JuvePoland

Liczę, że dzisiejsze widowisko przyćmi poziomem spotkanie City - Real i pozostałe

Dobrze byłoby wygrać ten dwumecz chociażby z powodu punktów w rankingu dla włoskich klubów, ale moim zdaniem jeśli ogramy PSV to na przestrzeni 2 meczów nie widzę szans z Arsenalem lub z Interem (bo chyba na nich trafimy w przypadku awansu) w następnej rundzie.

Generalnie jestem zawiedziony, na początku sezonu podobnie jak obecnie graliśmy bez pomysłu, wolno bez wypracowanych schematów i wariantów na stałe fragmenty ale przynajmniej dominowaliśmy, mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki i trudniej było nam strzelić gola. Po pół roku jedziemy do Como czy innej Monzy i to przeciwnik gra na swoich warunkach i ma przewagę. Myślę że przełomowy był mecz ze Stuttgartem w LM, pokazał że wystarczy wysoko podejść, i zagrać agresywnie i już nie ma Juventusu.
Zrobiliśmy dwa kroki w tył mimo, że wrócili zawodnicy po kontuzjach. O transferach przeciętniaków nawet nie nie chcę mi się pisać. Jedynym pozytywem na przyszłość jest to że mamy młodą kadrę pytanie na jak długo jeśli nie zagwarantujemy sobie gry w LM i przyszłym sezonie.

Wygranie tego dwumeczu to będzie realizacja celu w LM na ten rok, wszystko co byłoby ponad to byłoby już niespodzianką.

PSV w kryzysie i to niewątpliwie dla nas szansa. My po dwóch zwycięstwach, ale styl w jakim zagraliśmy mecz z Como pokazuje że to tylko zbieg okoliczności i wartość dodana w osobie Kolo Muaniego, a nie jakiś staly trend. Trzeba wierzyć że przepchniemy to jakoś

jackop pisze: ↑11 lutego 2025, 10:41 Liczę, że dzisiejsze widowisko przyćmi poziomem spotkanie City - Real i pozostałe

To jest tak zwany mecz dla koneserów.

Widziałem na Insta plotki jakoby na 10 miał zagrać Douglas Luiz. Gdyby mu dać kilka meczów na tej pozycji to może by się w końcu coś tam powiodło, bo chłop ma dwie nogi i nienaganną technikę. Dać mu wejść w rytm meczowy i może zaskoczy.

Ale serio słabo się robi jak się pomyśli, że Juventus wywalił hajs, który kiedyś starczyłby na Kakę czy CR w prime, a mamy graczy za to (jak na razie) na poziomie schyłkowego Vieiry i Emersona / wiem, inflacja blablabla, ale imagine se to

woe pisze: ↑09 lutego 2025, 21:23 Chłopaki z PSV mają w 2025 roku nawet mniej zwycięstw niż my. Są w kryzysie i trzeba to wykorzystać, jak w meczu z City. Teraz mamy mniej kontuzjowanych, a i rywal słabszy. Wierzę, że uda się wymęczyć chociaż te 1:0 u siebie, potem 0:0 w Eindohoven.

5/3/1 w tym roku, z czego jedno zwycięstwo to po dogrywce. Kryzys to nie jest (już prędzej 3/3/3 jak Juve, kto tu ma kryzys...), aczkolwiek dołek mają. Na pewno do pokonania, nawet przez obecny Juventus. Trzeba liczyć na Kolo, udany drybling Konsjenso czy rajd Thurama, drużyny nie ma i się nie zapowiada, warto przejść choćby dla punktów rankingowych dla SA, 5iąte miejsce w LM może być dla nas ratunkiem na koniec sezonu.

Szanse 50-50 jak dla mnie.

Nadzieja tylko w Muanim. Jeśli strzeli gola z niczego to może wygramy

Tak żałosnej obrony w Juve to ja nie pamiętam

Maplu90 pisze: ↑09 lutego 2025, 21:11 Chlopaki wiecie gdzie znajdę w wtorek jakiś stream meczu działający w Egipcie? Niestety nie działa tutaj apka canal+

A strimsy ci nie pójdą? + może coś koledzy wrzucą innego na czata

Dziwnie oglądać Juventus kiedy na innym kanale norweski Szrek mierzy się z francuskim żółwiem ninja, ale... wierzę w 3-letni projekt Motty, więc jest dobrze.

Brawo za charakter dla Gattego.

Najlepsi na boisku Gatti i McKennie, chłopaki zostawiają zdrowie na boisku i grają naprawdę solidnie, a to wystarczy by być wyróżniającym się w dzisiejszym Juventusie, któremu brakuje charakteru. Douglas potrzebuje obok siebie w środku pola gościa, który będzie charował i odbierał piłkę za niego, bo o ile z piłką wygląda dobrze, tak środek pola przegrywamy przez jego brak pomocy w odbiorze. Locatelli nie ma powyższych cech i wygląda to średnio. Kelly to jakiś dramat.

Dobra pierwsza połowa. Byliśmy wyraźnie lepsi, bramka wpadła tak powinno być. Mam wrażenie że to co było oczywistością na JP czyli usadzenie na ławkę Koopa dalo nam te kilka procent lepszą grę.

Muani dziś mniej okazji ale on tam jest, tylko czeka na szanse. Mniej widoczny Yildiz, ogólnie widać po nim ostatnio spadek formy, ale to młody chlopak nic dziwnego. Nico też ogólnie mało mu wychodzi, ale jest w grze.

Nasza obrona widać że niezgrana i taka trochę niepewna, ale koncepcyjne z tym Weah grającym bardzo ofensywnie przy pozostałej trójce środkowych może to fajnie funkcjonować, choć Kelly wciąż taki dosyć elektryczny.

Na koniec kilka słów pochwały dla Luiza, czekałem na jego mecz od początku bo ostatnie wejścia miewał całkiem spoko i naprawdę widać po tym gościu jakość. Wiadomo nie zrobił nic olśniewającego, ale mam nadzieję że ten układ pomocy przy Thuramie, który będzie z nimi rotował to coś co z nami zostanie na dłużej.

Jak dobrze że Głupoli umie w transfery i wziął jakiegoś łaka z rezerw bournemouth fc i to za 27,5 mln

nie ma to jak być znacznie lepszym i stracić bramkę...

Kurde, trafiłem wynik meczu, ale tego drugiego. Żeby kiedyś jeszcze mieć jednego takiego grajka jak Mbappe, Vini czy Dżód.

A tak poza tym 2:1 nie jest złe, możliwe że przejdą dalej i tyle. Motta buduje dalej.