JuvePoland

Mecz raczej wygramy, ale i tak powinniśmy uwarzać na Sienę, i nie możemy za bardzo ekscytować się naszymi sukcesami bo to nas zgubi.

Co do naszej wspanialej frekwencji, to moze naszym wspanialym kibicom z Turynu, mecze sie juz przejadły :? ? Osobiscie to bym oddal wiele żeby chociaz zobaczyc naszych graczy na treningu 8) .

DJ Juventinho pisze: Tak, gramy w czwartek. Jeszcze jak zakładałem temat, to na JP widniała data 17. Pomyłka wzięła się z tąd, że zarówno w środę jak i czwartek będą rozgrywane mecze o Coppa Italia. Mecz Juventusu ze Sieną odbędzie się o dosyć niewygodne godzinie - 14:15. Transmisję na żywo z tego meczu przeprowadzi włoska stacja Raiuno. Jak zawsze jednak, istnieje małe prawdopodobieństwo, że będzie ten mecz można obejrzeć, gdyż najpewniej go zakodują...

Na raiuno mówisz??? :twisted: Mam nadzieję że nie zakodują...bo puchar interkontynentalny był niekodowany...tyle że na Canale 5...... A jak o 14.15 to sobie obejżę tą rzeź niewiniątek..bo raczej atak klonów to nie będzie

Dionizos pisze:Co do naszej wspanialej frekwencji, to moze naszym wspanialym kibicom z Turynu, mecze sie juz przejadły :? ? Osobiscie to bym oddal wiele żeby chociaz zobaczyc naszych graczy na treningu 8) .

Echhh...ja juz skacze z radosci kiedy w telewizji pokaża chociaz urywek meczu Juve...Ile ja bym dał zeby znalezc sie na miejscu tych ludzi...
To co oni wyprawiają to po prostu wstyd. Te gatki o złym stadionie to moga swoim dzieciom opowiadac :evil: Fakt faktem - stadion moglby byc lepszy, ale przeciez na mecz przychodzi sie pooglądac druzyny, a nie stadion :?
No...troche odbiegamy od tematu...co do samego meczu to stawiam na łatwe zwyciestwo 3:0. Mysle ze Sieny nie ma sie co obawiac, chociaz nie mozna jej tak do konca lekcewazyc.
Jestem optymista (zreszta trudno nie byc przed takim meczem ) i wierze, ze to własnie Juve zmierzy sie z Perugia w kolejnej rundzie Coppa Italia.

Obstawiam 2:0 dla Juve, bo takie małe kluby jak Siena często nie mają wiele do stracenia i po prostu grają agresywnie, a wtedy kluby skupiają się na obronie, zamiast stukaniu kolejnych bramek. Jednak dwie powinny paść w drugiej połowie, kiedy to już Juve zacznie motać piłkę w środku pola...

Biorąc pod uwagę skład w jakim wyjdą obie drużyny, wynik 1 meczu, frekwencje na stadionie ;) oraz to że jest to mecz o Puchar Włoch... To suma sumarum wychodzi na wygraną tak z 3-0 dla Juve. Myslę że w tym meczu Del Piero pokaże jak się wraca do gry, w wielkim stylu i ustrzeli chociaż jedną brameczkę.

P.S. Mam nadzieję że nie będzie kichy i przyjdzie trochę tych kibiców... :D W końcu to mecz o ... Puchar, bądź co bądź Włoch ale Puchar ! :D

5 Igor TUDOR
6 Salvatore FRESI
7 Gianluca PESSOTTO
8 Antonio CONTE
10 Alessandro DEL PIERO
12 Antonio CHIMENTI
14 Enzo MARESCA
15 Alessandro BIRINDELLI
16 Mauro CAMORANESI
17 David TREZEGUET
18 Stephen APPIAH
19 Gianluca ZAMBROTTA
20 Marco DI VAIO
22 Antonio MIRANTE
23 Nicola LEGROTTAGLIE
24 Ruben OLIVERA
25 Marcelo ZALAYETA
26 Edgar DAVIDS
41 Benjamin ONWUACHI
źródło: juventus.com

Znowu gra Benjamin kolejna z naszych młodych gwiazdek po Maresce i Miccolim.

No myślę że beni zagra, a wynik zakończy się pewnym zwycięstwem 4-1

No cóż patrząc na ostatnie mecze powinniśmy wygrać gładko, ale i tak grają rezerwy.Ale nawet rezerwy powinny grać dobry futtboll, raczej grają dobry futbol!!

Ojej Jak podaje JP:

Wyjściowa jedenastka (4-4-2): Chimenti; Birindelli, Legrottaglie, Tudor, Pessotto; Camoranesi, Conte, Appiah, Davids; Trezeguet, Del Piero

Rezerwowi: Mirante, Fresi, Zambrotta, Maresca, Olivera, Di Vaio, Zalayeta

Jak widać brakuje w składzie, nawet na rezerwie Benjamina. Wielka szkoda. Ale z drugiej strony Lippi pokazał, że jednak zależy Juventusowi na Pucharze Włoch i nie chce popełnić tego samego błędu co w poprzednim sezonie. Ogromnym zaskoczeniem jest dla mnie atak Del Piero - Trezeguet. Przede wszystkim występ Treze, który borykał się z kontuzją. Najwidoczniej nie było to nic poważnego, ponieważ Lippi nie zaryzykowałby jego zdrowia w takim meczu. Myśle, że na wystawienie tych piłkarzy w dużej mierze wpłynęła także chęć przyciągnięcia kibiców na stadion, mimo dosyć mało piłkarskiego czwartku i jeszcze bardziej kontrowersyjnej godziny 14:15. Do meczu lekko ponad godzina, licze na wygraną. Nie wielką: 1-0, 2-0 ale wygraną.

P.S. Mam nadzieje, że nie będziemy się tak męczyli jak wczoraj Inter. Cudem w 90 minucie udało się nerazzurim wywalczyć awans, po samobójczym golu Benardiego. Było ktok od sensacji... Inter po raz kolejny zamast przyzwoitej gry pokazał jedynie ogromnego farta...