JuvePoland

A ja mam dobre przeczucia. Widzę 0-1 dla naszych i piękne murowanie/calma/pełna kontrola.

Co do atmosfery na forach Interu czy Milanu to zadziwia mnie agresja tamtejszych sympatyków. Niby też Polacy (jak my), niby też kanapowcy oglądający na kablówkach (jak większość z nas), a zachowują się włosy kibice siedzący z Mediolanie/Turynie z sączoną nienawiścią od dziecka.

Trochę mnie to bawi, a trochę przeraża

No a na naszym forum nie ma takich?

Moim zdaniem słuszna decyzja o podadzeniu Chiesy. Ostatnio jakby przemęczony, grał słabo. Niepotrzebnie Allegri kisił go w ataku. Dziś wejdzie wkurzony z ławki i zrobi robotę.

Marat87 pisze: ↑24 października 2021, 19:01 No a na naszym forum nie ma takich?

Nie ma takiego chamstwa, prostactwa i plugastwa. Chyba dawno na fora "rywali" nie zaglądałeś

Jestem zaskoczony, że McKennie i Kulusevski grają w miejsce Bentancura i Chiesy w takim meczu (1 z 2 najtrudniejszych wyjazdów, oprócz Neapolu), ale ufam Allegriemu.

Remis nie będzie złym wynikiem, bo teraz czeka na seria teoretycznie łatwiejszych rywali. Przy remisie będziemy tracić 10 pkt do lidera, 3 pkt do podium i tylko 1 pkt do LM.

Na pewno Max ma pole manewru z ławki: Dybala, Chiesa, Bentancur, De Ligt, Arthur. Nie wychodzimy optymalnym składem od początku, ale istnieją szanse na wejście odwracające los spotkania

Chiesa na ławie tak przypuszczałem, że dla super taktyka będzie to niewygodny gracz, bo jako jedyny ma ochotę coś robić w ofensywie, ale nie myślałem że degradacja nastąpi tak szybko.

Duże, naprawdę duże ryzyko wpuszczać Kulu i McKenniego kosztem Chiesy i Bentancura, na dodatek w takim meczu. Ocenię jednak tą decyzję po meczu. Chiesa ostatnio lekki dołek, tu jeszcze prędzej akurat mogę to zrozumieć, natomiast brak Bentancura to już dużo bardziej dziwna decyzja.

Wygrać, choćby 1-0 w tym meczu. Forza Juve

Ło matko, ale gramy piach. Tutaj są potrzebne zmiany i to szybko. Inter nie gra jakichś wielkich zawodów, ale na tragiczny Juventus póki co - wystarcza.

Typowe gówno Allegro tylko tym razem przegrywamy.

Tracimy bramkę i cały genialny plan Maksia bierze w ... Niestety, chłop ma jedną taktykę: 1-0, jak nie wychodzi to zaczyna się duży problem. Może i ogarnął na nowo defensywę, ale atak to na nowo jeden wielki chaos i brak pomysłu. Do przerwy wygląda to źle, jedyne na co możemy liczyć to cud i zrywy indywidualne naszych zawodników (Chiesa na boisko, nie mamy nic do stracenia, Dybala jeśli jest gotów również). Jeśli mamy coś ugrać w tym meczu, to po przerwie gra musi się diametralnie zmienić.

Bentancur
McKennie
Kulusevski
Sandro

Wszyscy do zmiany. Cale to granie na 1-0 jest fajne jak się nie traci bramek. W innym przypadku widać to co normalnie tuszuje ten wynik - słabą drużynę która nie potrafi zdobyć dwóch bramek.

Czy Arthur ma za mało sił że nie wszedł zamiast Urusa ? Allegri mógł pokazać jaja i dać Chiesę.

Katastrofa.
Jesteśmy chyba jedyną drużyną na świecie, która uwielbia podcinać sobie skrzydła od początku, sadzając na ławce najlepszych zawodników - kiedyś Costa, Dybala i wówczas jeszcze dobrze grający Berna, dziś Chiesa i De Ligt. I komu ustepują? Rudemu sabotażyście i duetowi wesołych staruszków, wspominających z nostalgią swój łabędzi śpiew sprzed pół roku.
Pulpet z ameryki, Kulusevski, Bernardeschi (za całokształt) do natychmiastowego wywalenia z klubu za to co prezentują. To co wyprawiają, to jawne działanie na szkode pracodawcy.
Może niejaki Fabio Paratici zechciałby odkupić troche swojego szrotu?

Lipnie to wygląda. Max ustawił skład tak aby nie stracić bramki, inter walnął babola i wszystko się posypało, nie ma żadnego planu zastępczego. Kim my mamy wyrównać ? Dramatycznie słabym dziś Bentancurem, zamiast od razu pocisnąć ogień to Max stawia na 1-0 ale dla interu. Nawet bramki nie strzelimy tymi miernotami w ofensywie. Oczywiście Berna każdy mecz w podstawie co było pewniakiem w momencie kiedy pojawił się Allegri.

I podpis Alvaro Morata...