JuvePoland

Stały regres od finału Cardiff w 2017 roku. Nawet w zeszłym sezonie 2-krotnie ograliśmy Romę Mourinho.

Ktoś zdziwiony? Ja tak, bo tak słabej Romy się nie spodziwałem. Bez wysiłku wywieźli z Turyny remis przy słabej grze. Gdyby trochę się postarali to mogli wbić Juve ze 3 bramki. Nie wiem dlaczego nie grali z pressingiem, co daje wysoką skuteczność przeciw słabemu Juve. Juve jak od 2 sezonów słabe, bez pomysłu, bez wyrazu, bez trenera. Juve kopało bez pomysłu, Roma przeszła obok meczu. Kolejny słaby mecz dla
kibiców.

Do 60 minuty było OK, później jak zwykle zaciągnęliśmy hamulec ręczny, bo przecież najlepszy możliwy wynik na świecie został osiągnięty (tj. Allegrowe 1:0) i powtórka z rozrywki czyli strata punktów.

MOTM - bez wątpienia Miretti. Za to w następnym meczu dostanie ławkę. Zbyt ofensywnie młodzian, mógł narazić nas na stratę punktów

Żaden regres, bardzo dobry mecz, ale żal ze nie przycisneliśmy. Najlepsze 70 minut w tym sezonie. Oczywiscie, że jest kilka elementow, ktore wkurzają, ale od plusów:
a) linia obrony Danilo-Bremer + Bonus to będzie piękne trio,
b) DeSciglio w obronie , fajny w destrukcji, szkoda, że probuje strzelać bo zazwyczaj zdobywałby piękne punkty po przyłożeniu, ale po co probuje strzelac z 25 metra to nie wiem, od lat to robi i zawsze straty
c) piękny Miretti - ciągle pod grą, fajny zawodnik, który mui grać.
d) niezły Rovella, nie powinienen isc na wypożyczenie powinien grać coraz wiecej, wyrzucenie go na kolejne wypozyczenie nic nam nie da.
e) Vlaho - walczak.

Na minus
a) przynajmniej jedna, dwie mega egoistyczne decyzja Panity w meczy. Kolejny mecz, gdzie powinien oddać do kolegi, ale kopie i nie trafia a potem przeprasza, szkoda, szkoda, szkoda.
b) nijaki Burger - granie Amerykancem zamiast Rovella to marnowanie potencjalku mlodego Wlocha,c
c) Kostić - Krasić, jak dla mnie póki co Serb po prostu jest i jego piłki nie przynoszą żadnego efektu, na Krasiciu Serie A poznała się po pół rundy, tutaj wiadomo - nowy jest, ale póki co nie daje niczego pozytywnego w ataku,
d) chimeryczny Loca, coraz bardziej. fajna bramka, aczkolwiek zóltko w 5 minucie. No nie zachwyca.
e) Kaen - eee... dajmy se z nim spokoj,

Jest poprawa. Wróci DiMaria, wróci Pogba, będzie to wygladało lepiej ważne, zeby Allegri miał jaja i stawiał na Mirettiego plyus zatrzymał Rovelle.

Klub mem. A Kostic wasz super top idealnie tu pasuje. Przez sezon będzie miał 1 asystę i 0 goli jak Berna.

Dziś o zgrozo wszystko posypało się po zejściu z boiska Rabiota.

Klasyczny Allegri
Mieć 1-0 I przestać grać
Strata gola przekreśla szansę na 3 pkt

Uległem tej laurce, wystawionej przez weszło Kosticiowi, ale póki co gość wygląda tragicznie. Może to kwestia aklimatyzacji albo braku zgrania z partnerami, ale na razie jego legendarne dośrodkowania są na poziomie De Ceglie, Molinaro i Berny. Wszystko się kończy na pierwszym obrońcy.

Natomiast na asa biegającego po drugiej stronie nie mogę już patrzeć. Cuadrado powinien mieć zakaz oddawania strzałów, bo psuje w ten sposób większość akcji.

Dobre wrażenie zostało zatarte nie przez gola Romy, który przecież mógł wpaść, ale przez reakcję, a właściwie jej brak po tej bramce. Nagle przeszlismy na taktykę zwana "chaosem" i tyle.

Tak jak pisałem w przerwie, nie chcę za wcześnie popadać w huraoptymizm, bo jeszcze druga połowa, no i... niestety, klasyczny Maksiu, mieć rywala "na tacy", oddać inicjatywę i potem wielkie zdziwko, że strata punktów. Masakra, Romy dzisiaj nie było, po pierwszej połowie, nie wygrać tego, to trzeba mieć talent. Jakby na to nie patrzeć, po trzech kolejkach mamy "aż" 5 punktów, dwa mecze u siebie. Czy to prognostyk na jakiś wielki wynik w tym sezonie? Niech każdy sam sobie odpowie. Pierwsza połowa pokazała, że można, tylko trzeba chcieć i nawet przy kontuzjach tak wielu ważnych graczy można grać w piłkę, a Maksio ile wtop by nie zaliczył, to cofania się przy prowadzeniu jednobramkowym nie oduczy się nigdy. Ile to już takich spotkań było? Na plus Miretti, oby chłopak dostawał jak najwięcej szans, w opozycji Kostić, niech się facet budzi, bo na razie to Berna przy nim, to był nawet "Pan Piłkarz", a to już coś. Inna sprawa, po co nam środkowi obrońcy, skoro kontuzjowany jest Bonucci, a i tak zamiast Ruganiego i Gattiego gra Danilo? Nie to, żebym miał się strasznie o co przyczepić dzisiaj do Brazylijczyka, ale kiedy ten Gatti ma grać jak nie dzisiaj? Naprawdę szok, że Miretti dostaje szanse. Szkoda punktów, bo Roma dzisiaj nie dojechała, ale "gdzie przeciwnik nie może, tam Juve dopomoże". Dla mnie wynik jakby nie patrząc jest winą Maksia i genialnej taktyki na drugą połowę.

Co do zachowania kibiców przy zmianie Dybali, to szkoda komentować. Ja rozumiem, gdyby facet rzeczywiście przeszedł do Interu, ale Roma? Serio? Śmiejemy się z Napoli i podejścia ich kibiców do takich transferów (Higuain), a robimy prawie to samo. Ja wiem, że były spekulacje i to niemałe, ale finalnie wylądował tam? Nie. To po co były te wspólne płacze z chłopakiem jak odchodził? Hipokryzja totalna.

Wracając do Juve, jak się nie ogarniemy, to za chwilę będzie w jakimś sensie po sezonie, mówię o realnej walce o scudetto, w końcu sam Maks, to zapowiadał. Chyba, że mamy zamiar odrabiać 20 punktów podczas "mitycznej wiosny".

xemi pisze: ↑

27 sierpnia 2022, 20:36

Gdyby trochę się postarali to mogli wbić Juve ze 3 bramki.

Po co się ograniczać... Roma miała okazje na co najmniej 5 bramek

Chciałbym, żeby wrócił Conte - nie dlatego, że jest bogiem trenerki, nie dlatego, że ma jakiś super warsztat - zwyczajnie od kilku lat nie widzę w Juventusie odpowiedniego "mentalu". Kiedyś potrafiliśmy ładować bramki w końcówkach spotkań, strzelić Napoli w ostatniej minucie meczu gola na wagę scudetto. Na dzień dzisiejszy nie widzę ani tej woli walki ani tej wiary we własne umiejętności, która charakteryzowała sezon 11/12.

I ja nawet nie jestem wielkim hejterem Allegriego. Zwyczajnie uważam, że mamy średni skład a w mojej opinii Conte potrafi wyciągnąć z "średniaków" to co najlepsze. Topowej wersji np. Realu bym mu pewnie nie powierzył ale dzisiejszy Juventus? Jak najbardziej.

Tak jak napisałem wcześniej ja nawet nie do końca rozumiem tę jazdę po Allegrim jak po mokrej szmacie - pomoc mamy przeciętną do bólu, nie ma kto zagrywać fajnych piłek napastnikom. Obrona/atak? Też szału nie ma póki co. Nie jestem jakimś fanem Maxa ale nie jestem też ślepym krytykiem - zwyczajnie uważam, że z aktualnym materiałem ludzkim jaki mamy do dyspozycji lepiej poradziłby sobie motywator Conte. Tyle.

Zszedł Rabiot i skończyło się granie. Zakaria pokazał tyle, że warto go sprzedać jeszcze w tym okienku. Razem z burgerem.
Juventus grał dobry mecz ale zwyczajnie brakło jakości w licznych momentach przewagi. Cuadrado jest już stary i zmęczony, a Kostic nie wie co się dzieje.
Obrona i tak zagrała ponad swój poziom. Danilo powinien pozostać stoperem, uwalniając klub od Ruganiego. Sandro i MDS też grali nieźle (jak na nich) -- że zrobią kilka błędów było wiadomo przed pierwszym gwizdkiem.
Trzeba strzelać więcej bramek, bo z tyłu każdy farfącel stanowi śmiertelne zagrożenie. 60 minuta to był czas na wejście Rovelli i cementowanie kontroli. Niestety zaczęło się sypać, a puszczenie burgera na pogoń wyniku to żart. Jeśli Milik jest drewnianym napastnikiem to nie wiem czym jest Makeni.
Tak że szkoda, bo zespół pokazał progres ale po zmianach wszystko się posypało. Roma dostała trochę kontroli i to wystarczyło. Mało brakło a jeszcze by wygrali... Bardzo dobra zmiana Zalewskiego, ten chłopak to przyszłość.
Miretti powinien grać i widzi to każdy ślepiec. Rabiot wytrzymał godzinę dobrej gry zanim się połamał. Pytanie na kogo teraz postawi Max i dlaczego nie na Rovelle .

Garreat pisze: ↑

27 sierpnia 2022, 21:24

Zszedł Rabiot i skończyło się granie. Zakaria pokazał tyle, że warto go sprzedać jeszcze w tym okienku. Razem z burgerem.

Po prostu Rabiot zagrał na pozycji na której czuje się najlepiej - czyli jako defensywny pomocnik. Bywało już tak wcześniej, choćby w przegranym meczu z Interem w ubiegłym sezonie.
Z jednej strony jest pupilem Taktyka, z drugiej ten robi mu bezdyskusyjnie krzywdę posyłając do przodu. Podobnie z Zakarią - to murzyn od czarnej (nomen omen) roboty, który powinien dostawać zadania podobne do Kante, Casemiro czy Fabinho - odbierz i podaj do najbliższego. Jak się skończyły próby robienia z Kante box2boxa, pokazał sezon Sarriego w Chelsea.
Po zejściu Rabiota, Zakaria przejął jego role i prezentował się solidnie. Po pojawieniu się na boisku WieśMaca i przejściu na 442, Allegri znów wysłał go pod pole karne przeciwnika, co wyglądało groteskowo, jak zwykle.
Szaleństwem jest robić ciągle to samo i oczekiwać innych rezultatów.

Zakaria i Locatelli na szóstkach, Manu jako ten kreatywniejszy, wychodzący do przodu, Murzyn do odbiorów i asekuracji.
Przed nimi Miretti jako kreatywna dycha, młody jest póki co słaby w odbiorze i wątły fizycznie, w chwili obecnej nie stanowi wartości dodanej w destrukcji, więc im dalej od własnej bramki gra, tym lepiej.
Na chwilę obecną, w mojej ocenie, nie ma lepszego zestawienia drugiej linii.

Tony Montana pisze: ↑

27 sierpnia 2022, 21:19

Chciałbym, żeby wrócił Conte - nie dlatego, że jest bogiem trenerki, nie dlatego, że ma jakiś super warsztat - zwyczajnie od kilku lat nie widzę w Juventusie odpowiedniego "mentalu". Kiedyś potrafiliśmy ładować bramki w końcówkach spotkań, strzelić Napoli w ostatniej minucie meczu gola na wagę scudetto. Na dzień dzisiejszy nie widzę ani tej woli walki ani tej wiary we własne umiejętności, która charakteryzowała sezon 11/12.

I ja nawet nie jestem wielkim hejterem Allegriego. Zwyczajnie uważam, że mamy średni skład a w mojej opinii Conte potrafi wyciągnąć z "średniaków" to co najlepsze. Topowej wersji np. Realu bym mu pewnie nie powierzył ale dzisiejszy Juventus? Jak najbardziej.

Tak jak napisałem wcześniej ja nawet nie do końca rozumiem tę jazdę po Allegrim jak po mokrej szmacie - pomoc mamy przeciętną do bólu, nie ma kto zagrywać fajnych piłek napastnikom. Obrona/atak? Też szału nie ma póki co. Nie jestem jakimś fanem Maxa ale nie jestem też ślepym krytykiem - zwyczajnie uważam, że z aktualnym materiałem ludzkim jaki mamy do dyspozycji lepiej poradziłby sobie motywator Conte. Tyle.

Czyli musimy mieć Pogbę i Di Marię, żeby wygrać ze słabą Sampdorią i Romą ?

Kostić jest na razie dramatycznie słaby. Coś nie pykło z aklimatyzacją. Dam mu jeszcze trochę czasu, tak ze dwa mecze, a potem będę po nim jechał, że jest strasznie podobny do Berny - przereklamowane super talenty za grube miliony. Podobny "styl" i pozycja.