Każdemu wystarczy 1 sytuacja do strzelenia nam gola.
Powtórzę, w dupe sobie wsadzmy to sarrismo. Jakieś klepanie bez przełożenia na sytuację.
Przyjechał autobus a na taki mecz potrzebujemy Costy.
Nie ma szału, wszystko co dobre kończy się na gówno-wrzuce do nikogo, bo Ronaldo czai się na zamknięciu. Chyba wszyscy wiemy, że piłka w tym meczu do niego nie dotrze.
Wielbłąd przy straconej bramce przemilczę i powoli zaczynam się przyzwyczajać.
Chyba czas na Gonzalo, bo przy takiej grze Dybala jest calkowicie bezproduktywny.
Nie podoba mi się dzisiejszy Juventus. Nabijamy statystykę podań, ale gdy tylko zbliżamy się do pola karnego Lokomotivu, zwyczajnie brakuje nam pomysłu na sforsowanie linii obrony Rosjan, którzy świetnie zagęszczają środek w fazie obrony.
Musimy szybko wyrównać, bo wraz z upływem czasu będą coraz większe nerwy, a Lokomotiv życia nam nie ułatwia.
Może w końcu to przekona Sarriego czy caly sztab Juve, że Dybala to kluczowy piłkarz pierwszej jedenastki... Ogólnie bardzo słaba gra, Lokomotiv do czasu pierwszej bramki robił to co sobie zaplanował, a my mimo "malutkiego" pecha, takiemu rywalowi nie powinniśmy na to pozwalać, w ogóle na swoim boisku...
Bentancur dziś zjadł Khedirę na śniadanie.
Panie Sarri już czas na zmianę.Młody jest lepszy technicznie , szybszy i ogólnie bardziej mobilny.Dzis zagrał świetny mecz.
Cóż, w zasadzie można napisać mniej więcej to samo co po ostatnich meczach - nie było idealnie, ale niewątpliwie jest sporo plusów. Pierwsza pochwała powinna lecieć z marszu do Sarriego, który reagował od razu, bez czekania na nie-wiadomo-co, bez kunktatorstwa. Fajne też jest to uczucie, kiedy Juventus wychodzi na prowadzenie na 10 minut przed końcem i nie cofa się do desperackiej obrony, tylko gra swoje. Dziś dobra zmiana Matuidi -> Rabiot, zespół miał dodatkowego piłkarza do kombinacyjnej gry.
Lokomotiv w zasadzie nie istniał, gol z przypadkowej akcji (ewidentna wina Bonucciego). Musimy poprawić indywidualną koncentrację i przede wszystkim skonkretyzować działania pod bramką rywala.
Mimo wygranej, trochę wstyd, męczyć się u siebie 77 minut z (całym szacunkiem) Lokomotivem Msk.
Ronaldo niech sobie daruje wolne,
Dybala niech gra, ma w sobie kopalnie talentu i potencjału,
Matuidi niech sobie szuka innego klubu,
De Ligt niech się uczy bo musi zacząć się w końcu spłacać
Sarri niech konsekwentnie trzyma się filozofii nie cofania się po strzelonej bramce,
Reszta do zapomnienia.
Lambi120 pisze: ↑22 października 2019, 22:56
Ktorys z uzytkownikow patrzacych na transfer Ronaldo jako strzał w 10 od strony sportowej mógłby podsumować jego dzisiejszy występ?
A to jemu się nie może przydarzyć słabszy mecz/okres?
Pisałem w przerwie, że to wygramy i miałem rację. Brawo dla Dybali, bo uratował nam tyłki. Mecz zkategorii tych do zapomnienia dla kibiców, ale tych, które powinny być mocno przeanalizowane przez sztab szkoleniowy. Lokomotiv stawia autobus, a my próbujemy ich pyknąć metodą na 1000 wrzutek.
W każdym razie, liczy się końcowy rezultat, a ten ostatecznie jest dla nas pozytywny. FJ!