JuvePoland

@MRN
Nie no proste, że nie jego wina. Była wina Kiepa, później była wina Amatora ale Allegriego nie jest bo przecież to piłkarze planowali wyjść na drugą połowę pełna calmą a nie trener. To, że nie ma żadnego planu gry to też wina piłkarzy.

Kolejny popis Maksia i spółki. Parodia. Ile jeszcze można? LM w przyszłym sezonie to już tylko mrzonki chyba. A po Nowym Roku dopiero super rozkład jazdy, który nas jeszcze lepiej zweryfikuje.

Nam potrzeba zmian od samej góry, pierwszy do odejścia jest Agnelli. Jego decyzje w ostatnich latach to pasmo nieskończonych się błędów. A wszystko zaczęło się sypać na dobrą sprawę jak w klubie pojawiły się duże pieniądze. Póki ich nie było to byliśmy jedną z najbardziej racjonalnie i udanie zarządzanych drużyn na świecie. Później Agnelli zezwolił na transfer za 90 mln starego Higuaina, później sam wywalił ponad 100 baniek na jeszcze starszego Ronaldo, wyrzucając z drużyny Higuaina. Zwolnił Allegriego nie mając na jego miejsce odpowiedniego następcy, zatrudnił Sarriego, gościa, który tutaj kompletnie nie pasował, gościa, który potrafił stracić szatnie zanim na dobre się w klubie zadomowił, później wymyślił amatora Pirlo, by na koniec wrócić do Allegriego To teraz zapłaci za to i mam nadzieję, że zapłaci posadą, brak min. 50/70 mln przy braku LM/w ogóle pucharów na pewno zostanie w Exorze odnotowany.

Trener do wywalenia.

Skoro nie potrafi zmotywować tej bandy panienek, to nie ma czego tutaj szukać.

Potrzebny jest trener, który weźmie za pyski tych pozorantów i nauczy ich, co to jest bieganie w meczu.

A po sezonie konieczne wietrzenie szatni z takich placków jak Rabiot...

To, że beton wprowadził Sandro i Bente aby bronić to też nie jego wina.

Ja jeszcze raz powtarzam - zapomnijcie, że Max poleci ale o tym już mowa była. Zakładam, że faktycznie jest klauzula, że w przypadku braku awansu do LM można go <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. O LM to możemy zapomnieć, nie mamy niczego w tej chwili i każdy ogór gra z nami co najmniej jak równy z równym. Sandro- co to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> jest ? Nasz "najlepszy" pomocnik z Urugwaju to tez <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> do sześcianu.

Ja bym z tymi piłkarzami osiągał lepsze wyniki

Jesteśmy gównem i trzeba się z tym pogodzić, ja mam dosyć i pasuje

Juve_Forever_88 pisze: ↑11 grudnia 2021, 20:04 Trener do wywalenia.

Skoro nie potrafi zmotywować tej bandy panienek, to nie ma czego tutaj szukać.

Potrzebny jest trener, który weźmie za pyski tych pozorantów i nauczy ich, co to jest bieganie w meczu.

A po sezonie konieczne wietrzenie szatni z takich placków jak Rabiot...

Zgoda. To już 17 kolejka czyli praktycznie połowa sezonu a nie widać choćby minimalnego progresu. Fakt ekipa najsłabsza od lat ale mimo wszystko dorobek punktowy poniżej jakichkolwiek, najmniejszych nawet oczekiwań. LM w przyszłym roku? Możemy zapomnieć. Tracimy punkty z takimi teamami że głowa mała. I to nie przez brak szczęścia, przez przypadek lecz przez grę bez ambicji, bez dynamiki i pomysłu. Każda odzyskana piłka musi wrócić do środkowego obrońcy, brak jakiegokolwiek przyspieszenia, zaskoczenia rywala w grze ofensywnej. Przy takim mentalu nie pomoże nawet duet Messi/Lewandowski. Skoro w połowie sezonu Allegri jeszcze tego nie ogarnął, chwaląc nasze gwiazdki na konferencjach po meczach tak kiepskich jak te z ery Ferrara/Del Nero to nie można spodziewać się lepszych dni. Niestety. Szkoda tylko że brak CL w przyszłym sezonie mocno odbije się na naszym Juve
EDIT: Nasze Fino alla fine i gadki o DNA Juve brzmią od jakiegoś czasu nadto komicznie.

Czy Agnieszka Dygant z Toskanii nadal trenuje DNA Juventusu? A Pepunio do nas należy? Czy chory psychicznie forumowicz z multiosobowościami, który kocha Maxa, a nieco poźniej chciałby go wydupczyć nadal się udziela?

Pytam bo nie wiem.

I co myślicie, jakie dzisiaj będzie usprawiedliwienie? Ja strzelam na absencje i kontuzję Dybali, co ograniczyło nam możliwości w ofensywie.

A, no i niełatwy rywal, trudny teren etc... Zawsze może powiedzieć, że nasi gracze nigdy nie grali na lagunie albo że nie czuli się dobrze przez pływanie vaporetto.

Po środowym show melanż trwał do piątku. Artur nie zdążył na trening, a jego ziomal Dybała już w 12 minucie doznał alko-skurczu .
To było do przewidzenia, wiadomix dziwne boisko, woda dookoła stadionu, nie idzie ogarnąć mordo...
Uważam, że mecz został pogrzebany w tysiącu złych decyzji Cuadrado. Fantastyczne zagranie do Kaio pod koniec pierwszej połowy. Idiota...
Venezia stworzyła pół sytuacji i strzeliła gola. Aramu uderzył w jedyne miejsce gdzie mógł, najwyższej klasy bramkarz by to wyjął, ale nie mamy takiego.
Chiesy nie ma, Dybala szybko zszedł a Cuadrado miał gorszy dzień więc została już tylko calma. Trochę mi to przypomina grę reprezentacji Polski lat 90. Pchanie bokiem byle jak zakończone wrzutką rozpaczy, zero prostopadłych piłek i dryblingi w kierunku własnej bramki.
W poniedziałek Roma pokonuje Spezię i wracamy na 7. miejsce... dramat.

Jasne, trudny teren i na pewno zejście Dybali pokrzyżowały nam szyki
Dybala nic by nie zdziałał bo on nie jest w stanie w obecnych czasach wpłynąć na postawę Juve. Ten skład, tym bardziej z Maxem nic nie osiągnie bez względu na to czy jest Dybala, Morata czy Kean bo nasz atak to jest największy tartak wszech czasów. Niestety mieliśmy coś zmienić ale zatrudnienie Maxa było krokiem w tył. Jeden Pellegrini ( którego Max praktycznie odpalił ) jest najlepszym zawodnikiem Juve a to o czymś świadczy.

A na marginesie - jest kompro taktyka to śmierdziuchy z dziupli wypełzły

Jest 1-1 a beton wpuszcza na boisko Bentancura. To jest najlepszy komentarz tego spotkania.

Dostrzegam dziś jeden plus - Kulusevski w ogóle nie zagrał więc może jest już na walizkach a nasi nie chcą ryzykować kontuzji.Może Arsenal go kupi.

To samo Arthur.

Sorek21 pisze: ↑11 grudnia 2021, 20:58 Jest 1-1 a beton wpuszcza na boisko Bentancura. To jest najlepszy komentarz tego spotkania.

Dostrzegam dziś jeden plus - Kulusevski w ogóle nie zagrał więc może jest już na walizkach a nasi nie chcą ryzykować kontuzji.Może Arsenal go kupi.

To samo Arthur.

Kulu jest po operacji zatok. Dlatego dzisiaj nie zagrał.