Strona 2 z 3
Re: Serie A 25/26 (11): JUVENTUS FC - Torino
: 08 listopada 2025, 20:01
autor: jackop
Nie ma trenera, nie ma drużyny, nie ma gry, nie ma wyników

Re: Serie A 25/26 (11): JUVENTUS FC - Torino
: 08 listopada 2025, 20:05
autor: Tab.
Wiadomo, z wyniku zadowolony nie jestem, ale styl gry pokazuje, jakim trenerskim ogórkiem był Tudor. Myślę, że wkrótce to się zazębi i wyniki przyjdą. Słabsi od oponentów na boisku nie jesteśmy. Mamy pół napastnika, zero środkowych pomocników i Joao Mario, który dla mnie jest straszna zagadka.
Albo jest ogórem, albo nie mam pojęcia , dlaczego burger lata na jego pozycji.
Re: Serie A 25/26 (11): JUVENTUS FC 0-0 Torino
: 08 listopada 2025, 20:15
autor: 19
Comolli za to wszystko odpowiada. To on przedłużył Tudora, robił transfery. Gość od wczoraj ma gigantyczną władze.
Re: Serie A 25/26 (11): JUVENTUS FC 0-0 Torino
: 08 listopada 2025, 20:33
autor: Bart985
I nie zmienia się nic, hej!
Re: Serie A 25/26 (11): JUVENTUS FC 0-0 Torino
: 08 listopada 2025, 20:35
autor: nawimundo
Połowa tych piłkarzyków nadaje się na tartak z najbardziej bezjajecznym kapitanem w historii na czele. Locatelli to geneza przeciętności.
Re: Serie A 25/26 (11): JUVENTUS FC 0-0 Torino
: 08 listopada 2025, 21:07
autor: Alexinhio-10
Ostatnie mecze napawały optymizmem. Dziś wyszły wszystkie braki. Totalna nieudolność w ofensywie, problem z wymianą kilku podań. Oj Spal ma dużo roboty. Paradoksalnie Koop daje więcej w ofensywie grając jako obrońca
Brakuje w środku kogos, kto potrafi posłać prostopadłą piłkę i kropnąć z dystansu. Chyba czas dac szanse Mirettiemu i/lub Adzicowi, bo nie mamy nic do stracenia. Yldiz kolejny słaby mecz. Mamy listopad, a chłop jest wypompowany. Nie wiem co sie stało z Cambiaso. Ciągłe straty, nie umie zagrać piłki. Nie daje zespołowi nic. Może by tak w końcu ten Jao Mario na prawej, zamiast Burgera, zeby Konsejso miał z kim pograć.
Re: Serie A 25/26 (11): JUVENTUS FC 0-0 Torino
: 08 listopada 2025, 21:50
autor: MRN
Kompromitacja, żygać się chce od tego jakimi pyzdami jesteśmy. Były szumne zapowiedzi, przemowy a skończyło się na tym, że chooj z tego Spala bo powiela kretyńskie ustawienie Tudora i wścieka się przy linii bo oczekuje innych efektów. Jedyna zmiana wymuszona kontuzją Kellego, że Koop gra na jego pozycji, w innym przypadku nic pewnie nie zmieniłoby się. Spaletti, który gdziekolwiek nie był i wprowadzał swoje pomysły okazał się zbyt strachliwy aby tutaj coś zmienić bo to wszystko co widzimy to scenariusz Tudora :
- to samo ustawienie
- brak bramek a co za tym idzie remisy, remisy i jeszcze raz remisy
- zmiany 1/1 czyli znowu : schodzi Vlaho, który niestety jako jedyny może coś zrobić i wchodzi całkowicie bezużyteczny odpad David
- schodzi Yildiz i wchodzi za niego kolejny bezużyteczny odpad Openda - prosi się aby przejść na 442 lub 433
- schodzi bezproduktywny Conceicao, który gra za długo i wchodzi bezużyteczny Zegrova, który też niestety wygląda jak odpad
- praktycznie cały mecz gra bezjajeczny Loca, który jedyne co potrafi to zagrywać do boku lub do tyłu
- praktycznie cały mecz gra burger, którego nie widać kolejny mecz i aż prosi się aby za któregoś z tych wafli burger/loczek wpuścić Mirettiego
- obrona to tykająca bomba i problem polega na tym, że praktycznie pierwszy strzał kończy się bramka i dziś też mogło tak być, Toro, które miało tylko 25 % posiadania stworzyło kilka bardzo groźnych sytuacji podczas gdy my żadnej
Czyli łysy myśli, myśli i nie wymyślił niczego innego, widzimy kopię Tudora i cały paradoks polega na tym, że oczekuje się innych wyników. Ja <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> mam dość tego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> Juventusu, nie łudzę się, że znowu ta drużyna da mi radość bo lata zaperdalają.
Re: Serie A 25/26 (11): JUVENTUS FC 0-0 Torino
: 08 listopada 2025, 22:11
autor: marcinek
Spokojnie Panowie, nie orajcie już trenera. Potrzeba jest czasu żeby coś wprowadzić. Nie ma chłop lekko. Nasze tuzy obecne to Bremer, Thuram, Yldiz i Vlaho. Na dzień dzisiejszy tylko Vlaho w formie,.ale nie pomocy i piłek.
Re: Serie A 25/26 (11): JUVENTUS FC 0-0 Torino
: 08 listopada 2025, 22:13
autor: Urbi27
Klasyczny Juventus, czyli wolno, ślamazarnie bez krztyny kreatywności. Jak najbardziej potrzebne są zmiany ustawienia i zmiana tej tudorowej koncepcji gry, licze ze stanie sie to teraz, gdy Spal dostanie troche czasu w przerwie na kadrę.
Tym naszym grajom moze warto byłoby puścić jakiś mecz z zagranicy, bo wyglądają jakby zostali w 2005 roku. Ten totalny brak ruchu bez pilki jest tak irytujący, ze ciężko sie na to patrzy.
Re: Serie A 25/26 (11): JUVENTUS FC 0-0 Torino
: 08 listopada 2025, 22:14
autor: lenor
marcinek pisze: ↑08 listopada 2025, 22:11
Spokojnie Panowie, nie orajcie już trenera. Potrzeba jest czasu żeby coś wprowadzić. Nie ma chłop lekko. Nasze tuzy obecne to Bremer, Thuram, Yldiz i Vlaho. Na dzień dzisiejszy tylko Vlaho w formie,.ale nie pomocy i piłek.
Trudno sie nie zgodzic, ale tego czasu mamy bardzo malo, bo okaze sie za chwile ze 4 miejsce w lidze ucieka, w lidze mistrzów nie wychodzimy z grupy...
Re: Serie A 25/26 (11): JUVENTUS FC 0-0 Torino
: 08 listopada 2025, 22:26
autor: Tony Montana
Najlepiej zaprezentowali się w tym meczu bramkarze. Di Gregorio wyciągnął totalną setkę, Paleari też miał świetne interwencje.
No cóż, ten napis Detroit na koszulkach jest doskonałym odzwierciedleniem tego co się dzieje z klubem
Kolejny mecz po Lazio i Sportingu, w którym jesteśmy sporo lepsi (i wizualnie i pod kątem statystyk jeśli je sprawdzić, od razu zaznaczę, że z mojej perspektywy przewaga nad Lazio i Sportingiem była bardziej widoczna bo jednak Torino miało swoją totalną setkę) a i tak tracimy punkty.
Czołówka nam jeszcze nie odjechała tylko dlatego, że sama ma problem z punktowaniem ale trzeba w końcu zacząć te punkty zdobywać. Do następnego ligowego meczu 14 dni, Spalletti będzie miał trochę więcej czasu, żeby przyjrzeć się tym, którzy nie pojadą na zgrupowania reprezentacji.
Ale będzie ciężko bo jak Thuram ma słabszą formę to okazuje się, że w sumie to prawie nie mamy środka pola. W ataku mamy tylko Vlahovicia (który nawet w wysokiej jak na siebie formie nie jest super zawodnikiem), David nic nie pokazuje poza tym farfoclem z debiutakckiego meczu (gdzie miał okazji na minimum 2,5 gola). Openda też nic nie pokazuje i ma jeszcze mniej minut, niż David.
Jeszcze na koniec sobie przypomniałem - Żegrowa prawą nogę ma chyba tylko do wsiadania do tramwaju, widziałem 2 sytuacje, w których aż prosiło się o strzał i podanie w pole karne prawą nogą (a niestety w każdej z tych sytuacji było widać jak mocno szuka lewej nogi - do strzału nie doszło bo po przełożeniu na lewą nie było już miejsca na uderzenie z pierwszej. A podanie z prawej strony za pomocą lewej nogi zablokował oczywiście obrońca co jest dość logiczne kiedy piłka jest blisko linii końcowej i porusza się w jej kierunku a używasz mimo wszystko lewej stopy do odegrania w środek pola karnego).
PS. Jeszcze jedna kwestia - sędzia był totalnie ślepy jeżeli chodzi o rożne. Nie widział 3 ewidentnych rożnych (2 dla Juventusu i 1 dla Torino) a wymieniłem tylko te co do których jest 100% pewności oglądając powtórki (nawet komentatorzy zwracali na to uwagę).
Re: Serie A 25/26 (11): JUVENTUS FC 0-0 Torino
: 08 listopada 2025, 23:03
autor: Poprostu
Re: Serie A 25/26 (11): JUVENTUS FC 0-0 Torino
: 08 listopada 2025, 23:40
autor: Elohi
No cóż. To był Juventus Motty i Tudora. Niby dużo podań, prób ataku lewą, prawą, środkiem, ale widać jak na tacy, że 9-10 dni to bardzo mało, by coś zmienić. Pocieszam się faktem, że nie od razu Rzym zbudowano, a z pozytywów (trochę szukanych na siłę, bo taki żywot Juventino) to dominacja, posiadanie piłki, w miarę solidna gra w obronie.
Od siebie chciałbym wyróżnić Locatelliego - chyba jako jedyny próbował grać do przodu, niekoniecznie celnie, ale przy biernej postawie zespołu to taki efekt. To on chyba uruchomił Francesco w 1 połowie fajnym prostopadłym podaniem. Reszta nie ryzykowała i wolała grać w poprzek.
Teraz przerwa reprezentacyjna i miejmy nadzieję, że jak najmniej zawodników wyjedzie na zgrupowanie. Będzie czas na pracę i zmiany.
Re: Serie A 25/26 (11): JUVENTUS FC 0-0 Torino
: 09 listopada 2025, 00:57
autor: Volto
Nie ma co jeszcze skreślać Spalettiego. Po przerwie na reprezentacje liczę na odejście od systemu z wahadłami. Tutaj trzeba zagrać 3-1 z przodu. Nasz środek to solidny defensywny Loca i tyle. Musimy wzmocnić naszą siłę ofensywną i zróżnicować nasz atak.
Dogrania do Yildiza czy Concenciao i czekanie co zrobią to łatwa do rozczytania (co się już stało) taktyka. Oczywiście nie pomaga brak napastnika na jakimkolwiek poziomie akceptowalnym, ale cóż...
Nam potrzeba kreatywności w środku. Stąd Yildiz za napastnikiem powinien być obowiązkiem. Do tego po cichu liczę na Mirettiego. W Genoi pokazywał, że potrafi prowadzić grę ofensywną zespołu, do tego dysponował świetnym podaniem. Może i u nas jest w stanie to pokazać?
Niby dominowaliśmy, jednak równie dobrze mecz mogliśmy przegrać. Zawiodłem się nieco faktem, iż fatalny McKenni zagrał cały mecz, chociaż na ostatni kwadrans aż się prosiło o Żao Mario i próbę wygrania meczu. Mam nadzieję, że to nie jest znak vide Tudor, iż przychodzi charyzmatyczny trener, acz całą odwagę traci jak trzeba ciut zaryzykować. Bez ryzyka nic się nie wygra.
Re: Serie A 25/26 (11): JUVENTUS FC 0-0 Torino
: 09 listopada 2025, 09:00
autor: marcinek
lenor pisze: ↑08 listopada 2025, 22:14
marcinek pisze: ↑08 listopada 2025, 22:11
Spokojnie Panowie, nie orajcie już trenera. Potrzeba jest czasu żeby coś wprowadzić. Nie ma chłop lekko. Nasze tuzy obecne to Bremer, Thuram, Yldiz i Vlaho. Na dzień dzisiejszy tylko Vlaho w formie,.ale nie pomocy i piłek.
Trudno sie nie zgodzic, ale tego czasu mamy bardzo malo, bo okaze sie za chwile ze 4 miejsce w lidze ucieka, w lidze mistrzów nie wychodzimy z grupy...
Racja kolego, tak się może okazać i to jest dość realny scenariusz. Ale żeby się coś zmienilo w tym klubie to skoro uważamy że mamy wystarczająco dobrego trenera jak na ten etap Juve to dajmy mu popracować. Nawet jak przerżną ten sezon.