JuvePoland

Maly pisze: ↑17 lutego 2025, 14:45Fakt... jedyny plus, że chyba jeszcze nic nie zeszmacił wzorcowo ale punktów to nam za wiele też nie dał, a przypomnę - rozmawiamy o bramkarzu najlepiej opłacanym w całej lidze.

Co to znaczy, że nie "dał za wiele punktów"? Był jednym z najlepszych na boisku w wygranym meczu z City albo wczoraj. Miał też choćby świetną paradę na linii przy główce Lukaku, gdy prowadziliśmy 1:0 z Napoli, ale to już wina kolegów, że ta interwencja nic nie dała.

Generalnie na razie Di Gregorio gra albo ok, albo dobrze. Problemy leżą gdzie indziej.

Maly pisze: ↑17 lutego 2025, 14:45 "Di Gregorio" i "bramkarz na lata" nie pasują do siebie jeśli mówimy o Juventusie.

Wyjdzie w praniu.

Maly pisze: ↑17 lutego 2025, 14:45Fakt... jedyny plus, że chyba jeszcze nic nie zeszmacił wzorcowo ale punktów to nam za wiele też nie dał, a przypomnę - rozmawiamy o bramkarzu najlepiej opłacanym w całej lidze.

Bramkarz ma tę niewdzięczną rolę, że może być najlepszy ze swojej drużyny na boisku, ale meczu za kolegów z pola i tak nie wygra. Problemem Juventusu jesienią nie było to, że Di Gregorio puszczał szmaty, tylko to, że nie umieliśmy atakować i strzelać goli. Myślę, że nieco inaczej byłby oceniany MDG, gdyby drużyna jako całość funkcjonowała lepiej.

vitoo pisze: ↑17 lutego 2025, 15:34

Maly pisze: ↑17 lutego 2025, 14:45Fakt... jedyny plus, że chyba jeszcze nic nie zeszmacił wzorcowo ale punktów to nam za wiele też nie dał, a przypomnę - rozmawiamy o bramkarzu najlepiej opłacanym w całej lidze.

Co to znaczy, że nie "dał za wiele punktów"? Był jednym z najlepszych na boisku w wygranym meczu z City albo wczoraj. Miał też choćby świetną paradę na linii przy główce Lukaku, gdy prowadziliśmy 1:0 z Napoli, ale to już wina kolegów, że ta interwencja nic nie dała.

Generalnie na razie Di Gregorio gra albo ok, albo dobrze. Problemy leżą gdzie indziej.

Dodajmy jeszcze fakt że Wojtuli łatwiej się grało z betonową taktyką maksia a teraz grzegorz musi se radzić z bardzo słabą defensywą przed sobą, łataną przez G. dopiero w zimie.
Choć oczywiście bądźmy też szczerzy, w niczym lepszy od Perina nie jest na razie (powiedziałbym nawet że Perin lepszy) a dodatkowo niby miał być ściągany do lepszej gry piłką czego nie pokazuje.

Distant Dreamer pisze: ↑17 lutego 2025, 15:44

vitoo pisze: ↑17 lutego 2025, 15:34

Maly pisze: ↑17 lutego 2025, 14:45Fakt... jedyny plus, że chyba jeszcze nic nie zeszmacił wzorcowo ale punktów to nam za wiele też nie dał, a przypomnę - rozmawiamy o bramkarzu najlepiej opłacanym w całej lidze.

Co to znaczy, że nie "dał za wiele punktów"? Był jednym z najlepszych na boisku w wygranym meczu z City albo wczoraj. Miał też choćby świetną paradę na linii przy główce Lukaku, gdy prowadziliśmy 1:0 z Napoli, ale to już wina kolegów, że ta interwencja nic nie dała.

Generalnie na razie Di Gregorio gra albo ok, albo dobrze. Problemy leżą gdzie indziej.

Dodajmy jeszcze fakt że Wojtuli łatwiej się grało z betonową taktyką maksia a teraz grzegorz musi se radzić z bardzo słabą defensywą przed sobą, łataną przez G. dopiero w zimie.
Choć oczywiście bądźmy też szczerzy, w niczym lepszy od Perina nie jest na razie (powiedziałbym nawet że Perin lepszy) a dodatkowo niby miał być ściągany do lepszej gry piłką czego nie pokazuje.

Na linii dobrze sobie radzi, bo refleks na najwyższym poziomie. Gra nogami opiera sie na ladze do przodu, ewentualnie jak nie ma zagrożenia to podaniu do obroncy. W powietrzu gra niepewnie, robi też puste przeloty. Wypisz wymaluj Szczęsny. Czy zmiana potrzebna ? Nie wiem. Zapewnia spokój na kilka lat na pozycji bramkarza, ale w letnim mercato mieliśmy pilniejsze tematy niż wymiana bramkarza 1 do 1

Przecież Di Gregorio tak się właśnie pokazał w tej Monzy w zeszłym sezonie, bo przez słaba defensywę miał dużo roboty.

Perin > DiGre

Dwa najlepsze mecze to przeciwko Interowi, dobry z City, gra nogami to mit, lepszy od Perina/Buffona, od Wojtka nie.

Nie czarujmy się, byłby ok, jako nr 2, zakłada koszulkę po Buffonie, Sczęsnym, wcześniej VDS i Peruzzim (moim pierwszym ulubionym GK, eq equo z Pagliucą), których jeszcze pamiętam. Na chwilę obecną, w porównaniu do poprzedników, wygląda żałośnie.

Z tym van der Sarem to przesadziłeś ale ogólnie jest tak jak piszesz - MDG mniej więcej poziom Perina a nikt z nas rok temu by nie powiedział, że następcą Szczęsnego w Juve powinien zostać Perin.
Mieliśmy Perina i kupiliśmy kolejnego...

Van Der Saar he he
Jeden z większych kasztanów w historii Juve ale myśliciel swoje pierdoły musi nawet tutaj pozostawić.

Maly pisze: ↑18 lutego 2025, 08:44 Z tym van der Sarem to przesadziłeś ale ogólnie jest tak jak piszesz - MDG mniej więcej poziom Perina a nikt z nas rok temu by nie powiedział, że następcą Szczęsnego w Juve powinien zostać Perin.
Mieliśmy Perina i kupiliśmy kolejnego...

Dokładnie. Mamy dwóch drugich bramkarzy.

Co do Holendra, w rzeczy samej nie wypalił. Na swoją obronę dodam, że miałem 11-13 lat i Juve to na telegazecie oglądałem, a to co leciało w TV to jeszcze parę rzeczy musiało się zgrać, abym mógł oglądać Bardziej pamiętam go z ManU, gdzie swoje wygrał, stąd wspomnienia są dobre. Dopiero później ogarnąłem, że VDS to był kozak, ale nie w Turynie.

MRN pisze: ↑18 lutego 2025, 09:47 ......

Co tam brzęczysz? Nie rozumiem pokemoniego

Volto pisze: ↑18 lutego 2025, 18:00 Co tam brzęczysz? Nie rozumiem pokemoniego

To zmień leki gamoniu

Założyłem tu konto chyba dla tego tematu.
Z racji zamiłowania do pozycji bramkarza, powiedziałbym, że i gry na tej pozycji, ale nie lubię nadużyć - śledziłem jego rozwój i karierę od pojawienia się w Serie A.
Do Juve przyszedł gość, po bardzo dobrym sezonie w Monzy, najlepszy bramkarz w lidze. Ale pojawia się zmiana otoczenia, taktyki, trenera, podejścia kibiców do niego. Sama koszulka Juventusu też waży więcej niż jakiegokolwiek innego klubu we Włoszech.
Ale do brzegu. Czy mając na uwadze powyższe, możemy mieć pretensje, że nie dowozi meczów? Że zawala bramki ? - No jak na moje oko nie. Czy dał coś ekstra - No dał - pierwszy przykład na szybko mecz z City. Czy można powiedzieć, że gra nierówno ? No można ale tak wygląda cała drużyna w tym sezonie.
Łatwo jest w niego walić - co na facebooku się dzieje nagminnie - zwłaszcza tekstem rodem z fantastyki - Szczęsny by obronił - no tego nie wiemy, się nie dowiemy. A efekt niemalże kanonizacji Szczęsnego po odejściu, dla mnie jest komiczny. Skoro gra DiGre a nie Perin, to znaczy, że
a) jest lepszy
b) bardziej pasuje trenerowi
c) a i b jest poprawne
więc z całym szacunkiem do Perina i jego umiejętności, kolejny argument, który jest śmieszny. Tak samo jak nasze spieranie się, kto powinien bronić - nikt z nas nie jest na miejscu, nie wiemy jak trenują, jak się prezentują w tygodniu. Oceniamy po nie zawsze równych meczach, bez wiedzy z klubu.
Ze swojego doświadczenia jednak wiem, że na tej pozycji trzeba budować zawodnika i dawać mu duży kredyt zaufania - zwłaszcza, że tu mamy bramkarza, który umiejętnościami się broni, który pokazał nie raz, że papiery na grę w takim klubie ma. Rozumiem, że dla Polskich kibiców to minus, że nie jest Polakiem i że przyszedł w miejsce Polaka - ale tego raczej nie przeskoczymy - choć jeszcze 1A nie ma na koncie, więc może ma babcie albo prababcię z Pobiedzisk czy skądś.

Personalnie to bramkarz, którego lubię najbardziej.
Miałem okazję poznać, z przygodami dostać się na ośrodek treningowy i przeżyć jeszcze większe przygody jak już wyszedłem za płot.

Od strony piłkarskiej, śledzę jego grę od 3 lat i cieszę się, że trafił do Juve i trzymam kciuki, żeby na stałe załapał się do kadry.
Umiejętności i papiery na wielką grę ma, co nie raz udowodnił.

Nie będę nikogo przekowywac do niego, bo czytając komentarze tu czy na stronie czy na fb to bez sensu.

dla mnie TOP.