki nie zaszkodzi.Nie można wszystkiego oglądać przez różowe okulary :? Grają poniżej oczekiwań i tyle,trzeba o tym pisać.

Ten remis to kompromitacja.

Lecce zbiera baty od wszystkich, a nam utarło prawie nosa.

Kibice Romy mają ubaw i przewracają się z radości.


To jest kryzys.
Obrona gra bardzo słabo. Pomoc bez Nedveda jest przeciętna. Atak gra nierówno.
To wnioski po blamującym remisie w Lecce.

Juve bez Nedveda prezerntuje się mizernie.

No nie ....remis z Lecce... :evil: Granie w 10 wcale ich nie usprawiedliwia bo to w końcu mistrzowie Włoch.. Dobrze że choć blamażu nie było.. Ciasno się w tej czołówce robi bo jak jeszcze Inter doskoczy to może być nieciekawie.. Dobrze że choć Milan przegrał.. Ale pożyjemy - zobaczymy.. oby tylko bez wpadek ze strony Juventusu..

No bakowalo nam dobego ducha Nedveda ktory by pociagnol, bo jak nikt nie moze to on moze. Co do Lippiego pewnie bnedzie mial niespokojne swieta ale mysle ze po nich zamieszanie ktore ktore jest w okol Juve sie uspokoji i zaczna grac i atakowac lidera z nizszej pozycji. Mysle ze jak beda grac ambitnie i poradza sobie z tym ze ktos ich stawia w roli faworytow to mysle ze beda grac tak jak w zeszlym sezonie.Ta sztuka bedzie trudniejsza gdyz glowny rywal do tytulu czyli Roma nie musi sie koncentrowac na Lidze Mistrzow a gra fenomenalnie. Roma zas nie ma tak szerokiej lawki jak Juventus czy Milan. Sezon jest dlugi wiec moze wypadna w tego rytmu. Miejmy nadzieje ze po swietach to juz bedzie wiecej zamieszania wokol Romy niz Juve i pozostaje nam liczyc na korzyste wyniki 15 kolejki i wierzmy w to ze Nasi sie odnajda szczegolnie w obronie i beda bronic tak jak sezon temu.

Juz widze jak zdobywamy 28 Scudetto :evil: Roma odskoczłya na 6 pkt, Mialn ma zaległy mecz :evil: Chyba powinny zostać wyciągnięte z tego jakies konsekwencje :!: Jak mozna nie wygrac z Lecce? Takie wazny mecz, wazne punkty :!:

Panowie ,nie można odnosić samych zwycięstw.Tacy przeciwnicy jak Lecce są włąsnie najgorsi bo nastawiają się na obrone barykadując swoją bramką a kiedy jest okazja przepuszczają kontry.Tak było i tym razem.Martwić może jedynie doskonała forma Romy ,która najwyraźniej się rozkręca i może być trudna do dogonienia.Ale miejmy nadzieję że wiosną Juve odrobi straty.

juve21 pisze:Panowie ,nie można odnosić samych zwycięstw.Tacy przeciwnicy jak Lecce są włąsnie najgorsi bo nastawiają się na obrone barykadując swoją bramką a kiedy jest okazja przepuszczają kontry.Tak było i tym razem.

No, własnie w tym wypadku akurat tak nie było . Z relacji DJJ i Martina jasno wynikalo, że gracze z poludnia cisneli nas rowno. A Chevanton byl ponoc nie do zatrzymania.

No i u mnie w domu zapanowała zdekasa stypencja
Nie tak wyobrażałem sobie koniec roku w wykonaniu piłkarzy Juve. Liczyłem na chocby minimalne zwyciestwo. Powiem wiecej - byłem tego prawie pewien. Oczywiscie wpływ na to miały dwa ostatnie mecze, ktore przesłonily niekorzystny wizerunek z poprzednich spotkan. Niestety jak juz wczesniej wspomniano te zwyciestwa nie były dziełem wysokiej formy Juventusu, a raczej słabej formy przeciwników :?
Marnym pocieszeniem jest fakt ze Milan przegrał swoj mecz. Martwi mnie natomiast postawa Romy. 6 punktów przewagi to juz nie byle co, a najgorsze jest to ze wcale nie zapowiada sie na zmniejszenie tej roznicy...

Oby nowy rok przyniosl nam juz tylko same zwyciestwa...Forza Juve!!!

Ehhhh........ Nie wiem czemu, ale jakos "lekko" przyjalem ta "porazke". Tyle dobrego ze, milan nam nie uciekl. W przeciwienstwe do Romy. Naprawde zadziwia mnie jak to jest, ze kluby ktore sa na skraju bankroctwa graja tak jakby mieli 22 zawodnikow na boisku. Zadziwiajace... Ale to bylo z innej beczki. Dziekujmy Bogu za to ze Treze jest z nami, bo uratowal on juz nie jeden mecz i jestem pewnie ze uratuje jeszce wiele. Czuje ze scudetto przejdzie nam kolo nosa w tym roku i nie piszcie mi ze dopiero poczatek itp. Po prostu Juve nie przyklada sie do ligii. I bardzo dobrze, bo dla mnie to mogliby przez najblizsze 3 lata nie wygrywac Serie A, byle w tym roku wygrali LM.

Najgorsze jest właśnie to, że Roma która ma nad Juve 6 punktów przewagi skupia się tylko i wyłącznie na lidze co daje im dużą przewagę nad rywalami, a z kolei Juve zresztą tak jak i Milan jadą na dwa fronty bo w końcu oprócz Serie A jest także LM.