: 15 grudnia 2003, 21:11
Właściwie pamiętam jeszcze jedno złe zachowanie Michajlovica, bodajże w meczu Słowenia Jugosławia na Euro 2000 kiedy przewrócił rywala w kłótni i zobaczył czerwień. No cóż, może i niepokorny, ale jego strzały były majstersztykiem, potrafił świetnie zawijać okienka... Jak trzeba było, to uderzenie miał atomowe, pan Sinisha...no cóż, czy kończy karierę? Nie jestem taki pewien, mógłby jeszcze grać gdzieś, śladem Mijatovica czy Baggio.. wszystko zależy od niego, na moje oko ze 3 sezony jeszcze by pociągnął 
