Strona 2 z 3
Re: Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC - Bologna
: 07 grudnia 2024, 19:15
autor: pitrek
Czas na #mottaout i to na pełnej
Re: Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC - Bologna
: 07 grudnia 2024, 19:19
autor: AdiJuve
pitrek pisze: ↑07 grudnia 2024, 19:15
Czas na #mottaout i to na pełnej
Allegriout, Mottaout, wczesniej było Pirloout, Sarriout a jeszcze wcześniej Allegriout w międczyasie wyyebanie kolejnych grubych milionów łatanych plusvalenzami to nic innego jak droga do bycia drugim United w pełnej krasie
Re: Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC - Bologna
: 07 grudnia 2024, 19:57
autor: Poprostu
Rożny w 89 minucie kwintesencją niemoty.
Gówno gówno gowno, gol, gówno gówno, gol, gówno.
Szkoda, że frajerzy nie przegrali.
Re: Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC - Bologna
: 07 grudnia 2024, 19:58
autor: Bart985
Cóż, mecz "przyjaźni" na remis, no kto by się spodziewał, kolejna kontuzja, Motta z czerwem, asysta Castro to tak powinien zagrywać Luiz albo Turas do Vlaho, a ten podcineczką na 3:0, ale w drugiej połowie wyszarpali. Remis. Lepszy remis niż nie.
Cóż, jest ... ale stabilnie. Ferguson też nie od razu odpalił

Re: Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC - Bologna
: 07 grudnia 2024, 19:59
autor: 19
Czołówka się oddala.
Re: Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC - Bologna
: 07 grudnia 2024, 20:02
autor: Sila Spokoju
Można powiedzieć ,,zwycięski remis" bo graliśmy Koope i tylko Bunga Bunga tak jak pisałem na czacie nas uratował. Swoją drogą młody po raz kolejny się pokazał i chyba ze wszystkich ofensywnych zawodników ma najlepsze statystki jeśli chodzi o stosunek goli/asyst do ilości rozegranych minut. Warto dać mu szansę.
Mottę można już śmiało nazwać trenerem ,,Uno Punti". Powoli trzeba chyba szukać trenera, bo zamiast poprawy gra wygląda coraz gorzej.
Podsumowaniem tego meczu niech będzie sytuacja z 89 minuty i rozegrania rożnego. Danilo zamiast atakować i podać do przodu wycofuje do ostatniego obrońcy. CALMAAAAAAAAAAA mamy dobry wynik! Stare przyzwyczajenia zostają jak widać w umysłach żołnierzy kał.mena.
Chłopaki dobrze robią, jest wszystko git!
Re: Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC - Bologna
: 07 grudnia 2024, 20:04
autor: woe
Wciąż bez porażki w lidze. Idziemy po niepokonany sezon jak Conte w 2011/12.
A tak na poważnie to fajnie, że Koopmeiners wreszcie strzelił. I że nasz młody murzynek też uratował chociaż ten jeden punkt. Teraz oby tylko uraz Cambiaso był niegroźny.
Re: Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC - Bologna
: 07 grudnia 2024, 20:16
autor: Pluto
Jeeeee! Mamy toooo!!! Rrrremis!!!
Co za pokaż charakteru i woli zwycięstwa, cały mecz w dziesięciu po czerwonej Kartce Kalulu i wyszarpujemy punkt drużynie, która zdominowała w tym sezonie LM. I to ja wyjedzie!
A tak poważnie, myślę że nie ma nadzieji dla Motty. To kopia Allegriego. Tok myślenia dokładnie ten sam: to jest Juventus, tu musi być regularne punktowanie, nie będę ryzykowla pozycji w tabeli, ofensywna gra może poczekać.
I ***** wymyśla, że będziemy grali stojanowa na 0 z tyłu a podstawowa rola pomocnika będzie szukanie środkowego obrońcy. Świetnie to było dzisiaj widać na przykładzie Locatelliego. Po golu na 0:1 <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> się, zesrał na gówniana taktykę i zaczął za wszelką cenę szukać podań do przodu - nagle przestaliśmy wyglądać jak pazdzierz Allegriego i zaczęliśmy w ogóle grać w piłkę. Motta chyba jednak wziął to mocno do siebie bo zaraz po golu kontaktowym stwierdził, że najlepiej mzke pomóc drużynie zdejmując rozgrywającego.
Serio, poczekać do połowy sezonu i odbyć poważna rozmowę z trenerem. Jeśli jego pomysł na to jak diametralnie się poprawić nie będzie bardzo przekonujący, bez używania słowa mercato to pożyczyć szczęścia gdzie indziej.
Re: Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC - Bologna
: 07 grudnia 2024, 20:24
autor: AdiJuve
Pluto pisze: ↑07 grudnia 2024, 20:16
Jeeeee! Mamy toooo!!! Rrrremis!!!
Co za pokaż charakteru i woli zwycięstwa, cały mecz w dziesięciu po czerwonej Kartce Kalulu i wyszarpujemy punkt drużynie, która zdominowała w tym sezonie LM. I to ja wyjedzie!
A tak poważnie, myślę że nie ma nadzieji dla Motty. To kopia Allegriego. Tok myślenia dokładnie ten sam: to jest Juventus, tu musi być regularne punktowanie, nie będę ryzykowla pozycji w tabeli, ofensywna gra może poczekać.
I ***** wymyśla, że będziemy grali stojanowa na 0 z tyłu a podstawowa rola pomocnika będzie szukanie środkowego obrońcy. Świetnie to było dzisiaj widać na przykładzie Locatelliego. Po golu na 0:1 <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> się, zesrał na gówniana taktykę i zaczął za wszelką cenę szukać podań do przodu - nagle przestaliśmy wyglądać jak pazdzierz Allegriego i zaczęliśmy w ogóle grać w piłkę. Motta chyba jednak wziął to mocno do siebie bo zaraz po golu kontaktowym stwierdził, że najlepiej mzke pomóc drużynie zdejmując rozgrywającego.
Serio, poczekać do połowy sezonu i odbyć poważna rozmowę z trenerem. Jeśli jego pomysł na to jak diametralnie się poprawić nie będzie bardzo przekonujący, bez używania słowa mercato to pożyczyć szczęścia gdzie indziej.
I kto ma odbyć te poważną rozmowę. Gość od mercato 9/10

?
Czystki muszą być od góry, trener to jest jeden z końcowych elementów układanki a nie pierwszy.
Poza tym jak w obecnej sytuacji coś ma być poprawione bez mercato to ja nie wiem

Brak rezerwowej "9" obrona zaczyna się trzymać na słowo honoru Danilo. Gatti i Kalulu są spoko jak mają obok siebie Bremera bez niego są przeciętniakami. Brak lidera w każdej możliwej formacji. Brak głębi składu. Motta swoje za uszami ma, ale to wszystko jest pokłosiem fatalnych decyzji Giuntolego podczas mercato. Chłop wydał już 165 mln by utrzymać kadrę trzeba (przy niektórych nazwiskach można) wydać jeszcze blisko 100mln ojro a jakości za tym nie przyszło praktycznie wcale. Od pewnego momentu gramy praktycznie co 3 dni i praktycznie ciągle 13/14 graczy jest dostępnych z pola licząc już tych z NexGenu. Można część zwalić na Mottę bo niektóre urazy to złe przygotowanie do sezonu ale: Milik niedostępny od pół roku, Gonzalez łamał się we Florencji i połamał się w Juve (okres przygotowawczy poza Juve), Cabal uraz na kadrze, Vlaho wcześniej podobnie, Bremer trochę pech meczowy uraz, teraz Cambiaso podobnie. Trochę pecha, trochę złego przygotowania, ale mamy 6/7 urazów i gdyby nie gracze z Nex Genu to byśmy nie mieli wgl ławki.
Re: Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC - Bologna
: 07 grudnia 2024, 20:40
autor: Garreat
Pluto pisze: ↑07 grudnia 2024, 20:16Serio, poczekać do połowy sezonu i odbyć poważna rozmowę z trenerem. Jeśli jego pomysł na to jak diametralnie się poprawić nie będzie bardzo przekonujący, bez używania słowa mercato to pożyczyć szczęścia gdzie indziej.
Być może tak trzeba zrobić. Sezon jest do wyciągnięcia a brak top4 będzie katastrofą.
Fajnie żeby w lutym klub dalej był w grze o skromne cele...

Re: Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC 2-2 Bologna
: 07 grudnia 2024, 20:52
autor: Oldfan
A tak Maxa nie doceniano.
Straszne co stało się z tą ekipą i tu trzeba doświadczonego trenera jak najszybciej, a nie amatora.
Koop się przełamał yey ...
Re: Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC 2-2 Bologna
: 07 grudnia 2024, 21:13
autor: Marcin890124
Chłopie daj już spokój z tym Maxem. Gość został zwolniony o wiele za późno a obecnie problemem jest następny trener który nie ogarnia.
Re: Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC 2-2 Bologna
: 07 grudnia 2024, 21:30
autor: Poprostu
Piemonte calcio.
Re: Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC 2-2 Bologna
: 07 grudnia 2024, 21:32
autor: Maplu90
Ok musialem założyć konto żeby się "wyplakac".
Zacznijmy od początku. Kolejny raz w tym sezonie wychodzimy na mecz (i to u siebie) jakbyśmy mieli z 5kg więcej i to nie w brzuchu a w majtasach. Jesteśmy obs...ni

Bolognia nas mocno pressuje, doskakują w 2,3 do jednego gracza Juve który nie ma wsparcia bo nikt się im nie pokazuje do pomocy.
Perin raczej przy żadnej z bramek nie zawinił, może przy tej na 0-2 mógł to wyciągnąć ale 1vs1 to zawsze ciezkie zadanie.
Obrona ... I tu widać jak wiele znaczy dla Juve Bremer. Od czasu kiedy jest nieobecny gra obrony to jak dzieci we mgle. Do tego wypada Cambiaso, mam nadzieję że szybko wróci.
Pomoc... Fagioli, oj ten Pan miał duży kredyt zaufania po jego problemach z hazardem ale to cień piłkarza. Wygląda jak Krychowiak u schyłku gry w kadrze Polski. Gra na alibi, do tyłu. Koop ok strzelił w końcu bramkę ale np przy różnym pod koniec spotkania z Kenanem to była jakaś parodia. Wrzucasz piłkę w pole karne na głowę bo masz tąk nogę ułożoną że jakieś tematy o aklimatyzacji można włożyć w 4 litery.
Napad... nigdy nie będę opowiadał się za formacja z 1 nominalnym napastnikiem. Cała uwaga obrony skupia się na tym jednym zawodniku, przy dwójce jest obronie po prostu ciężej (widac to na przykładzie Atalanty czy hatfuuu merdaczy).
To kolejny mecz gdzie musimy dostać w czambo żeby coś w grze się ożywiło. Gracze mieli prawie tydzień wolnego od gry i presji. Oni powinni nie zap***c jak małe robociki! Do tego sędzia nas trochę uratował bo mogliśmy co najmniej jednego czerwo zarobić. No żenada pełna para. Szkoda że byłem na jedynym przegranym meczu tego sezonu... fino alla fine! Forza Juve! Forza Curva Sud!
Re: Serie A 24/25 (15): JUVENTUS FC 2-2 Bologna
: 08 grudnia 2024, 00:00
autor: Distant Dreamer
Nie wiem czy ma sens po każdym meczu pisać to samo.
Można (a nawet trzeba) powiedzieć że Giuntoli zaszkodził Mottcie i jest to prawda. Szkoda tylko że jeśli mamy cały czas tych samych 14-15 piłkarzy z pola czy ilu tam by ich nie było, to oni powinni pokazywać zgranie ze sobą bo w końcu i tak nie ma tu żadnej rotacji.
Tymczasem widzimy co mecz bandę miernot na każdej pozycji (może z wyjątkiem bramkarza), którzy grają jakbyśmy mieli wrzesień.
Wstyd a Motta ośmiesza się swoimi konferencjami niczym (chyba jego idol ?) Maksiu.