JuvePoland

Najważniejsze są 3 punkty, 6 na 6 możliwych i tyle... Miałem dokładnie takie oczekiwania na ten mecz, aby wygrać.
Jest Bremer, jest 0 z tyłu - tak samo jak na po dwóch meczach zeszłego sezonu. Cóż, oby tak dalej...

Ciężki mecz do oglądania, także z powodu faktu, ze Genua faulowała w 3/4 naszych akcji. Nadal jednak nie widać żadnych schematów w ataku choć te rozegrania z pierwszej piłki Davida mogą sie kiedyś zamienić na cos ciekawego. Ogólnie wciąż te same bolączki, choć Tudor dodaje nam kolejną czyli Kalulu jako wahadlo. Zarówno w 352 jak i w tej dziwnym tworze którym gramy, wahadlowi mają mega kluczowe znacznie w napędzaniu akcji i wygrywaniu pojedynków, wystawianie tam Francuza to zabójstwo dla całej prawej flanki.

Cieszy gra obronna, przy Bremerze wszyscy grają jakby o 1 level lepiej i to robi olbrzymią różnicę.

Locatelli jak zwykle beznadziejny, ale niestety Koop dorównał dziś do niego poziomem, mamy olbrzymi problem na tej pozycji i wydaje sie ze on będzie nierozwiązywalny przez cały sezon. Nawet nie wyobrażam sobie środka gdy kontuzje złapie Thuram.

6 pkt w dwóch pierwszych meczach jednak jest i tu warto decenic walkę i upór, a także Vlaho za charakter i jednak skuteczność.

Urbi27 pisze: ↑31 sierpnia 2025, 21:19 Ciężki mecz do oglądania, także z powodu faktu, ze Genua faulowała w 3/4 naszych akcji. Nadal jednak nie widać żadnych schematów w ataku choć te rozegrania z pierwszej piłki Davida mogą sie kiedyś zamienić na cos ciekawego. Ogólnie wciąż te same bolączki, choć Tudor dodaje nam kolejną czyli Kalulu jako wahadlo. Zarówno w 352 jak i w tej dziwnym tworze którym gramy, wahadlowi mają mega kluczowe znacznie w napędzaniu akcji i wygrywaniu pojedynków, wystawianie tam Francuza to zabójstwo dla całej prawej flanki.

Cieszy gra obronna, przy Bremerze wszyscy grają jakby o 1 level lepiej i to robi olbrzymią różnicę.

Locatelli jak zwykle beznadziejny, ale niestety Koop dorównał dziś do niego poziomem, mamy olbrzymi problem na tej pozycji i wydaje sie ze on będzie nierozwiązywalny przez cały sezon. Nawet nie wyobrażam sobie środka gdy kontuzje złapie Thuram.

6 pkt w dwóch pierwszych meczach jednak jest i tu warto decenic walkę i upór, a także Vlaho za charakter i jednak skuteczność.

Koop dorównał Ja rozumiem, ze Loca ma wiele wad, ale plecenie bzdur, ze Koop dorównał(w zamyśle zniżył się) do poziomu Loci to jakaś abstrakcja totalna. loca miał kilka dobrych zagrań, szczególnie z tyłu, Koop nie miał żadnego.

Szczególnie udanymi zagraniami Loci były dwa niecelne podania na 15m na początku meczu i podanie do przeciwnika na kontratak.
I jaki był zdziwiony, że jest zmieniany XDXD

Ja serio bym tam dał McKenniego, śp to jego nabardziej klasyczna pozycja, no gorszy od Locatelliego czy Koopa nie będzie. Oni i tak nie dają prostopadłych piłek, Kennie też nie daje, ale całą resztę powinien ogarnąć lepiej.

Nietypowe pochwały:
Kelly bardzo dobrze. Może lepsze wrogiem dobrego... Kelly przy Bremerze wchodzi ten lvl wyżej...
Kostić piękna piłka. Nie pamiętam kiedy ostatnio Juventus strzelił w lidze z rożnego, brakowało Serba trochę w tym aspekcie...
Vlahović pięknie to zrobił. Powinien takie bramki strzelać regularnie od lat, ale i w tym ostatnim (?) sezonie może być. Może ziści się moja projekcja 1 bramka za 1m € w tym sezonie? haha xd

Typowe pochwały:
Bremer, Thuram, Yildiz klasa

ed. mecz miał trwać 95minut, trwał 96,30s . Nie pamiętam kiedy ostatni raz Juventus dostał 90 sekund wiecej... sedzia powinien zakonczyc przy tej długiej pile w 95,20s...

Szwamb pisze: ↑31 sierpnia 2025, 21:41 Szczególnie udanymi zagraniami Loci były dwa niecelne podania na 15m na początku meczu i podanie do przeciwnika na kontratak.
I jaki był zdziwiony, że jest zmieniany XDXD

A i tak Koop w te 30 minut to przebił, jeszcze pod koniec jak parówa stracił piłkę bo jej utrzymać na połowie Genoi nie umiał
No i nie napisałem, że Loca miał tyle udane zagrania, ale, że miał, Kopp ich nie miał także czytaj ze zrozumieniem
Poza tym Kelly był tragiczny, Mario co chwila musiał go asekurować, bezsensowne (może wg Tudaroa miały sens ) wycieczki do przodu i potem robiły się dziury, zasadniczo jedynie tamtą stroną Genoa robiła jakiekolwiek zagrożenie i bronić musiał wahadłowy bo LŚO sobie gdzieś po prostu pobiegł bez celu i bezsensu

Bidnie się na to patrzy. Tudor w stylu Allegriego, czyli, żeby była równowaga i niezbyt ofensywnie to Kalulu na wahadle...eh W ofensywie jest jaknna razie tylko Yldiz. Konsejsjo jeździec bez głowy.

Genoa była twarda i zwarta. Warto docenić te 3pkt.

Meczu nie mogłem oglądać i zastanawiam się czy nie puścić z odtworzenia, warto? Były chociaż jakieś zalążki akcji, coś ciekawego do zobaczenia?

Jesteśmy w czarnej dojpie. Kompletnie mam gdzieś czy nas trenował będzie Igor, czy inny Arek. Do puki nie zmieni się zarządzanie to uja z tego będzie. Jesteśmy pośmiewiskiem piłkarskiego świata.

Mecz z grubsza taki, jak grał Juventus Tudora w poprzednim sezonie, co było kontynuacją tego co grał Motta. Jak na razie różnicą jest Bremer, z którym obrona wygląda pewniej ( choć nadal jest dużo chaosu jak jest piłka w polu karnym ) i są siły na obie połowy.
Kompletnie nie rozumiem wystawiania Kalulu na wahadle. Jest Kostić, który po wejściu źle nie wyglądał, wolałbym więc Mario na tej prawej, a na lewej właśnie Serba. Nie każdy boczny obrońca musi dawać rade na wahadle, a jak dla mnie to Kalulu i tak jest takie pół na pół pomiędzy stoperem, a bocznym, więc akurat gra w trójce powinna mu najbardziej służyć. Ktoś rzucił na czacie przed meczem, że Kelly na lewym wahadle i o ile jest to głupi pomysł, to już nie wiem, czy nie wyglądał by odrobinę lepiej od Kalulu. Już bym chyba Conceicao wolał na tym prawym wahadle, może mniej by się motał z piłką w środku, nie wiedząc komu podać, albo wbiegając w obrońców.
Słowo o małym Portugalcu. Na razie tylko potwierdza to co pokazał w zeszłym sezonie, jeździec bez głowy. Liczby będzie robił, ale na każdy wypracowany gol, przypadnie kilka zmarnowanych akcji, w których ktoś inny może by strzelił.
Szkoda, że Miretti kontuzjowany, zobaczyłbym go chętnie zamiast Locatelliego, niestety gość będzie grał chyba w kratkę, no i cos wątpię by Tudor na niego stawiał na tej pozycji często, bo jest gorszy w defensywie od loczka.
Ważne trzy punkty, może to i lepiej, że ciężko wywalczone, nie będzie odlatywania w kosmos z oczekiwaniami, jak po dwóch 3:0 za Motty, po ładnej grze. Ale Tudor musi wybić sobie z głowy te idiotyczne pomysły, na razie niech jeszcze ma czas na eksperymenty. Dobrze chociaż, że szybko zareagował zmianami, co dało przełamanie ( 2 dobre zmiany, jedna słaba ), bo w poprzednim sezonie tak słabo mu to wychodziło.

EDIT: Jeszcze bura dla Thurama, idiotyczne zachowanie w jednej z akcji, gdzie po odzyskaniu piłki w środku przez kolegę, miał zawodników po obu stronach, a oddał beznadziejny strzał. To mogła być groźna sytuacja jakby rozprowadził.

Methodman pisze: ↑31 sierpnia 2025, 22:04 Meczu nie mogłem oglądać i zastanawiam się czy nie puścić z odtworzenia, warto? Były chociaż jakieś zalążki akcji, coś ciekawego do zobaczenia?

Zawsze byłem pod wrażeniem ludzi, którzy oglądali mecze "z puszki" ja pamiętam, że nie oglądałem pięknego meczu z Parmą w którym Tevez zrobił tę akcję



chciałem oglądać z puszki i świadomośc, że dana akcja nie przyniesie bramki etc. była deprymująca

--------------------

progres w grze Juventusu jest o tyle, że wychodzą na drugą połowę i są w stanie biegać i wracać do 95 minuty.
Widać, że w końcu lato było właściwie przepracowane i jest kondycja.
Pewność w obronie i składne akcje w ataku przyjdą z czasem... lub nie

Sytuacja szybko dojrzewa do gry Yildiz+David+9.
Trudno powiedzieć po co nam w tej sytuacji Zhegrova, myślę że będzie presja na Tudora aby grać (przynajmniej jako wariant) 4-2-3-1 lub 4-4-2. Zresztą względem Gonzaleza każda zmiana jest progresem.
Locatelli nie jest świętą krową i to również cieszy.
Skoro Vlahovic jest lepszy z ławki, to niech tak zostanie -- nieironicznie.
Jest 6 punktów i na razie tylko to się liczy.

Strasznie dużo złych przyjęć itp. niechlujstwa. Mały portugalczyk dalej ślepy na bisku, zresztą nie on jeden (co zrobił Thuram to kryminał przy jednej kontrze). Nie wiem, czy to ślepota czy egoizm, ale nic mnie chyba bardziej nie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> niż takie zachowania.
No i chciałem długo żebyśmy swego czasu przestali grać 3 z tyłu (za Allegriego), bo to jednego grającego piłką zawodnika mniej na boisku, więc trudniej się gra. To teraz mam za to 4 ŚO na boisku naraz No akurat po Tudorze to się spodziewałem trochę większych jaj. A on sam nas kastruje. Chyba nawet Allegri by tak tego nie ustawił.

Chciałbym napisać że jedyna nadzieja na Portugalca to że młody i jeszcze poprawi myślenie na boisku, ale to jest już jego 6. profesjonalny sezon, 3/4 gdzie juz gra konkretne liczby minut. Czy nasi trenerzy nie widzą co on robi?