JuvePoland

De Ligt ogólnie to jest kozak, ale te ręce to bym mu zawiązał. Ogólnie mecz taki sobie, słabe Torino, i taki se Juventus. Najmocniejsze w pierwszej połowie było... słońce. Dybala kozak bramka. W tym sezonie strzela nam takie bramki, jakich dawno nie widywaliśmy.

Oby się nie rozluźnili w drugiej połowie, bo frajersko stracić punkty w takim meczu, to było by nie godne, szczególnie, że dziś Lazio może stracić też jakieś punkty.

DL jest chyba jakiś ułomny !

Genoa - 1 strzał w meczu - bramka.
Toro - 1 strzał w meczu - bramka

Co z nimi nie tak ?

Nasza gra może się podobać, widać sporo pressingu i częstej wymiany piłek, czyli aspekty, które charakteryzowały Napoli Sarriego. Od poprzedniego spotkania z Genuą mogę przyznać, że zaczęło to wreszcie wyglądać. Trzeba strzelić kolejną bramkę, bo jak pokazała końcówka pierwszej połowy przypadkowa ręką i Torino złapało kontakt, choć z gry miało bardzo niewiele. Z drugiej strony raczej niewielkie szanse na to, by rywal zza miedzy wytrzymał w tym tempie do końca, my w dodatku możemy odpalić zmiany w postaci Costy czy Pipity.

Bernardeschi powinien się pakować. Nie twierdzę, że powinien być wymieniony na Milika, którego z całą pewnością bym u nas nie chciał (nie, Dzeko też nie - to nie są zawodnicy, jacy powinni wzmacniać naszą ekipę), ale Włoch miał już wystarczająco dużo okazji, by się pokazać - non stop zawodzi.

Reakcja Ronaldo na uwagi Sarriego raczej wymowna.

MRN pisze: ↑04 lipca 2020, 18:18 Genoa - 1 strzał w meczu - bramka.
Toro - 1 strzał w meczu - bramka

Co z nimi nie tak ?

Myślę to u nas dość częsty scenariusz w ostatnich latach - słabszy rywal oddaje jeden strzał / strzał życia i tak się to kończy.

Piknik, tylko piwka i kiełbasek na grillu brakuje. Drużynowo jak zwykle nic ciekawego, za to Dybala znów pokazał kawałek magii. Cuadrado dobrze przy golu (bo Berna nie umie) i słabo w tyłach.

Arbiter z Neapolu także tego

Brawo Dybala. Kretyńskie wykluczenie na Milan.

Poprostu pisze: ↑04 lipca 2020, 18:52 Brawo Dybala. Kretyńskie wykluczenie na Milan.

+ De Ligt. Będą łatać.

Zdaje się pierwsza bramka z wolnego Ronaldo u nas - miło, przy okazji rekordowego meczu Gigiego. Swoją drogą na naszych oczach pisze się historia - przy obecnej piłce i częstych rotacja niewielkie szanse, że ktoś temu rekordowi Buffona zagrozi.

Przyjemnie się patrzy na grę Rabiota. Zauważcie, jaka jest dysproporcja między nim a Matuidim.

Przeciwko Milanowi musimy być bardzo czujni. Wybiegną zapewne Higuain plus Rugani.

mrozzi pisze: ↑04 lipca 2020, 18:21Bernardeschi powinien się pakować.

Jak widzę tego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> na boisku to już myśle o tym aby zobaczyć zamiast niego Milika. Jeżeli jedyną opcją na pozbycie się tego wafla jest deal z Milikiem to niech będzie bo inaczej kiep będzie go wystawiał do składu.
Głupie zachowanie Dybali, wykartkował się sam na kolejny mecz i do sędziego nie można mieć problemów bo miał prawo pokazać kartkę tym bardziej, że sędzia z Neapolu.

3:1 a nasi dalej atakują. Za Allegriego to było niemożliwe.

Bernardeschi gra od początku żeby Costa mógł wejść na zmęczonego przecownika.

Bramki z fejsa JP Nie wiem czy bardziej mnie te nagrania śmieszą czy cieszą, ale tak pozytywnie Przypominają mi się czasy telegazety i nagrywania telefonem pierwszych 15. minut spotkań Coppa Italia na RAI Uno

Sorek21 pisze: ↑04 lipca 2020, 19:25 3:1 a nasi dalej atakują. Za Allegriego to było niemożliwe.

Bernardeschi gra od początku żeby Costa mógł wejść na zmęczonego przecownika.

Kolejne takie spotkanie. Przy Allegrim, jak wspomniałeś, przy 2:0, a tym bardziej po bramce kontaktowej Torino zapewne byśmy się cofnęli.

Uwielbiam Costę, mój ulubiony zawodnik obecnej kadry, tylko żeby jeszcze to zdrowie dopisywało, to nie miałbym co do niego żadnych wątpliwości. W temacie Berny to nawet, jeśli ma korzystne sytuacje, to i tak nie wie jak się zachować.

Rozgrzany Sturaro pisze: ↑04 lipca 2020, 15:46 Ronaldo jedyne co ciągnie to swój procent wolnych przełożonych na gole i strzałów celnych na bramkę. Tylko w dół, a nie w górę.

Zły mecz sobie wybrałeś i nie pykło

Berna i Blejz razem na boisku to granie 9 na 11. Dobrze, że Palacz ogarnął i szybko wpuścił Costę, który zaliczył sobie asystę, mimo że Gonzalo stał jak kołek w 16stce

Znów zespołowej gry nie było za wiele, ale dziś fajna frekwencja na czacie pozwoliła na mile spędzenie popołudnia. Dzięki panowie.

Tekst dnia: Danilo nie ma lepszej nogi

Sorek21 pisze: ↑04 lipca 2020, 19:25Bernardeschi gra od początku żeby Costa mógł wejść na zmęczonego przecownika.

Wiem ale ja tego nie kupuję bo każdy normalny trener wrzuca na boisko to co ma najlepsze. Ja też z chęcią zagrałbym aby Costa mógł wejść na podmęczonego przeciwnika. Grając tym waflem gramy w dziesięciu.

Jak Costa gra od początku to też jest plackiem więc tak źle i tak nie dobrze.

Costa jest lepszy od Berny ale Sarri musi go trzymać na ławce aby za dużo nie grał bo znów się połamie. Widocznie jest to optymalne rozwiązanie, z tym minusem że Berna musi grać. Gdybyśmy mieli prawego obrońce to Cuadrado mógłby wskoczyć na prawy atak.

Jak się ma połamać to się połamie, jutro okaże się, że na treningu...