JuvePoland

Ładne będzie jutro kartoflisko na San Siro

Bobby X pisze: ↑12 lutego 2020, 10:47

dr.DeV pisze: ↑12 lutego 2020, 09:27 Powiem wam, że jakoś ta cała ekscytacja przed meczami Bianconerich zelżała i nie wiem czy to zasługa tego, że parę wiosen mi przybyło czy to przez tą zapierającą dech w piersiach grę?
A tak wydawało się pięknie zaczynać po drugiej kolejce z Napoli...

Mam trochę podobnie, ale gorzej (a może lepiej). Ostatni cały mecz oglądałem może w październiku? Później ze dwa może po połowie. A teraz już tylko flashscore. Wybitny Strateg z Toskanii całkowicie zabił we mnie chęć oglądania meczy, gwałt w Cardiff i wiele wiele innych przykładów wybitnego warsztatu Dyzmy z Toskanii doprowadził do takiego stanu. Może jak na ławce zasiądzie ktoś pokroju Kloppa to wrócę do oglądania? Byle nie Pepuś Pepunio, nie zniosę tego mikropena...

Idź się schowaj, poplacz i nazwij kibicem sukcesu. Nie rozumiem takich jak Ty, przyznajesz się, że celewo nie oglądasz meczy Juve, bo wyniki gra, słabe jednostki.. Ok Juve może nie gra tak jak wszyscy chcemy ale jednak to Juve i jesteśmy (widocznie nie wszyscy) ich fanami, poczekaj aż (daj Boże) będziemy w finale LM wtedy walczysz mecz, a teraz przełącz się na C+ i Liverpool

Czytam, że już przesądzony powrót do 4-3-1-2.
Obraz gry w 90% zależny od formy dnia Dybali.
Bentancur - Dybala - Ronaldo, reszta nie wzbudza żadnych emocji (bądź wzbudza negatywne).

Swider10 pisze: ↑13 lutego 2020, 13:45

Bobby X pisze: ↑12 lutego 2020, 10:47

dr.DeV pisze: ↑12 lutego 2020, 09:27 Powiem wam, że jakoś ta cała ekscytacja przed meczami Bianconerich zelżała i nie wiem czy to zasługa tego, że parę wiosen mi przybyło czy to przez tą zapierającą dech w piersiach grę?
A tak wydawało się pięknie zaczynać po drugiej kolejce z Napoli...

Mam trochę podobnie, ale gorzej (a może lepiej). Ostatni cały mecz oglądałem może w październiku? Później ze dwa może po połowie. A teraz już tylko flashscore. Wybitny Strateg z Toskanii całkowicie zabił we mnie chęć oglądania meczy, gwałt w Cardiff i wiele wiele innych przykładów wybitnego warsztatu Dyzmy z Toskanii doprowadził do takiego stanu. Może jak na ławce zasiądzie ktoś pokroju Kloppa to wrócę do oglądania? Byle nie Pepuś Pepunio, nie zniosę tego mikropena...

Idź się schowaj, poplacz i nazwij kibicem sukcesu. Nie rozumiem takich jak Ty, przyznajesz się, że celewo nie oglądasz meczy Juve, bo wyniki gra, słabe jednostki.. Ok Juve może nie gra tak jak wszyscy chcemy ale jednak to Juve i jesteśmy (widocznie nie wszyscy) ich fanami, poczekaj aż (daj Boże) będziemy w finale LM wtedy walczysz mecz, a teraz przełącz się na C+ i Liverpool

Czy kibicem sukcesu nazwiesz kogoś, kto kocha ten klub i kibicuje mu od dawna, a nie zgadza się z aktualnym kierunkiem obranym przez zarząd i trenera? We mnie Allegri w poprzednim sezonie zabił chęć oglądania jakiegokolwiek futbolu, a mecze Juventusu ze święta przerodziły mi się w "stratę czasu" - obraz można było znać przed gwizdkiem, a pozytywne zaskoczenia się pojawiały bardzo okazjonalnie. Sarriemu dałem szansę, choć po tych kilku miesiącach widząc różnicę w niektórych aspektach gry, można mieć nadzieję - a z drugiej strony widać ten brak pomysłu momentami, oddawanie pola gry, ciągle jest milion dośrodkowań od Cuadrado. Pewnie nie jestem tutaj w mniejszości, ale ostatnio wolę sobie odpalić mecz w tle na innej karcie i słuchać komentarza, przełączając jedynie jak dzieje się coś ciekawszego.

Co do meczu, spodziewam się kontrowersji i płaczu kibiców Milanu po meczu, czyli w sumie standard.

Jak ta drużyna ma grać lepiej, ładniej i szybciej gdy jej kluczowy element jakim jest rozgrywający od dłuższego czasu jest tym najsłabszym ogniwem ?

Jeszcze gorsze jest ,że trener nic z tym nie robi.Pozycja Pjanicia nie podlega w ogóle dyskusji a Sarri nawet nie próbuje zmienić ustawienia czy dać tam kogoś innego np Ramseya.

@Sorek21
Jestem pewny, że gdyby Pjanić miał godnego zmiennika/rywala o miejsce w wyjściowym składzie, to nasza gra wyglądałaby dużo lepiej. Ktoś przytaczał tu informacje, iż Miralem jest w tym sezonie bodajże trzeci w Juve pod względem rozegranych minut (po Ronaldo i Bonuccim). Na początku sezonu Bośniak prezentował się całkiem obiecująco, a przecież wcale nie zmieniła mu się rola na boisku w stosunku do tej jaką pełnił za czasów Allegriego. Nie ma co się dziwić, że nakładając na siebie spotkania ligowe, Coppa Italia, LM i mecze reprezentacyjne ciągłe "piłowanie" Pjanica musi się odbijać na jego postawie.

MILAN (4-4-1-1): Donnarumma; Kalabria, Kjaer, Romagnoli, Hernandez; Castillejo, Kessiè, Bennacer, Rebic; Calhanoglu; Ibrahimovic

JUVENTUS (4-3-3): Buffon; De Sciglio, Bonucci, De Ligt, Alex Sandro; Ramsey, Pjanic, Matuidi; Cuadrado, Dybala, Cristiano Ronaldo

Prawa strona wygląda obiecująco...

Ramsey - Pjanić - Matuidi, cóż za siła rażenia, jedziemy
Liczę na wrzutki Blejza, tylko one dają nam nadzieję

Akurat Ramsey w środku to fajna opcja. Wam to nigdy nie dogodzi.

Fajnie jakby zagrał te młody Wesley. Sandro potrzebuje odpoczynku.

O Juan wyżej Mam nadzieję, że nie będzie biegał w środku pola i udawał 3/4, tak jak w drugiej połowie któregoś z niedawnych spotkań.

MRN pisze: ↑13 lutego 2020, 20:00Liczę na wrzutki Blejza, tylko one dają nam nadzieję

Faktycznie, ale ze mnie gapa. Przecież to jest 4-2-2-2.

----Ronaldo-Dybala-------
Blejz -----------------Cuadrado
----Pjanić----Ramsey

O wygraną nie musimy się martwić, bo Mistrz Świata na swojej ulubionej pozycji spokojnie da ze 2-3 asysty Może być materiał na kolejne screeny do kolekcji.

Bardzo fajny skład, dokładnie tego oczekiwałem, spróbowania czegoś nowego.
FORZA!

Jakoś taki ten skład... dziwny, nietypowy, ale niech się okaże, że akurat zaskoczy Dziś powinniśmy oglądać dobre spotkanie w naszym wykonaniu i tego wszystkim życzę

Zobaczymy jak sprawdzi się środek Pjanić - Ramsey, ale Blejz na lewej stronie nie wróży niestety nic dobrego.

No i ktoś wykrakał gramy 442.

Każdy jak ognia unika podania do Matuidiego.

Pan mozzarella wykonał przynajmniej JEDNO podanie do przodu?

Wniosek jest taki : nie pomoże nowe ustawienie gdy są pokraki