JuvePoland

Sorek21 pisze: ↑19 stycznia 2020, 13:13 Sorry że piszę w tym temacie ale to ważne.W środę TVP Sport woli pokazać mecz Realu z ogórkami w pucharze króla niż Juventus- Roma.Kto ma twittera niech pisze do Szkolnikowskiego żeby zmienili na nasz mecz albo pokazali go na TVP HD gdzie cały czas idą powtórki.

Niezły żart z ich strony...

20 kolejka a miszczowie już rękawami oddychają. Nasza drużyna dziś nie potrzebuje dodatkowej motywacji więc ciśniemy i spokojnie czekamy na mecz z Napoli.
Dzisiaj zaskoczył mnie brak karnego dla Lecce, był ewidentny ruch ręka powiększenie powierzchni ciała. U nas naturalnie jak Sandro obił piłkę w sytuacji w której nic nie mogło się zdarzyć musiał być karny.

Agresti

Szczesny
Cuadrado
Bonucci
De Ligt
Alex Sandro
Rabiot
Pjanic
Matuidi
Ramsey
Dybala
Ronaldo

Jest Matuidi jest impreza.

Liczę że Ramsey w końcu się ogarnie, no i Rabiot coś więcej pokaże.

Jest Blejz, jest impreza. Będzie na kogo pomarudzić na czacie

Zastanawiający ten brak Higuaina, ale niech będzie. Razi w oczy również Matuidi, ale liczę docelowo na trójkę w pomocy Rabiot, Pjanić, Bentancur, jednak to pewnie pobożne życzenia. Ale dość tego marudzenia, oby kolejny fajny mecz z naszej strony i odskakujemy Interowi. Zaczynam jednak się coraz bardziej obawiać Lazio niż Interu.

Bentancur jest przecież zawieszony.

Poprostu pisze: ↑19 stycznia 2020, 20:34 Bentancur jest przecież zawieszony.

Wiem, miałem na myśli kolejne spotkania. O dzisiaj się nie czepiam

Panowie Admini co z czatem ?

Fajny czat

Matuidi standardowo bezużyteczny. Po co on go w ogóle wystawia?

Matuidi psuje grę, Ramsey irytujący, Rabiot na 6 w skali 1-10, Dybala nie wyszedł na mecz.
Ciekawe co z Sandro. Coś czuję że do środy Pellegrini wróci z wypożyczenia.

Brawa dla Sarriego, ze zajechał w koncu Sandro, to bylo wiadome, ze to musi nastąpić...z Udinese mógł grać obojętnie kto, ale nie...Sandro musiał grać pełny mecz nie wiadomo po co..

Ramsey jest słaby.

Pierwsza połowa bardzo mocno średnia, w obronie jest w miare spokojnie, bez zbędnych baboli, chociaż trzeba przyznać że przeciwnik nie sprawia wrażenia zainteresowanego strzeleniem nam bramki. Pomoc i cała drużyna dalej to samo, gra na stojąco, niedokładności, prawie zero ruchu bez piłki, brak gry na jeden kontakt. Chyba Pjanic posłał niezłą długą piłkę do CR7, więc teraz można spodziewać się, że przez najbliższe parę spotkań nie zaskoczy nas niczym podobnym. Matuidi i Ramsey grają w swoim stylu, utrzymują stabilnie tragiczny poziom. Jedyny pozytyw to Rabiot, który wygląda coraz lepiej, zaczyna imponować swoją fizycznością, choć jeszcze sporo przed nim.