JuvePoland

Mnie tak samo najbardziej boli porazka na ktora nie zasłuzylismy sobie

Stonka_Ziemniaczana pisze:JAK NIE WEŹMIE MI W SOBOTĘ DO BUZI!

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: SEXOMANIAK 8)

Mnie najbardziej bolą porażki z milanem i realem

MNie najbardziej bolało jak Mu wygrał w Turynie 3-0 i to w kompromitującym stylu gry Juve(Tudor w roli głównej przy 3 bramce) no i ten ostatni z Interem 1-3. nie weim jak to sie stało!!!

Mnie bolą złe występy Juve, nawet, jeśli wygrywamy, bo przeciwnik gra jeszcze gorzej. No i jak przegrywamy Sccudeto w ostatniej kolejce, w błocie po kostki, albo finał LM, któryś tam znowu w przeciągu kilku lat

A ja sie wyłamie i powiem że mnie bolą wszystkie porażki!!!!

Bez wyjątku!!!

najgorze sę porażki z tymi klubami którym kibicują moi kumple

Kilka postów wyżej napisałem że te ponoszone z rzędu.....trzecia :evil: idę się ciąć.... :evil:

mnie najbardziej boląporazki po totalnie słabym meczu np. inter, man utd
i niecierpi jak juve przegrywa z milanem , interem, romą , lazio , man utd

kazda porazke moi kochani koledzy skrupulatnie mi wypominaja, ale najgorzej jest jezeli moje juve przegrywa z ich klubem-normalnie masakra. a tak poza tym to nie cierpie przegrywac zbyt wielu meczy, a rzeczywiscie jak sie kumuluja to depresja przez caly tydzien. w sumie to kazda porazka o jakas stawke jest wkurzajaca. no bo w towarzyskich to denerwowac moze ewntualnie styl.

Mnie boli najbardziej kiedy JUve przegrywa po fatalnej grze z silnymi rywalami. Trudno póżnie isc do szkoly i pokazac sie kumplom

Każda porażka boli, ale mnie osobiście najbardziej bolą porażki z Realem, bo brat im kibicuje. (na szczęście narazie to nie grozi juve, a ostatnie zwycięstwo nad realem było cudowne)

najgorsze porazki byly z manutd w klasie nie mialem spokojuprzez caly miesiac wszyscy zamkneli usta dopiro wtedy jak juve wygralo zxz realem

Uwazam ze Juve jest jednym z najlepszych klubow w Europie. A kiedy porusza sie ten temat wszyscy od razu mowia: REAL, REAL i REAL. Mam tego dosc dlatego bardzo ucieszyla mnie wygrana z Realem w 1/2 LM 03, choc prawde mowiac nie wierzylam ze Juve przejdzie do finalu, a to dlatego ze wg mnie Juve nie gra konsekwentnie w obronie, i zdarzaja sie glupie błedy. Mysle ze bardzo bolała by mnie porazka z realem gdyz znowu na pierwszych stronach gazet bylby real,a a tak wszyscy mowili oJuve.

PS nigdy nie zapomne wspanialej asysty niskiego Alexa, ktory głowka podal do Treze, no i oczywisci bramki Alexa. klasyka

najbardziej bolą oczywiscie porażki ze słabymi zespołami typu real, inter czy milan :lol:

a tak apropo to słowa "porażka" nie powinno być w słowniku JUVE