JuvePoland

Łysy dzban tak mi obrzydził to wszystko ze mam wynik w pupie. Co ze zwycięstwa jak przez 88min nie da się oglądać tego gówna. Mam dosyć. Wysiadam. Liczę dzisiaj na porażkę i w każdym kolejnym meczu dopóki Dyzma nie wyleci.

Baczu pisze: ↑26 kwietnia 2023, 13:10

Sorek21 pisze: ↑26 kwietnia 2023, 00:22 Niedawno ktoś na forum napisał,że skoro Gatti złapał formę to Allegri zaraz wyciągnie Bonucciego do gry i proszę:

Baczu pisze: ↑23 kwietnia 2023, 15:51

Sorek21 pisze: ↑23 kwietnia 2023, 15:43 Teraz w ramach budowania młodych Fagioli kolejny mecz na lawcebod kiedy zawalił bramkę

Czekamy aż Gatti mocniej ugruntuje swoją pozycje w wyjściowej jedenastce, wówczas będzie można go odstawić na ławkę, by móc ogrywać Bonucciego.

A ten Iling to co, już skreślony? Czy tylko ofensywa i rajdy mu w głowie, co dyskwalifikuje go do gry na wahadle podobnie jak Chiese, Kulusevskiego czy Ake?
Podobnie Fagioli, jeden błąd i ława kolejny mecz z rzędu.
Mam nadzieję że po wywaleniu na zbity pysk po zakończeniu sezonu, ta zakała futbolu już nigdzie więcej nie znajdzie zatrudnienia, by nie nie torturować swoimi chorymi wynurzeniami i wypaczoną wizją piłki nożnej zarówno kibiców, jak i piłkarzy. Precz, łysy szatanie.

Jeśli w takim meczu wpuści Bonuca, zamiast Gattiego, który w pewnym momencie był przeceniany - może i interwencje bdb, ale gubienie krycia i łamanie linii były notoryczne - to będzie samobójstwo. Młody Włoch złapał formę, a i Rugani zagrał bardzo pewnie ostatnio. Nasz Leonardo powinien być ostatnim do wejścia, jako ŚO.

Illing to boczny napadzior, w ostateczności skrzydłowy. W finale Coppa Serie C nie radził sobie na wahadle, to nie ten typ piłkarza.

Obawiam się, że nasz Maestro nie zostanie zwolniony, żeby nie wiem co...

Mecz jest wielką niewiadomą, na pewno nie jesteśmy faworytami.

Myślę, że to przegramy. Dobrze by się stało. Jak dla mnie Juve może spaść nawet do Serie B o ile to będzie równało się zwolnieniem Allegriego. Jest mi wszystko jedno, bo od dwóch lat męczę się okrutnie oglądając te taktyczne wymioty Allegriego i powoduje to u mnie niestrawność i kibicowskie otępienie. Ileż <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> można się tak katować? Jak graliśmy w Serie B to było więcej radości i entuzjazmu w drużynie niż za drugiej kadencji betona w jakichkolwiek rozgrywkach.Gramy eunuszy futbol. To inny biegun niż wartości i styl za które pokochałem ten klub.

U LuLa cos zaskoczylo to nie, niech gra Dzeko, ktory poza cm nie daje zupelnie nic...

Licze na Dimarco, chlopak robi ostatnio kawal dobrej roboty.

Chiesa na szpicy w taktyce 3-5-1-1 - kulam się

#BoskiTaktyk

***** Allegriego.

<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> co to jest za paździerz to ja nie mam pojęcia, lepiej niech na 2 polowe nie wychodzą bo po co lepiej godzinę szybciej być w domu, fuj

Brak słów. To co się w tym klubie wyrabia od jakiegoś czasu przechodzi wszelkie pojęcie. Działacze umysłowo chorzy, jak nie poprzedni, to ci to samo. Bo kto normalny trzymałby tą zakałę dalej? To co ta atrapa trenera zrobiła z tą drużyną to jest kryminał. Spuścił ten klub na samo dno. Jak mówiłem, kwiecień miesiącem prawdy, zanosi się pięknie, dziś odpadamy z pucharu, niedługo z LE, a finalnie wypadamy poza Top 4. Przypominam, że ktoś tu obiecywał przed sezonem walkę o scudetto. Dziwi mnie najbardziej w tej sytuacji opieszałość włoskich kibiców Juve. Zamiast w Turynie dać upust swoim emocjom i co myślom o Maxie, to również jak działacze udają, że wszystko jest ok. I pomyśleć, że im się jakaś Superliga marzy, chyba żeby ośmieszać się jeszcze bardziej. Parodia.

Ciekawe czy Di Marie dopadnie po sezonie syndrom Daniego Alvesa i spakuje się i ucieknie od betonowego futbolu.

Sorek21 pisze: ↑26 kwietnia 2023, 21:54 Ciekawe czy Di Marie dopadnie po sezonie syndrom Daniego Alvesa i spakuje się i ucieknie od betonowego futbolu.

jaki frajer da mu 7 baniek na łapę ?

Pięknie jest. Gówno mnie to obchodzi, czyli po staremu. Dalej brniemy w meandry kałmeńskiej filozofii.

Kalectwo nad kalectwem - <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> wyp... out!

Jeju, ale to było słabe. Z tą formą to z Bologną pewna porażka.