Niezły występ zanotował Arthur i podejrzewam, że zdobył abonament na grę. 1:1 stary Pjanic, któremu zdarzało się jeszcze podać do przodu.
Ogólnie Arthur tam powinien grać, a Locatelli wyjść wyżej wspomóc kulejący atak. Nie wiedzieć czemu to Brazol zszedł, a do końca grał beznadziejny Rabiot.
Cuadrado bramka na farcie, a jak dostał patelnię od Kaio to nastąpił blackout

.
Kean ze swoim bezsensownym szarpaniem chyba faktycznie jest lepszy bliżej linii.
Berna robi asystę i przestaje grać, kilka fatalnych strat przy własnym polu karnym.
To jest naturalne ustawienie dla Chiesy, niech wraca na skrzydło i kończmy z tym plackiem Dybałą. Broniłem go ale ostatecznie wk...ł mnie ostatnią sytuacją, niech szuka sponsora gdzie indziej. Nie ma zdrowia, nie ma ciągłości, nie ma kontraktu żegnaj papa.
To był ważny mecz i udało się wygrać, wiadomo kalma i oddane pole, ale weszły 2 gole plus niewiele zagrożenia w tyłach. Oczywiście jak każdy widz mogłem coś przeoczyć w tej mgle

.
Niestety Juventus absolutnie frajersko zgubił za dużo punktów, 8-9 oczek i patrzylibyśmy w stronę lidera.
Cagliari powinno być formalnością -- czytaj nasi podejdą na luzingu i jest to mecz podwyższonego ryzyka.
Potem styczeń, który tak samo jak rok temu zdefiniuje realne cele klubu. Napoli home, Roma away, Inter SCI, Udinese home, Milan away i więcej pisać nie trzeba.